odnowa pisze:Od kiedy miłość i pokora są słabością?
Cierpienie jest wynikiem niezrozumienia otaczającej rzeczywistości. Nietrwałość nas i otaczającego świata, niezadowolenie z tego co jest, pragnienie dóbr materialnych i coraz to nowych doznań zmysłowych, pożądanie uznania w oczach innych sprawia że cierpimy. Cierpienie nie doprowadzi nikogo do zbawienia. Zrozumienie cierpienia i ścieżka ku jego zminimalizowaniu - tak.
Xsenia pisze:Mt 15, 21-26
21 Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. 22 A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha». 23 Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami!» 24 Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela»9. 25 A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: «Panie, dopomóż mi!» 26 On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom».
Jezus kochał tylko "swoich", "psom" nie pomagał, chyba że prosili go do upadłego przy okazji wielbiąc. To rzeczywiście wzór miłości.
Xsenia pisze:Łk 6,1-5
1 W pewien szabat przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli. 2 Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?» 3 Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie? 4 Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać». 5 I dodał: «Syn Człowieczy jest panem szabatu».
J 2,13-19
13 Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. 14 W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» 17 Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie7. 18 W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» 19 Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo».
Jemu wolno czego innym nie. To rzeczywiście wzór pokory.
Ludzie cierpieli nieraz gorzej niż Jezus, a śmierć mieli zadawaną na 1000 sposobów, często gorszą niż miał Jezus. Do zmartwychwstania się nie odniosę, bo nie znam nikogo, kto by ze zmarłych wstał.
Xsenia pisze:Mt 15, 21-26
21 Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. 22 A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha». 23 Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami!» 24 Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela»9. 25 A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: «Panie, dopomóż mi!» 26 On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom».
Jezus kochał tylko "swoich", "psom" nie pomagał, chyba że prosili go do upadłego przy okazji wielbiąc. To rzeczywiście wzór miłości.
Łk 6,1-5
1 W pewien szabat przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli. 2 Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?» 3 Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie? 4 Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać». 5 I dodał: «Syn Człowieczy jest panem szabatu».
J 2,13-19
13 Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. 14 W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» 17 Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie7. 18 W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» 19 Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo».
Jemu wolno czego innym nie. To rzeczywiście wzór pokory.
Ludzie cierpieli nieraz gorzej niż Jezus, a śmierć mieli zadawaną na 1000 sposobów, często gorszą niż miał Jezus. Do zmartwychwstania się nie odniosę, bo nie znam nikogo, kto by ze zmarłych wstał.
hyzop200 pisze:Jezus Zbawiciel nie przyszedł do przeklętych Kananejczyków, czyli oddanych szatanowi, aby byli jego medium. Jezus Zbawiciel przyszedł do błogosławionego Izraela, w którym swoją wolę wypełniał Bóg Wszechmogący
hyzop200 pisze:Szabat - sobota jest dniem odpoczynku w trosce o zdrowie nasze, ustanowiony przez Boga Wszechmogącego (Rdz 2,2-3)
hyzop200 pisze:Wygnanie kupców ze świątyni jest dla nas teraz wzorem gorliwości o biblijną prawdę ostateczną
hyzop200 pisze:Jezus Zbawiciel cierpiał fizycznie i duchowo, śmierć poniósł w zastępstwie śmierci każdego z nas
hyzop200 pisze:Zmartwychwstanie umarłych będzie gdy powtórnie przyjdzie Jezus Zbawiciel, na sąd i do życia w nowym systemie
hyzop200 pisze:Czyli teraz Jezus Zbawiciel gdy poniósł śmierć w zastępstwie śmierci każdego z nas jest wzorem dla wszystkich.
hyzop200 pisze:Do twojej zasady Sokratesa "wiem że nic nie wiem" Należy dopisać, bo nie chcesz wiedzieć...
Xsenia pisze:hyzop200 pisze:Jezus Zbawiciel nie przyszedł do przeklętych Kananejczyków, czyli oddanych szatanowi, aby byli jego medium. Jezus Zbawiciel przyszedł do błogosławionego Izraela, w którym swoją wolę wypełniał Bóg Wszechmogący
Czyli hasło "Bóg umiłował wszystkich i wszystkich kocha" to nadinterpretacja? Bóg kocha tylko wybrany lud, reszty się pozbywa. Jesteś w tym jego wybranym ludzie człowieku urodzonym w Polsce, we wschodniej Europie?hyzop200 pisze:Szabat - sobota jest dniem odpoczynku w trosce o zdrowie nasze, ustanowiony przez Boga Wszechmogącego (Rdz 2,2-3)
Rdz 2,2-3
2 A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. 3 Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając.
Dzień siódmy, to niedziela, a nie sobota.hyzop200 pisze:Wygnanie kupców ze świątyni jest dla nas teraz wzorem gorliwości o biblijną prawdę ostateczną
Teraz. Ładnie powiedziane. Jak ci ktoś splunie w twarz też pewnie będziesz mówił, że deszcz pada? Tylko interpretacja robi z tego zdarzenia coś dobrego. Ogólnie rzecz ujmując wandalizm od zawsze jest szkodliwy. Zresztą Jezus wywalił kupców ze świątyni, kiedy byłeś ostatnio w kościele? Bo ja jak byłam to w kościele handlowano wszystkim czym można: chlebkami na Wielkanoc, opłatkami na święta bożego narodzenia, co niedzielę gazetą jedyną słuszną, poza tym choinkami, bombkami, stroikami itp.hyzop200 pisze:Jezus Zbawiciel cierpiał fizycznie i duchowo, śmierć poniósł w zastępstwie śmierci każdego z nas
I co godzisz się z tym? Ktoś za ciebie cierpiał, poniósł śmierć ZA CIEBIE. No sorry, ja wolę myśleć, że nikt przeze mnie nie cierpi i nie umiera. Zresztą Biblii została napisana wiele, wiele lat po śmierci i w większości przez osoby, które nawet Jezusa nie znały. By więc na tym zarobić mogli "upiększyć" wszystkie historyjki, bądź napisać całkowicie nowe. Ale jak ktoś lubi wierzyć w bajki, to co mi do tego :)hyzop200 pisze:Zmartwychwstanie umarłych będzie gdy powtórnie przyjdzie Jezus Zbawiciel, na sąd i do życia w nowym systemie
Indoktrynacja negatywna. Masz robić co ci mówimy, bo jak to nie, to....hyzop200 pisze:Czyli teraz Jezus Zbawiciel gdy poniósł śmierć w zastępstwie śmierci każdego z nas jest wzorem dla wszystkich.
Jeśli dla ciebie ktoś, kto wykręcił się od obowiązków domowych porzucając rodzinę, kto często wpadał w gniew i źle traktował ludzi (jesli wierzyć Biblii), jest dla ciebie wzorem do naśladowania, to proszę bardzo. Dla mnie to nie jest żaden wzór.hyzop200 pisze:Do twojej zasady Sokratesa "wiem że nic nie wiem" Należy dopisać, bo nie chcesz wiedzieć...
HA chcę wiedzieć i dowiaduję sie coraz więcej. Radzę poczytać Biblię (ale tak dokładnie), poczytać Nowy Testament, jak zachęcają do mordowania, kradzieży, gwałtów, okaleczeń. Poczytaj i może i tobie oczka się otworzą. A nie opierać się tylko na tym co ci ksiądz na mszy i kolędzie powie. Nie na darmo przez wiele wieków czytanie Biblii było zabronione. A za tłumaczenie biblii na język ojczysty palono na stosie. Poczytaj, podowiaduj się. Polecam.
odnowa pisze:Xeniu, nie tylko Jezus "porzucił" rodzinę - przedtem był Siddhartha Gautama znany później jako Budda Siakjamuni.
A co do Biblii, nie podobały mi się niektóre księgi, szczególnie te Starotestamentowe, które wspominały o całopaleniu zwierząt i o tym że jest to "miła woń dla Boga".
W sumie w Nowym Testamencie też jest wzmianka o widzeniu Piotra, w którym następuje:
"Następnego dnia, gdy oni byli w drodze i zbliżali się do miasta, wszedł Piotr na dach, aby się pomodlić. Była mniej więcej szósta godzina3. 10 Odczuwał głód i chciał coś zjeść. Kiedy przygotowywano mu posiłek, wpadł w zachwycenie. 11 4 Widzi niebo otwarte i jakiś spuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego ku ziemi. 12 Były w nim wszelkie zwierzęta czworonożne, płazy naziemne i ptaki powietrzne. 13 «Zabijaj, Piotrze i jedz!» - odezwał się do niego głos. 14 «O nie, Panie! Bo nigdy nie jadłem nic skażonego i nieczystego» - odpowiedział Piotr. 15 A głos znowu po raz drugi do niego: «Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg oczyścił». 16 Powtórzyło się to trzy razy i natychmiast wzięto ten przedmiot do nieba."
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=387
Jeżeli komuś podoba się Stary i/lub Nowy Testament, jest inspiracją do lepszego życia to OK. Ale jeżeli te księgi prowadzą go do potępiania innych z różnorakich powodów, to oznacza iż one nie spełniły swej roli. Tu przypomniała mi się cenna lekcja od medium/channelerki Jane Roberts: "zbliży to ciebie do ludzi, nie oddzieli ciebie. Jeżeli ciebie oddzieli to nie jest to czym ma być" (moje kiepskie,nadinterpretowane tłumaczenie).
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości