Wszyscy znają Hitlera szczekającego z mównicy, ale niewielu wie jak zachowywał się w typowych sytuacjach i jaki właściwie miał głos. Okazuje się, że zachowało się jedno jedyne nagranie jego głosu z prywatnej rozmowy, a nie z przemówienia. Sporządzono je w 1942 na spotkaniu z fińskim marszałkiem Mannerheimem: