Manifestacje..

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Manifestacje..

Postautor: danut » 11 gru 2018, 22:56

Berelo - według podobnych zjawisk tworzono te wszystkie mity, podstawiano z wyobrażeń postacie mające obrazować poza grobowy świat i nadano im nazwę - duchy. Mało z tego niektórzy zaczęli się ogłaszać specjalistami od tych rzeczy, wręcz władającymi tymi zjawiskami i wskazującymi drogę tym niby duchom :D i tak jeszcze bardziej otaczać mgłą tajemnicy owe zjawiska. "Tam gdzie rozum śpi, budzą się demony". To co piszesz jest mi znane i myślę że 90-ciu procentom ludzi udało się coś podobnego zarejestrować w chwilach dla nich trudnych, chwilach śmierci bliskich im osób, lub nawet przypadkowo, gdy znaleźli się na linii oddziaływania innego świata na nasz świat. To oddziaływanie zachodzi nieustannie a nam się wydaje, że tylko w takich momentach, to tak jak Ziemia się kręci wciąż a my także tego nie zauważamy i nie odczuwamy, gdyż przywykliśmy do zastanych sytuacji i nie zwracamy już na nie uwagi. Kiedyś pisałam i dałam link o ptakach jak one wyczuwają krążące fale informacyjne w przestrzeni, a koty? One także posiadają taki zmysł, a my też, lecz boimy się tego i nie przywiązujemy uwagi. Nic nie zachodzi bez echa. Wszystko jest zapisywane i daje się odczytać, wszystko trwa i jest w ciągłym ruchu. Tylko nie należy reagować strachem, odrzucać tej możliwości "czytania" i zastępować jej fałszywymi wizjami tego jak funkcjonuje świat i jaki cel ma nasze życie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Manifestacje..

Postautor: agnieszkag » 12 gru 2018, 13:00

Barelo

Dziekuje, ze sie z nami podzielilas swoimi przezyciami.
Opisalas sytuacje ze swoim kotem. Ciekawe kogo zobaczyl ? Zwierzeta maja niesamowita intuicje, moga widziec wiecej, podobno zwlaszcza koty.
Jezeli chcesz poczytac o takich zdarzeniach polecam Ci goraco ksiazke, ktora wywarla na mnie wielkie wrazenie- Elisa Medhus << moj syn i zycie po zyciu<<
Pozdrawiam Cie serdecznie.
agnieszkag
 
Posty: 453
Rejestracja: 19 cze 2016, 15:52

Re: Manifestacje..

Postautor: ES3 » 15 gru 2018, 21:18

danut pisze:Tworzyć wyobrażeń o duszach i duchach na jego podstawie. Jest czymś co wiele wyjaśnia, np. - funkcjonowanie naszych mechanizmów świadomych. :twisted:


Danut, czy wg Ciebie nie istnieje dusza, duch, komunikowanie się z nimi?
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Manifestacje..

Postautor: danut » 15 gru 2018, 21:40

ES3 pisze:
danut pisze:Tworzyć wyobrażeń o duszach i duchach na jego podstawie. Jest czymś co wiele wyjaśnia, np. - funkcjonowanie naszych mechanizmów świadomych. :twisted:


Danut, czy wg Ciebie nie istnieje dusza, duch, komunikowanie się z nimi?


Istnieje, ale nie w ten sposób, że będą pukać na twoje zawołanie w stolik :D albo tworzyć wypowiedzi w Twoim umyśle, niby od nich.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Manifestacje..

Postautor: ES3 » 16 gru 2018, 15:35

A co z osobami, które "jakoś" komunikują się ze zmarlymi... Nie chodzi mi o tych co tylko na kasę nastawieni, ale o tych, którzy faktycznie "coś" w sobie mają co im to umożliwia? Bo skąd mieliby np. znać szczegóły z życia danej osoby itp skoro nigdy na oczy się nie widzieli?
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Manifestacje..

Postautor: danut » 16 gru 2018, 16:47

ES3 pisze:A co z osobami, które "jakoś" komunikują się ze zmarlymi... Nie chodzi mi o tych co tylko na kasę nastawieni, ale o tych, którzy faktycznie "coś" w sobie mają co im to umożliwia? Bo skąd mieliby np. znać szczegóły z życia danej osoby itp skoro nigdy na oczy się nie widzieli?

No właśnie "jakoś" "coś w sobie mają" jest sednem. Każdy jakoś się komunikuje z całym spektrum odpowiedzialnym za życie i istnienia także poza tą obecną rzeczywistością, każdy ma taką iskrę w sobie. Jedni bardziej wykształconą i przez nich wyczuwalną, inni mniej. Rzecz w tym, że nikogo nie czyni ten fakt wybrańcem, guru dla narodów ani społeczeństw. A przywłaszczanie sobie takiego zawodu jest zwykłym oszustwem. Już wystarczająco namnożyło się fałszywych proroków, wystarczająco dostarczyli nam oni dowodów na fałszywość tych swoich przekazów. To, że niekiedy udało im się nawiązać prawdziwą łączność "jakoś, przez coś i z czymś" nie czyni ich od tej łączności specjalistami. A za takich specjalistów, niestety uznają się media spirytystyczne i ich zmyślne seanse. A np. niejaki Richard Wiseman profesor psychologi i iluzjonista zajmuje się analizą i pracami badawczymi nad tymi rzekomo paranormalnymi zjawiskami występującymi podczas ich seansów udowadnia w czym tkwi ich oszustwo. W osobowościach zgromadzonych, w prostych sztuczkach iluzjonistycznych i są przeprowadzone też te seanse w podobny manipulacyjny sposób jak prastare rytuały opętania, stąd częste stwierdzenia o nawiedzeniach demonicznych podczas nich, a są to sprawy bardzo dobrze już rozpoznane psychologicznie. Wyróżnić nawet należy tu ten nurt spirytyzmu- kardeistyczny , typowo oparty o poglądy religijno - filozoficzne Kardeca, który uwierzył sugestii że sam jest inkarnacją kapłana celtyckiego. :) ES3 - jeśli ktoś coś w sobie ma i nawiązuje kontakt to nigdy nie otworzy gabinetu, ani nie będzie przywoływał duchów w seansach, bo nie umówi się z żadną taką istotą na jemu odpowiednią godzinę, nie wybierze sobie też według swojego widzi mi się swojego kontaktowca z poza tego świata, a jeśli coś wychwyci to prosto to przekaże, lub zostawi dla siebie bo jemu będzie przeznaczone i wtedy te przekazy będą prawdziwe. Jeśli by było jak spirytyści próbują przekonywać to sami już dawno biliby się o nagrodę Randiego. Rach ciach i zrobiliby mu pokaz, ale niestety nie mają czym go przekonać, bo ten potrzebuje oczywistych faktów. Niestety bardzo często samozachwyt bierze górę i po jakimś takim doświadczeniu ludziom wydaje się, ze już mogą wyróżniać się i wystawiać na pokaz, nauczać innych czegoś czego sami nie rozumieją i o czym sami nie mają pojęcia, tylko dlatego ze raz gdzieś kiedyś przekroczyli barierę zwyczajności. To stąd biorą się też późniejsze "zrobię wszystko byleby się nie wydało, że jednak to nie dzieje się na moje chcę i ucieknę się do magi, iluzji i oszustwa."
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Manifestacje..

Postautor: ES3 » 16 gru 2018, 17:29

Ok, rozumie... Ciekawa sprawa z tymi rzeczywistosciami... Jakiś czas było to dla mnie nie pojęte (pewnie przez to, że nigdy z takim pojęciem się nie spotkałam) i trochę abstrakcyjne... Ale tak na moje własne oko i w moim pojmowaniu coś w tym musi być... Mniej więcej w okresie wakacyjnym miałam sen: przyszła sąsiadka z miską owoców dla nas w towarzystwie jakiegoś Pana (nie sąsiada). Następnego dnia opowiadam mamie ten sen, że dziwny, bo akurat z tą sąsiadka owocami nie obdarowywalysmy się... Po chwili pukanie do drzwi i moje zdziwienie bo o to sąsiadka przyniosła owoce :) (sama, bez żadnego towarzysza) i tak mi się jakoś to łączy z tymi rzeczywistosciami...
Co do spirytyzmu, jak dla mnie jako nie naukowca, a zwykłej osoby, to chcę mieć pewność, że nasze życie nie kończy się tu na Ziemi, że spotkamy się kiedyś z wszystkimi bliskimi nam osobami, że trafimy do świata szczęśliwego itp.
ES3
 
Posty: 136
Rejestracja: 27 maja 2018, 13:07

Re: Manifestacje..

Postautor: danut » 16 gru 2018, 19:49

Tak, ale nie widzę uzyskania takiej pewności w stwierdzeniach, że każde stuknięcie, szmer, odczucie, przewidzenie, zjawa to duch, lub śmieszne "byt duchowy"- bo skoro duchowy to absolutnie nie jest to byt, bo duchowość nie jest żadną odrębną od biologicznego życia istotą. Za to oddziaływanie bytu myślą na odległość jest możliwe. A zabobonne snucie opowieści wokół tych zjawisk np. takie że kogo to niby to coś prezentuje to już jest dla mnie całkowity shit. Zjawisk , których ludzie nie starają się poznać, na które reagują strachem, a ten tworzy im wyobrażenia jest ogromna ilość a na opisy ich, szukanie zależności i próby ich rozpatrzenia nie raz nie starcza nam życia, tyle jest do ogarnięcia i tyle do poznania. .."że spotkamy się kiedyś z wszystkimi bliskimi nam osobami," jest wątpliwe, zważywszy na to , że wciąż się odszukujemy i wciąż gubimy a wszystko za sprawą właśnie aż takiego zróżnicowania i ogromu wielości z którym trzeba się zmierzyć. "Nic nie jest takie proste jak nam się wydaje".
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Manifestacje..

Postautor: danut » 17 gru 2018, 21:41

Proszę Pablo Diaz i innych spirytystów o skomentowanie tego linku

http://www.fronda.pl/a/zobacz-co-dzieje ... 68905.html

Jeśli podejmiecie ten temat, to postaram się krok po kroku ja skomentować to co tam zaszło.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Manifestacje..

Postautor: agnieszkag » 18 gru 2018, 10:23

Danut

Fronda jest typowo prawicowo- nacjonalistycznym pismem , nastawionym tylko i wylacznie na wartosci katolickie.
Wiele razy zdarzylo mi sie zerknac do tej gazety z ciekawosci i za kazdym razem bylam oszolomiona mowa nienawisci do wszelakiej odmiennosci.
Mysle, ze artykul jest hmmm, delikatnie mowiac podkoloryzowany ...
pozdrawiam
agnieszkag
 
Posty: 453
Rejestracja: 19 cze 2016, 15:52

PoprzedniaNastępna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości