Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Wszystko o Spirytyzmie w Internecie: ciekawe strony, nagrania, linki do książek w wersji elektronicznej, informacje o ciekawych aukcjach.

Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Pablo diaz » 19 sty 2019, 17:20

Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: tadyszka » 27 maja 2019, 19:46

hm, szukam jakis szerszych informacji na temat dlaczego nasze obecne pokolenie cierpi tak mocno na choroby psychiczne jak depresja itp. Czy jest to efekt odrabiania karmy i swoich win za czasy 1i 2 wojny swiatowej czy po prostu zwieksza sie nasza duchowosc i robimy sie nadwrazliwsi na ten materialny jednak swiat?


bede wdzieczna za cokolwiek
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: bernadeta1963 » 27 maja 2019, 21:31

Myślę ,że to niedobór wzajemnych rozmów .Nie mówienia ,bo to jest coś innego ,ale słuchania siebie na wzajem . Ludzie są zajęci ,zmęczeni ,zabiegani .
niektórzy rodzice sa szczęśliwi jak dziecko samo się czymś zajmie .Spędzają z sobą malo czasu ,bo wszystkie możliwe odpowiedzi na pytania moga znalezc w internecie .
Starsze pokolenia jeszcze mialy o czym rozmawiać z rodzicami .Czerpaly wiedze z ich doświadczeń ,a i tamte pokolenie powojenne bardziej interesowalo się potrzebami dzieci . Same mając niekiedy tragiczne dzieciństwo chcialo zapewnić swoim dzieciom jak najlepsze życie . Niektórzy starsi z nas na pewno pamiętają zapracowanych rodziców ,którzy ''padnięci'mieli jeszcze czas poczytać nam książeczkę .
nie mówię ,że tak nie jest teraz ,ale myśle ,że już coraz mniej . "pracę zostawiamy za drzwiami '',to najczęstrze powiedzenie ,ale to wlasnie w pracy mamy najwięcej stresu i nie mamy o tym z kim pogadać .
Mylne jest myślenie ,że w pracy ogarniamy wszystko ,a jeśli nawet nie to w progu domu powinnismy być radośni i uśmiechnięci .
Z tego wlaśnie biora się depresje . On -chodząca depresja ,ona -może już początkująca depresja ,nieumiejętnośc rozmowy ,może klótnie ze zmęczenia .
Najgorsze jest jednak to ,że nasza slóżba zdrowia nie ogarnia takich stanów .Ludzie szukają pomocy u specjalisty ,a psychiatra potrafi powiedzieć pacjentowi ,że takich problemów jak on ma mają tysiące ludzi i wlaściwie to poco ten pacjent do niego przyszedl .
Na pewno tak jak napisalas jesteśmy wrażliwsi i bardziej uduchowieni niż dawniej ,ale mimo wszystko ludzie odsuwają się od siebie .
Częściej wola być widzami nieszczęścia niż nieśc pomoc .
Myślę tez ,że duży wplyw na nasze zdrowie psychiczne mają wiadomosci ze świata w tv czy internecie .Patrzymy na bezradnośc ,bezkarność ,obojętnośc i to wlasnie te najwrażliwsze osoby mają sklonnośc popadać w depresję .
Pozdrawiam Bernadeta .
bernadeta1963
 
Posty: 546
Rejestracja: 30 gru 2014, 18:31
Lokalizacja: Łódź

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Pablo diaz » 28 maja 2019, 09:00

Niestety zdobycze nauki związane z technologią nie zdołały jeszcze zapewnić człowiekowi powrotu do dobroci.

Istota ludzka wciąż zdobywa fantastyczne wkłady na rzecz komfortu i oświecenia i niezliczonych zagadek, które nękały go przez stulecia-bez-na razie, dostarczania uczuć, a które wręcz zanikają w stosunkach społecznych, niestety stając są coraz rzadszymi.

Indywidualizm, który wynikł jako jedn z wielu technicznych narzędzi komunikacji pomiędzy człowiekiem,choć ułatwił istnienie, to również odizolował jednostki przez ,co każdy zamieszkał w swoim świecie, stając się bardziej odległym od braterskiego współistnienia, usuwając ciepło i uczucia.

Człowiek stał się obojętnym na kontakty osobiste, na ciepłe rozmowy, tym samym oddalając się od siebie.

Małe gesty życzliwości zastępowane są przez milczenie i niechęć - gdy jednostka czuje się zaproszona do udziału w jakiejkolwiek osobistej działalności, z wyjątkiem tych, które bezpośrednio go interesują.

Człowiek musi współistnieć z naturą, florą, fauną, ideałami wywyższenia być obecnym z innymi z jego gatunku.

Z dystansem do piękna do sztuki, do życia religijnego z tym nieprawidłowym zachowaniem w bardzo szybki sposób instalują się zaburzenia zachowań wtedy zapadamy na depresję i inne szkodliwe patologie.[/i]

Divaldo Franco


Obniżony nastrój,smutek trwający powyżej 3 miesięcy można nazwać depresją ,w zdecydowanej większości ,jak nie we wszystkich przypadkach powodem zaburzonej psychiki jest wpływ duchów.
Nie da się również podważyć tego ,że osoby podatne na stany depresyjne to duchy niosące winę z poprzednich żyć
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: tadyszka » 04 cze 2019, 22:22

"Obniżony nastrój,smutek trwający powyżej 3 miesięcy można nazwać depresją ,w zdecydowanej większości ,jak nie we wszystkich przypadkach powodem zaburzonej psychiki jest wpływ duchów.
Nie da się również podważyć tego ,że osoby podatne na stany depresyjne to duchy niosące winę z poprzednich żyć"

Sama mialam do czynienia z wyczuciem mysli przekazywanych mnie przez inne byty ( i z ich intencji moge wnioskowac, ze nie nalezaly do tych najgrzeczniejszych).
Byly to jednorazowe, krotkie mysli wrecz polecenia pewnych czynnosci slyszanych jak przez dzwiek mikrofonu lub tuby w mojej glowie.
One wtedy byly jak na moj kregoslup moralny tak absurdalne ze potrafilam je uslyszec i zdiagnozowac, ze nie sa moje.

Pytanie tylko, dlaczego je uslyszalam? Bo jezeli moje wibracje byly by za wysokie nie powinny do mnie ich glosy pelne zlosci, zalu dotrzec wogole. Chyba ze zamiast wyzszych wibracji niz te mysli ktore do mnie dotarly mam tylko wyzsze ego ? Czy po prostu dane osoby badz ich Duchy przez wspolny los badz historie maja do nas ulatwiony wewnetrzny dostep?
Zastanawiam sie czy dlugoletnie depresja i choroby psychiczne moga byc po prostu tak glebokim wplywem duchow ( ktore kiedys skrzywdzilismy i mamy wspolna historie z poprzednich zyc) na nas samych? Czy i w takim senie mozna to uznawac za pewien rodzaj opetania badz ubezwłasnowolnienia ( ale gdzie wtedy nasza wolna wola?)
Czy takie kontakty i relacje beda jedynie spotkaniami z scenriusza naszego obecnego losu? Wiec czym bedzie wtedy opetanie?


Mnie osobiscie na wchodzenie do mojej glowy nie moich mysli pomogla regularna intencja do Istot ktore musialam kiedys skrzywdzic o wybaczenie. Ucichlo w mej glowie i balagan sie w miare ugarnal, z mojej osobistej historii moge powiedziec ze duzy wplyw maja na nas wczesniejsze wcielenia
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Nikita » 09 lip 2019, 07:23

Choroby mozgu to czesto wynik tego, ze matka przekazala dziecku duzo toksyn. Takie sa badania na dzien dzisiejszy. Poza tym szczepionki niestety oprocz tego , ze uodporniaja na pewne choroby to takze niosa ze soba niebezpieczenstwo utraty zdrowia ze wzgledu na toksyczne skladniki i metale ciezkie. Zyjemy dzis w zatrutym srodowisku i aby urodzic zdrowe dziecko nalezy sie oczyscic z toksyn i metali ciezkich. Dlatego czesto matki , ktore rodza po 40 roku zycia rodza czesto dzieci uposledzone bo do tego czasu nazbieraly w swoim organizmie duzo toksyn, ktore czesciowo przekazywane sa dziecku.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Xsenia » 11 lip 2019, 13:42

Nikita pisze:Choroby mozgu to czesto wynik tego, ze matka przekazala dziecku duzo toksyn.[...] Dlatego czesto matki , ktore rodza po 40 roku zycia rodza czesto dzieci uposledzone bo do tego czasu nazbieraly w swoim organizmie duzo toksyn, ktore czesciowo przekazywane sa dziecku.

Niekoniecznie. Mój starszy syn ma Zespół Aspargera, a urodziłam go jak miałam 22 lata. Młodszemu nic nie jest a rodziłam go jak miałam 27. Wiele młodych matek ma chore dzieci, nie wiem więc skąd wniosek, że starsze matki przekazują dzieciom więcej toksyn.

Nikita pisze:Poza tym szczepionki niestety oprocz tego , ze uodporniaja na pewne choroby to takze niosa ze soba niebezpieczenstwo utraty zdrowia ze wzgledu na toksyczne skladniki i metale ciezkie.

Z tym się całkowicie nie zgadzam. Więcej toksyn i metali ciężkich można znaleźć w zwykłej sałacie niż w szczepionkach.

Nikita pisze:Zyjemy dzis w zatrutym srodowisku i aby urodzic zdrowe dziecko nalezy sie oczyscic z toksyn i metali ciezkich.

A z tym się zgadzam i popieram. :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Nikita » 13 lip 2019, 12:47

Xenia zanim zaszczepisz siebie i cala rodzine to poczytaj troche na ten temat...w necie jest duzo informacji na ten temat….
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Nikita » 13 lip 2019, 12:48

poza tym urodzenie zdrowego dziecka po czterdziestce wiaze sie z wyzszym ryzykiem , ze dziecko urodzi sie niepelnosprawne i to jest moja droga statystyka….
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Ułomności umysłowe w świetle spirytyzmu

Postautor: Xsenia » 15 lip 2019, 07:00

Nikita pisze:Xenia zanim zaszczepisz siebie i cala rodzine to poczytaj troche na ten temat...w necie jest duzo informacji na ten temat….

No to po ptokach, jak to się u nas mówi, bo już zaszczepiłam cąłą rodzinę.

Nikita pisze:poza tym urodzenie zdrowego dziecka po czterdziestce wiaze sie z wyzszym ryzykiem , ze dziecko urodzi sie niepelnosprawne i to jest moja droga statystyka….

Zgadzam sie.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec


Wróć do Spirytyzm w Internecie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości