Mirek pisze:"Najlepiej uczyć się na cudzych błędach, ponieważ życie jest zbyt krótkie aby popełnić je wszystkie samemu."
Zgadzam się, ale to nie znaczy, że nie wolno ich popełniać, czy że trzeba ich zabraniać.
Mirek pisze:Tu nie chodzi Xseniu o zakazy, czy nakazy, tu chodzi o naszą duszę i los, który w 100% zależy od nas, a nie od kartoników, czy innych amuletów, gadżetów, itp. Nasza przyszłość jest konsekwencją naszego działania lub jego braku w teraźniejszości.
Dokładnie Mirku Każdy z nas jest odpowiedzialny za swój los, i możesz przestrzec kogoś przed popełnieniem błędu, ale gdy ktoś postanowi go jednak popełnić, to tylko jego decyzja i jego konsekwencja spadnie tylko na tą osobę, a nie na ciebie
Poza tym wydaje mi się, że wyciągnąłeś za daleko idące wnioski jakoby karty Tarota były "bożkami", powodowały "rośnięcie pychy" i przywiązanie do wiedzy. [dygresja: a co złego jest w poszerzaniu wiedzy? To KK nigdy nie chciał by ludzie umieli pisać i czytać, i przestrzegał przed "pogłębianiem" wiedzy]. A twoje słowa: "Rośnie Ci pycha i przywiązanie do wiedzy. Wzrasta tym samym stan zagrożenia dla Twojej duszy. Może on zostać zablokowany ciężką chorobą dla jej ratowania. [...] Zagrożenie dla Twojej duszy polega na tym, że przez takie działanie może się ona zatrzymać w swoim rozwoju, a wpływanie na losy innych ludzi jest dużym obciążeniem karmicznym dla niej. Jeżeli ta zmiana będzie szkodzić drugiej osobie poniesiesz za to odpowiedzialność." to już nie ostrzeżenia tylko nadinterpretacja słów Fruwali, wyciąganie fałszywych wniosków i czarnowidztwo.
Mirek: "W pewnym momencie będziesz miała takie przywiązanie do kart, że będziesz im ufać bezgranicznie . Będziesz odczuwać radość, że przekazują Ci tyle wiedzy, aż w końcu zaczniesz czuć się lepsza od innych. Wtedy zacznie w Tobie wzrastać pycha na poziomie podświadomości. Zaczniesz wróżyć znajomym i będziesz odczuwać satysfakcję z tego, że Ci podziwiają za Twoje "zdolności". W tym momencie znowu wzrośnie Twój poziom pychy."
Jak też możesz pisać takie słowa, skoro nie znasz Fruwali osobiście, nie wiesz jak traktuje karty Tarota i nie możesz przewidzieć jakie uczucia w niej wywołają. I nie możesz pisać, że "na pewno" będzie odczuwała to co napisałeś. Nie masz takich możliwości by jej narzucić odczuwanie takich uczuć czy sprawdzić czy je czuje. Według mnie trochę się zagalopowałeś