Zwierzęta, koty

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Visnu_Krsna_dasa » 22 gru 2012, 09:27

Och bardzo przepraszam, ale ja napisałem, że również jestem spirytystą, tylko, że nie w takim znaczeniu w jakim uważa się na przykład Zbyszek. I wyraźnie też napisałem, że w takim znaczeniu, w jakim on zna, nie znam spirytyzmu, choć zakładam że poznanie innych niż mój spirytyzmów, takich jak np. ten tu na Forum może być jeszcze przede mną. Nie wykluczam.
Wykluczam natomiast bycie zdyscyplinowanym i zobowiązanym przez kogokolwiek do poznawania czegokolwiek. Będę poznawać różne koncepcje jedynie w takim zakresie w jakim zechcę.
Rozumiem, że to jest wolne Forum, na które oprócz spirytystów jednej koncepcji, ma wstęp każdy, kto chce na ten temat poważnie i kulturalnie dyskutować, i niech tak zostanie, OK?!
Dobrą też rzeczą jest uważne czytanie wypowiedzi innych ze zrozumieniem a nie jedynie po łebkach, hasłami...
Oprócz tego jak widzę, trzeba mieć nie mało odwagi, a także pokory przyznać, że się czegoś, jakiegoś szczegółu i nie koniecznie jedynie jakiegoś szczegołu, nie wie. Drżeć można jedynie w troscy o stan wiedzy tych, ktorzy mówią, że "wszystko wiedzą" na dany temat oraz, że przyznać się do niewiedzy i nieznajomości czegoś, ma być strasznym powodem do wstydu, tak?! Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Visnu_Krsna_dasa
 
Posty: 18
Rejestracja: 19 gru 2012, 23:53

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Visnu_Krsna_dasa » 22 gru 2012, 09:56

atalia pisze:Poza tym, jeśli chodzi o reinkarnację, trzymajmy sie faktów, tj. przeprowadzonych w tym zakresie badań, a nie takiej czy siakiej wykładni religijnej czy teozoficznej.

Droga Atalio! Jakich faktów i jakich badań. To co dla ciebie jest faktem i badaniem wcale nie musi być dla innych, choć nie zaprzeczam jednak że może być. Sądzę że jest więcej koncepcji spirytyzmu, a nie tylko jedna, podobnie jak zrożnicowane są wszelkie teorie, koncepcje, filozofie, religie, itd. Nigdy nie dam sobie wmówić, że jakaś jedna teoria ma monopol na prawdę i wyłączność.
Jeśli chodzi o wiedzę wedyjską (Weda - Wiedza) to nie jest jedynie taka czy siaka wykładnia religijna czy teozoficzna, ale potwierdzona starożytną Wiedzą, sięgającą tysiącleci przez mędrców, którzy dzięki swojemu samozaparciu i duchowej realizacji widzieli światy duchowe...
Visnu_Krsna_dasa
 
Posty: 18
Rejestracja: 19 gru 2012, 23:53

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: cthulhu87 » 22 gru 2012, 12:47

ja chętnie poczytam co Kolega ma do powiedzenia, tylko niech nam to wyjaśni, bo (przepraszam, że wypowiadam się w imieniu innych) wielu z nas nie rozumie choćby terminów, których się tu używa. Nikt tu nie musi nikomu nic udowadniać przecież. Dajcie na luz :)

Trzeba jednak zaznaczyć wyraźnie, że spirytyzm rozumiemy jako doktrynę spirytystyczną. Spirytyzm jako pewien system światopoglądowy został skodyfikowany przez Allana Kardeca w połowie XIX wieku. W ścisłym tego słowa znaczeniu spirytystą jest więc ktoś, kto filozofię spirytystyczną zna i stosuje w życiu. Wykład tej filozofii znajduje się przede wszystkim w Księdze Duchów, Księdze mediów, Ewangelii wg spirytyzmu, Niebie i piekle wg spirytyzmu, w Genezie, oraz w pracach następców Kardeca. Sam Kardec celowo wprowadził termin "spirytyzm" na określenie tych poglądów, aby odróżnić je od szeroko pojętego spirytualizmu. Tak dla jasności. Amen :)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 22 gru 2012, 13:57

"Droga Atalio! Jakich faktów i jakich badań. To co dla ciebie jest faktem i badaniem wcale nie musi być dla innych"

Vice Versa, fakty nie zależą od tego co sądzi człowiek, nie można więc przyjąć pewnego faktu albo go odrzucić bo ci się nie podoba.
To tak jak bym powiedział że nie uznaje istnienia słońca, bo fakty które są podane nie mają dla mnie znaczenia i ich nie uznaje.

