Darwin, Bóg i sens życia

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: Hansel » 14 lut 2020, 15:10

Chciałem poznać wasze opinie co sądzicie o tej książce? Z tego co ja wiem to Darwin był człowiekiem wierzącym...

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/229042/ ... sens-zycia

Czy religia i nauka są skazane na konflikt? Czy można wierzyć w Boga i w pełni akceptować wszystkie wnioski wypływające z teorii ewolucji (i na odwrót)? Czy w świetle odkryć współczesnej biologii - i innych nauk - człowiek nadal jest "ukoronowaniem stworzenia", a życiu ludzkiemu przysługuje "przyrodzona świętość"? Czy bez Boga nie ma moralności, a życie ludzkie jest bezcelowe i jałowe? Czy sens życiu nadaje tylko wiara religijna, czy też nauka mówi nam o nim coś ważnego? Te - i podobne - pytania ludzie zadają sobie od wieków, ale po Darwinie musieliśmy nauczyć się odpowiadać na nie w zupełnie nowy sposób. I wierzący, i niewierzący. Dlaczego ewolucjonizm - "niebezpieczna idea Darwina" - stał się tak wielkim wyzwaniem dla naszej wizji samych siebie? Jak zmienił nauki o człowieku i jak zmienił religię?
W książce Bóg, Darwin i sens życia na te pytania kompetentnie i wyczerpująco, a przy tym z niekłamanym talentem pisarskim i poczuciem humoru, odpowiada dr Steve Stewart-Williams, wykładowca psychologii ewolucyjnej na Swansea University, absolwent biologii i filozofii na Massey University i McMaster University, autor kilku książek i licznych publikacji poświęconych między innymi filozofii biologii i ewolucji altruizmu. Przydatna (i zajmująca) lektura dla wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć implikacje teorii ewolucji.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: ronald73 » 14 lut 2020, 17:45

Niech chrześcijanie wyrzucają stary testament, wtedy wszystko gra.
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: danut » 14 lut 2020, 17:56

ronald73 pisze:Niech chrześcijanie wyrzucają stary testament, wtedy wszystko gra.


Tak samo uważam. Nauka nigdy nie pogodzi się z magią i rytualizmem, a starożytność cała, nie tylko ta chrześcijańska aż od nich kipi.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: alexis200 » 18 lut 2020, 09:20

Danut

nie trzeba wyrzucać Starego Testamentu, wystarczy mieć świadomość - że część tych opisów to legendy, mity a część to opis osób na ich prymitywnym stopniu pojmowania które rzeczywiście spotkały się z

1.mieszkańcami z innych planet - kosmici [ choć my też jesteśmy kosmitami - bo mieszkamy w kosmosie - planeta Ziemia jest zawieszona w kosmosie - w ciemnej materii ]

2.mieli kontakt też z istotami duchowymi na różnym poziomie rozwoju, mieli też kontakt z ''umarłymi '', ale interpretowali te spotkania na prymitywny sposób, zresztą i NOWY TESTAMENT też należałoby wyrzucić, bo też roi się tam od prymitywnych opisów, legend, mitów .
Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać .
Cyceron
Awatar użytkownika
alexis200
 
Posty: 68
Rejestracja: 20 sty 2020, 16:39
Lokalizacja: Zagłębie - Śląskie

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: danut » 18 lut 2020, 09:37

Tak, masz rację, bo opisy opisami, ale by im się przyjrzeć na miarę rozwoju ludzkiego rozumu po tysiącach lat, a nie przypasowywać dzisiejszego widzenia do nich. Widzi się tak jak nasza świadomość ogarnia i łączy docierające bodźce do mózgu. A mnie w szczególności tu chodziło o wskazówki duchowe Starego Testamentu, Prawa Kapłańskie i moralność tamtych wieków, przecież trzymanie się tamtego pojęcia dobra jest chyba już nie do przyjęcia. :) Opisy zjawisk są bardzo ciekawe, tj. jak wspomniany Ezechiel, sam Noe i potop, stworzenie świata i przeliczanie lat naszych i "boskich", błysk i nagłe zniknięcie rydwanów, zniszczenie Sodomy i Gomory i przybysze, itp.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: alexis200 » 18 lut 2020, 14:57

Danut

Czytałem wnilikliwie Stary Testament i tak - część praw moralnych jest ok

1.miłosć bliźniego

2.pomoc ubogim - np dla ubogiego należało zostawić - skrawek pola żeby mógł się pożywić , lub wziąść sobie za darmo z drzewa gospodarza - owoce, warzywa jak jest głodny

3.prawa że należy się obmywać po miesiączce lub jak mężczyzna ma wytrysk - czyli dbanie o higiene

4. zakaz jedzenia wieprzowiny, mięsa szczura, nietoperza i innych - drapieżników - do dziś nauka - DIETETYKA potwierdza że mięso np - WIEPRZOWE nie jest za zdrowe do spożywania, sam JEZUS nie jadła wieprzowiny, Mojżesz, Mahomet, nawet są przekazy że Jezus mógł być wege - nie jadła mięsa - Ewangelie Apokryficzne

5.Prawa izolacji dla osób zakażonych - chorobami jak TRĄD - obóz należało też odkazić, a mężczyźmi i kobiety nusieli wyprać swoje rzeczy

6,nie znęcać się nad zwierzętami

7.zakaz np - składania w ofierze - ludzi - dzieci

8.zakaz odbywania seksu ze - zwierzętami

u późniejszych Proroków już była wizja że - BÓG NIE POTRZEBUJE JUŻ TEŻ OFIAR ZE ZWIERZĄT a tylko ODRODZONEGO SERCA, i że zamieszka w świątyni Duchowej jako DUCH - energia - w ludziach, i to ludzie mają być Duchową Świątynią JAHWE a nie świątynia z KAMIENIA .

Także nie wszystkie PRAWA z TORY MOJZESZA są nie dobra - oczywiście CZĘŚĆ z nich jest już nie doprzyjęcia np

1.składanie ofiar ze zwierząt 2.palenie czarownic, znachorów - nawet jeżeli czasem ich praktyki były złe - to nie powód żeby ludzi za to PALIĆ, DUSIĆ

3.KAMIENIOWANIE osób Transseksualnych, homoseksualnych [np kultury Słowiańskie, Indian, i Hindusi - akceptują te orientacje i je tolerują w 80-90% ]

4.KAMIENIOWANIE - osób za nieprzestrzeganie dnia ODPOCZYNKU - SZABATU 5.Zabijanie ludzi inaczej wierzących co głoszą nauki odmienne od TORY MOJŻESZA


Także część przepisów Starego Testamentu i w tym Nowego jest już nie do przyjecia w XXI wieku - zresztą JUDAIZM KONSERWATYWNY, REFORMOWANY I LIBERALNY - ODRZUCA CZĘŚĆ PRZEPISÓW BIBLII HEBRAJSKIEJ I CZĘŚĆ NAUK - TALMUDU - JAKO NAUKI PRZESTARZAŁE I NIE NA CZASIE .

JUDAIZM w porównaniu do np ISLAMU lub KATOLICYZMU jest bardziej roziwniętą tradycją z MONOTEIZMÓW - ISLAM np do dziś w XXI wieku - stosuje DOSŁOWNIE PRZEPISY KORANU I SZARIAT - dlatego dalej są tam kary - ucinania dłoni, kamieniowania, chłosty, kobieta jest na drugim miejscu po mężczyźnie - choć część tych przepisów nie pochodzi od samego MUHAMMADA. Chrześcijaństwo odrzuca z reguły archaiczne nauki - choć RZYMSKO-KATOLICYZM nadal stosuje pewne prawa rodem ze średniowiecza z odłamów Chrystianizmu to wg mnie najmniej POSTĘPOWA FORMA Chrystianizmu , nawet PRAWOSŁAWIE poszło dalej bo np -- kosciół Prawosławny dopuszcza - antykoncepcje, in vito, nawet ROZWÓD dopuszcza po okresie pół rocznym jeżeli partnerzy nie dojdą do porozumienia, ksiądz-pop ma żonę, nie ma tam spowiedzi usznej, różańca, Prawosławni nie uznają Dogmatu o niepokalanym poczęciu Maryi i jej wniebowstąpienia, są bardziej nastawieni na MISTYCYZM i dopuszczają więcej swobody w interpretacji Dogmatów Kościoła , podobnie jest w kosciele KOPTYJSKIM, SYRYJSKIM, ETIOPSKIM - czyli tzw WSCHODNIE CHRZEŚCIJAŃSTWO - kościoły te też nie uznają DOGMATU - o nieomylności PAPIEŻA - papież dla nich nie jest GŁOWĄ KOŚCIOŁA, Duchowym Przewodnikiem dla tych kosciołów jest JEZUS a nie Papież - nie uznają i SŁUSZNIE - władzy Watykanu .

Co do ISLAMU to jedynie odłam - Achmadija, SUFIZM i BAHAI - to postępowe odłamy ISLAMU, przy czym BAHAI to odrębna religia ale wywodząca się z ISLAMU Szyickiego - Irańskiego .

Druzowie, ALEWICI - też nie stosują już archaicznym praw KORANU i SZARIATU, ale większość ORTODOKSÓW ISLAMU to niestety FANATYCY - trochę przypominają mi niektórych Polskich Katolików z nurtu o. RYDZYKA i RADIA MARYJA .

Powracając do ksiąg STAREGO TESTAMENTU to trzeba te księgi czytać z ROZSĄDKIEM i mieć trochę wiedzy jakie były wtedy zwyczaje na Bliskim Wschodzie itp .

Wogóle się mi wydaje że do każdej religii trzeba podchodzić z rozsądkiem i z DYSTANSEM żeby nie popaść w FANATYZM i SEKCIARSTWO .

pozdrawiam . :)


ps - acha oczywiście WIĘKSZOŚĆ PRAW STAREGO TESTAMENTU - nie pochodzi od historycznego Mojżesza, a są to późniejsze dopiski jakieś 300-500 lat poMojżeszu i pochodzą od KAPŁANÓW za epoki króla DAWIDA, SALOMONA - są to późniejsze dopiski do nauk Proroka Mojżesza .
Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać .
Cyceron
Awatar użytkownika
alexis200
 
Posty: 68
Rejestracja: 20 sty 2020, 16:39
Lokalizacja: Zagłębie - Śląskie

Re: Darwin, Bóg i sens życia

Postautor: danut » 18 lut 2020, 16:20

Trzeba przyznać, że religie odegrały bardzo dużą rolę w ucywilizowaniu i w rozwoju moralnym człowieka. Była to droga stopniowa, jak stopniowy był i jest rozwój świadomości ludzkiej. Odwoływanie się do ludzkich sumień potrafiło zmieniać kulturę ich życia odpowiednio do rozpoznawania zła i dobra w danym okresie. Pisze się tu dużo o rozwoju duchowym, ale skoro tak to warto zwrócić uwagę na to, by wciąż kształtować to swoje pojmowanie, poprawiać je, doskonalić. Jezus wojował z kapłanami w synagogach, wytykał im błędy, zastój, automatyzm i butne zakotwiczenie się na stołkach. Siła mięśni, wojny, okrutne kary, dzikość i rozwiązłość, taka zwierzęca walka o przetrwanie "chcemy krwi, igrzysk i chleba", czy też Dionizje - czczenie wielkiego penisa i wina, areny zapominania się w nieokiełzanych żądzach - są charakterystyczne dla starożytności. Piszesz o prawach, które znosiło dawniejsze praktyki pogańskie dużo bardziej okrutniejsze. Wyrywanie serc, ofiary z dzieci i dziewic, wróżenie z wnętrzności, picie krwi i wcale nie tak rzadkie zjadanie ludzi. Dziś nasza moralność jest na szczęście już inna, co by się stało gdybyśmy poprzestali na tamtej? Ale są sceny w ST przedstawiające nam postaci i to tych, których sobie Bóg upodobał - tylko "jeden sprawiedliwy"( przypuszczam, że musiał prezentować ten wysoki pułap moralności tamtych czasów) Bóg ocalił pod tym hasłem Abrahama i Lota i ich rodziny , i jak oni postępują? Abraham - Wyrzuca swoją wykorzystywaną seksualnie przez lata i siebie niewolnicę z dzieckiem na pustynię, chce złożyć krwawą ofiarę z syna Izaaka, Lot spółkuje z córkami w jaskini, one niby upijają go i wykorzystują potem rodzą mu dzieci. Skoro to byli pierwsi ze sprawiedliwych, to co prezentowała sobą reszta?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27


Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości