konrad pisze:Pozwoliłem sobie przenieść temat do innego wątku, bo nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, że Tadeusz Mazowiecki był spirytystą czy jakkolwiek był z naszym ruchem związany.
konrad pisze:Lepiej chyba od razu uniknąć nieporozumień niż potem naciąć się, jak MRS na ostatnim kongresie na Kubie, gdy jeden z kubańskich spirytystów złożył hołd największemu spirytyście Hugo Chavezowi. Najlepiej jest oddzielać politykę od spirytyzmu, nawet jeśli rzeczywiście któryś z polityków wykazywał iście spirytystyczną postawę.
atalia pisze:Może nie o polityce, ale o człowieku , który był politykiem, czy to nie na jedno wychodzi?
Polityków lepiej nie ruszać, bo przy okazji przeróżne nieciekawe rzeczy wychodzą.
konrad pisze:Pozwoliłem sobie przenieść temat do innego wątku, bo nie chciałbym, żeby ktoś pomyślał, że Tadeusz Mazowiecki był spirytystą czy jakkolwiek był z naszym ruchem związany. Lepiej chyba od razu uniknąć nieporozumień niż potem naciąć się, jak MRS na ostatnim kongresie na Kubie, gdy jeden z kubańskich spirytystów złożył hołd największemu spirytyście Hugo Chavezowi. Najlepiej jest oddzielać politykę od spirytyzmu, nawet jeśli rzeczywiście któryś z polityków wykazywał iście spirytystyczną postawę. Można zawsze jednak powiedzieć, że dana osoba jest bardziej chrześcijaninem niż spirytystą... Wyznawanie zasad moralnych to jedno, ale spirytyzm z drugiej strony wiąże się z szerszym światopoglądem.
Krzysztoff pisze:atalia pisze:Może nie o polityce, ale o człowieku , który był politykiem, czy to nie na jedno wychodzi?
Polityków lepiej nie ruszać, bo przy okazji przeróżne nieciekawe rzeczy wychodzą.
Nie wychodzi na jedno . Wiesz jakoś nie jestem ciekaw tych nieciekawych rzeczy , interesuje mnie raczej co dobrego dany człowiek dokonał i gdzie doszedł na swojej drodze rozwoju.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości