Stworzenie
Zabawnie jest usłyszeć czasami długi wywód przeciętnego Kowalskiego na temat wad świata i poprawek, które należałoby tu wnieść gdyby tylko posiadało się Boską moc, gdyby tylko było się Bogiem. W tego typu dyskusjach zwykle odpowiadam jedno: „gdybym był Bogiem, nie uczyniłbym świata lepszym niż jest teraz, bo skoro Wszechmogący ustanowił ten świat takim, jakim jest, to dlatego, że miał ku temu swoje powody, a przecież mądrzejszy od Boga nie jestem.”
***
Piękno
Świat jest piękny – zdanie równie banalne, jak prawdziwe. Wiele starszych osób zdających sobie sprawę, że mimo ich dobrego zdrowia i rewelacyjnego samopoczucia, będzie musiało opuścić ten świat z racji swojego wieku, odczuwa żal ponieważ nie będzie mogło dłużej cieszyć się widokiem pięknych gór, nieba, dolin, kwiatów, jesiennych opadów złocistych liści... Wszyscy zachwycamy się pięknem świata, który Jahwe stworzył i jego geniuszem, ale jeśli porównać ten świat do boskiej doskonałości to tak, jakby skonstruować deskorolkę znając mechanikę Ferrari i wygodę Rolls-Roys'a.
***
Człowiek
Dusza człowieka ma swoją mądrość lecz ciało również. Dusza ma swoje potrzeby i ciało ma swoje potrzeby. Dusza wstępująca do ciała musi z nim współgrać. Istotę ludzką można porównać do nowego komputera, przy którym zasiada informatyk. Komputer to ciało, a informatyk - dusza. Nowy komputer ma podstawowe oprogramowanie pozwalające na zainstalowanie kolejnych programów. Podstawowym oprogramowaniem ciała ludzkiego można by nazwać potrzebę spożywania pokarmów, wypoczynku, rozmnażania się... Informatyk wprowadza następnie oprogramowanie niezbędne do dalszej pracy – osobowość. Dobry informatyk wykorzysta sto procent możliwości komputera. Przeciętny człowiek byłby, w tym przypadku, przeciętnym informatykiem. W jego umyśle znajduje się wiele przeszkód, które pokonywane są tylko przez nieliczne jednostki lecz jeśli człowiek pracuje nad własną osobowością będzie sprawował coraz to większą kontrolę nad swoim ciałem. Niemniej, człowiek, póki jest człowiekiem (materia plus dusza), jest skazany na zaspokajanie potrzeb ciała ale nie powinien łączyć ich z potrzebami duszy gdyż są one zupełnie innej natury. Człowiek może pohamować różnego rodzaju popędy lecz nigdy nie wyzbędzie się ich całkowicie. Zachowanie człowieka jest sumą potrzeb ciała i ducha.
***
Rozwój
Nie trzeba być inteligentnym aby pracować nad własną osobowością aczkolwiek duży poziom inteligencji bez wątpienia pomaga w doskonaleniu się. Mimo wszystko, inteligencja sama w sobie to za mało. Najważniejsza jest „inteligencja uczuciowa”. Kogo łatwiej pokochać? Człowieka z zespołem downa czy inteligentnego socjopatę? Człowiek kochający zawsze jest bardziej ceniony niż człowiek tylko inteligentny. Praca nad własną osobowością to próba zrozumienia drugiej osoby i chęć obdarowania jej miłością. To właśnie miłość jest doskonałością gdyż tylko miłość jest wieczna. Cała reszta straci znaczenie w chwili śmierci naszego ciała. Przecież, Bóg każe przede wszystkim kochać, gdyż inteligencję rozdaje ludziom wedle własnej woli. Dwa najważniejsze przykazania dane człowiekowi to: kochać Boga i kochać bliźniego.
***
Dobroć
W każdym z nas drzemie aniołek. Czasami odnoszę wrażenie, że Bóg otoczył mnie właśnie takimi aniołkami, które nieustannie opiekują się mną. Tę anielskość dostrzegam w różnych osobach, z którymi żyję na co dzień. Niby są to najzwyklejsi ludzie mający, jak wszyscy, swoje humorki, troski i przyzwyczajenia, a równocześnie promieniują jakimś wewnętrznym spokojem i ciepłem. Uszczęśliwiają otoczenie samą obecnością. Uszczęśliwiają drobnymi gestami, do których wcale nie są zobowiązani ale przede wszystkim uszczęśliwiają swoją radością. Gdy jestem z tymi ludźmi, czuję się, jakby niosły mnie przez życie anielskie ramiona.