ZabaZaba pisze:Danut, z ciekawości - w jakim rejonie mieszkasz?
W dwóch - Beskidy i Zagłębie
Tylko, że to co tu piszę to w tym nie chodzi o region a wycinek regionu, gdzie panują zupełnie inne warunki pogodowe, u sąsiada jest grad i widzę ścianę i to jak tam leci, słyszę bicie o dachy, lub śnieg 50 metrów wyżej..
Ps. Przeczytałam poprzednie posty, w których wskazywano na szamanów i szukano osób, ktore potrafią to uczynić. Nie od nich tylko to zależy, ja wskazuje na charakterystykę miejsc, w których taka osoba podpina się pod siły natury, te miejsca były dawniej wybierane do takich celów. Ja tu wiele pisałam o swoim miejscu i jego historii, ciekawostek jest jeszcze więcej, ale cóż mam wszystkie zdradzić?
Ostatnio zaciekawiłam osoby na serio zajmujące się takimi sprawami zdjęciem zbitego, prościutkiego słupa białego dymu do nieba .. no cóż - być może miałam jakiś i w tym udział. I mnie nie chodzi w tym o nawoływanie do pogaństwa, co jest modne w tych czasach przez tworzenie róznych grup innowierców powołujących się na naturę. Ja uważam, że wiara to zawsze jest tylko wiara i nic więcej i działa podobnie jak okrzyki ekologów przywiązujących się do drzewa, bo to oni chcą mieć rację i by postawiono właśnie na nich. Tańce, okrzyki, a na głowach w bestialski sposób cięte kwiaty, wyzwolenie przez np. alkohol, kąpiele w bagnie i bose chodzenie po rosie - ułuda. No tak kontakt z naturą, ale jaki - mechaniczny bez serc i ducha. Nawet ten temat brzmi "manipulacja pogodą"- czyż o to ma chodzić, by dano władzę jakimś ludziom? Mój kontakt z przyrodą jest taki, że ja się z nią bratam i komunikuje, ja pomogę jej a ona mnie, bo chcecie czy nie, to tworzymy z nią całość. Jej da się posłuchać i ona umie słuchać nas także, ale rozkazów ani z jednej ani z drugiej strony nikt nie będzie wykonywał, nie preferuję też klękania na kolana, pustych modłów, strojenia niewinnych ocząt i żebractwa. Gdy ta komunikacja ( bo wszystko co się dzieje jest o nią oparte) będzie właściwa to np. podczas zabłądzenie w lesie jakieś drzewo wskaże ci właciwy kierunek, zakiwa się i ty to odczytasz - idź tam, właśnie tam, ptaki wyplewią ci rabatkę kwiatową, doniosą ciekawych nasion, a mrówki zjedzą obrzydliwe ślimaki sztucznie przez człowieka stworzone. Podejdziesz do niej morderczo i siłowo, bo przecież jesteś zarządcą odpowiednio ci za to odpłaci i pokaze ci twoje miejsce - takie Prawo