Ja jak czytam dzieła spirytystyczne to nic mnie nie rusza, bo przecież one same głoszą, że Duchów nie należy się bać, i przecież wiemy na ich temat dostatecznie dużo, żeby się ich nie bać. Aczkolwiek jak jakiś dobry horror się obejrzy, też się przeczulam i sam się z tego śmieje .
Najlepszy horror jak dla mnie - Shutter Widmo. Cały film prawie że nudny, a kilka ostatnich minut tak mną wstrząsneło że ojeju, bo się wyjaśniło wszystko.
Najgorsze, że po horrorze musiałem siku! No to zapalam światła wszedzie, ide na dół powoli cichutko (No logika - idzie się cicho to Duchy nie usłyszą ;P), przekradam się do łazienki i nagle... CHRRRRRRRRR - głośne chrapanie mojego taty się zaczęło. I już sobie myśle - okej, to teraz zgine
Aj ta wyobraźnia