danut pisze:Przekaz tego snu jest bardzo wymowny. Nie podążaj tą drogą, zatrzymaj się, idziesz w stronę unicestwienia!
Być może tak jest, ale ja przekazując karty tarota mej niczego nie podejrzewającej kuzynce ("czarownicy") tak jak po linii czarnej magii miałem zrobić (i ze świadomością 100 procentową którą wtedy odebrałem że to jest złe i jednocześnie poprawne według linii przekazaqnia) nie jak wszyscy obok mnie idąc do wróżki odbierają swoją przyszłość która się nie pokrywa lub pokrywa połowicznie bo ludzie tak naciągają - usłyszałem od mojej kuzynki "czarownicy" - dokładny opis kobiety która będzie moją żoną a obecnie moja żona zapytała przy mnie moją kuzynkę "czarownicę" czy tak było i usłyszała - "zobaczyłam w wyobraźni film i ciebie w nim u boku mego kuzyna gdym kładła mu tarota" - i byłem tego świadkiem i pamiętam ten opis i te słowa mej kuzynki / czarownicy
I nie widzę tego tak jak Ty lecz widzę to tak - NIE MA PIEKŁA ALE JEST ISTOTA KTÓRĄ BÓG WYŚLE NA ŚWIAT KTÓRY SIĘ MU PRZECIWSTAWI
Przy czym ja pisząc o tych kartach chcę zaznaczyć, że obecnie na ziemi są duchy wcielone które patrzą na to co ich otacza inaczej niż zakłada R E L I G I A - a filozofia spirytystyczna to coś w typie R E L I G I obecnie - a więc ludzie którzy choć pewnie błądzą ale widzą poprzez pryzmat którego inni obok żyjący jeszcze nie dostrzegają - Ciebie np. nie można tknąć z pola wcielenia ale Ty obecnie reprezentujesz teorię którą nie potrafisz dowieść
I nie jest to tak iż i ja nic Ci nie dowiodłem - bo już teraz wiem, że Jesteś zagadką
Nie potrafię tego dowieść ale Jesteś poza zasięgiem ale już Twój kolega którego "błogosławisz" N I E ! Widzisz więc
są rzeczy które są nieodgadnione - ja / Ty