Jeśli faktycznie Atalia zna jakieś FAKTY, a nie "widzimisie" to w tym wypadku nie ma dyskusji, a osoba która chce się czegoś na poważnie nauczyć powinna z tymi faktami się zaznajomić i zmienić na ich podstawie zdanie.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: atalia » 22 gru 2012, 14:55

Polecam Szanownemu Koledze lektury na temat badań nad reinkarnacja, bo widzę, że kolega niezbyt zorientowany. Pionierem w tym zakresie był amerykanski profesor z Virginia University, Ian Stevenson, który badał relacje dzieci pamietających poprzednie wcielenia. Nie był on ani nie jest spirytystą, przynajmniej niczego takiego nie deklarował. Badania te były prowadzone według ogólnie przyjętej metodologii naukowej i nie mają niczego wspólnego z jakimis mętnymi dywagacjami. Prof. Stevenson nie deklaruje nawet otwarcie wiary w reinkarnację,choc przyznaje, że trudno te zjawiska w jakikolwiek inny sposób wyjaśnić.
To są własnie fakty.
Literatura na ten temat jest dosc obszerna, niestety,nie zawsze dostepna po polsku.
Badaczami, którzy kontynuują pracę Stevensona są m.in. Jim B.Tucker i Carol Bowman. Dobra ksiażka tego pierwszego pt. Życie sprzed zycia" została wydana w Polsce.
Inną sprawa jest hipnoza reinkarnacyjna, oczywiscie ta solidnie udokumentowana , na ten właśnie temat opublikowano już bardzo wiele ksiażek.
To tak w najwiekszym skrocie.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: atalia » 22 gru 2012, 14:58

Jeszcze jedno - oficjalna nauka ( choć dr. Stevenson jest jak najbardziej szanowanym naukowcem) na temat tych badań milczy lub wypowiada sie bardzo niechetnie i zdawkowo, plotąc cos o pamieci genetycznej itp. bzdurach( osoby tzw. "poprzednia" i "nastepna" częstokroć w ogóle nie były spokrewnione")
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Zbyszek » 22 gru 2012, 15:15

Visnu_Krsna_dasa
Ktoś powiedział kiedyś, ze Spirytysta jest osoba, która przestrzega wszystkie prawa Spirytyzmu. Czyli trudno jest powiedzieć, czy ja jestem Spirytysta. Mogę tylko powiedzieć, ze jestem kandydatem na Spirytystę.
Na początku Księgi Duchów, opisane jest czym, lub kim jest Bóg, jak wiesz informacja ta, przekazana jest przez duchy. Ale tak naprawdę nikt nie wie, jak to przyjąć i jak określić. Podają tylko, ze człowiek/Duch/ jako stworzenie Boże, jest wybrany by go poznać. Definicje i wyobrażenia o Bogu, zmieniają się w miarę naszego rozwoju, intelektualnego, i trudno jest przyjąć jakakolwiek definicje za stalą, gdyż jeszcze mamy długą drogę przed nami.
Chciałbym, wspomnieć tutaj moje wyobrażenie o duszy człowieka, za nim poznałem Spirytyzm.
Wyobrażałem ja sobie jako źródło energii, co w miarę rozwoju, zbiera, coraz to większy ładunek i przez to nie może powrócić do początków, gdyż ten ładunek uzbierany jest punktem bezpowrotnym. Podobnie jak gwiazda, która wchłania, wszystko co ma dookoła i już nie ma powrotu. Organizmy mniej rozwinięte, nie mogły by przyjąć czegoś takiego. Podobnie jest z komputerami, gdy wchodzi nowy system operacyjny, stare komputery nie nadają się żeby w nich zainstalować ten program.
Zbyszek
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 642
Rejestracja: 19 lis 2010, 00:01
Lokalizacja: Madryt

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Visnu_Krsna_dasa » 22 gru 2012, 16:02

Karmiczne religie abrahamowe (czyli religie oparte na pracy dla materialistycznych rezultatów, a tym samym uwikłujące w długi cykl reinkarnacyjnych narodzin i śmierci ), a są nimi judaizm, chrześcijaństwo i islam, i ich wszystkie pochodne, i nawet te, które odżegnują się od nich, lansują błędne mniemania o świecie duchowym i jego prawach, całkowicie ignorując starożytną i sprawdzoną wiedzę wedyjską o świecie duchowym i jego prawach. Takie ignorowanie pierwotnej ale prawdziwej Wiedzy (etymol. sanskr.: Wedy) jest niedopuszczalne. Religie karmiczne, które już powyżej wymieniłem oraz ich odpryski, kierują się błędną materialistyczną metodologią poznania rzeczywistości. Dla tych religii rzeczywiste jest jedynie to, co spostrzegą jednostki w danej chwili, w ogóle nie interesując się opiniami autorytetów znanych i uznawanych, nie bez powodu, od tysiącleci. Religie karmiczne dały się wplątać w materialistyczną metodologie poznania, która ma prawa bytu, ale wyłącznie w materialistycznych naukach ścisłych. I kimże, w takiej sytuacji, może być ktoś, kto wynalazł swój spirytyzm dopiero w... XIX wieku?! Prawdziwa wiedza (Weda) istnieje od milionów lat a nie dopiero od 150 lat. Takie mniemanie byłoby nierozsądne i nielogiczne. Lepiej jest wierzyć w sprawdzoną starożytną Wiedzę (Weda), pochodzącą od sprawdzonych autorytetów niż w tę nowinkarską i młodziutką czyli niedojrzałą pochodzącą "aż" z XIX wieku.
Spirytyzm, owszem jest, ale nie koniecznie ten sekciarski, przywłaszczający sobie monopol na "jedyną prawdę"i wyłączność. Co to, jest jakaś następna sekta, ktora uznaje sobie za guru, kogoś, kto narodził się i działał, zaledwie w XIX wieku, a nie wtedy rozpoczął swoje istnienie rodzaj ludzki?!
Nie, w życiu w to nie uwierzę. To jest wysoce nieprawdopodobne. I proszę nie wywierać na mnie żadnej jakiejkolwiek sekciarskiej presji i to ze strony religii karmicznych, takich jak wyżej wymienionych i wszystkich ich odmian. Nigdy nie dam się usidlić żadnej sekcie. Bo jak dotychczas doznaję tu presji psychologicznej... !
Visnu_Krsna_dasa
 
Posty: 18
Rejestracja: 19 gru 2012, 23:53

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 22 gru 2012, 17:43

Visnu_Krsna_dasa pisze:Karmiczne religie abrahamowe (czyli religie oparte na pracy dla materialistycznych rezultatów, a tym samym uwikłujące w długi cykl reinkarnacyjnych narodzin i śmierci ), a są nimi judaizm, chrześcijaństwo i islam, i ich wszystkie pochodne, i nawet te, które odżegnują się od nich, lansują błędne mniemania o świecie duchowym i jego prawach, całkowicie ignorując starożytną i sprawdzoną wiedzę wedyjską o świecie duchowym i jego prawach. Takie ignorowanie pierwotnej ale prawdziwej Wiedzy (etymol. sanskr.: Wedy) jest niedopuszczalne. Religie karmiczne, które już powyżej wymieniłem oraz ich odpryski, kierują się błędną materialistyczną metodologią poznania rzeczywistości. Dla tych religii rzeczywiste jest jedynie to, co spostrzegą jednostki w danej chwili, w ogóle nie interesując się opiniami autorytetów znanych i uznawanych, nie bez powodu, od tysiącleci. Religie karmiczne dały się wplątać w materialistyczną metodologie poznania, która ma prawa bytu, ale wyłącznie w materialistycznych naukach ścisłych. I kimże, w takiej sytuacji, może być ktoś, kto wynalazł swój spirytyzm dopiero w... XIX wieku?! Prawdziwa wiedza (Weda) istnieje od milionów lat a nie dopiero od 150 lat. Takie mniemanie byłoby nierozsądne i nielogiczne. Lepiej jest wierzyć w sprawdzoną starożytną Wiedzę (Weda), pochodzącą od sprawdzonych autorytetów niż w tę nowinkarską i młodziutką czyli niedojrzałą pochodzącą "aż" z XIX wieku.
Spirytyzm, owszem jest, ale nie koniecznie ten sekciarski, przywłaszczający sobie monopol na "jedyną prawdę"i wyłączność. Co to, jest jakaś następna sekta, ktora uznaje sobie za guru, kogoś, kto narodził się i działał, zaledwie w XIX wieku, a nie wtedy rozpoczął swoje istnienie rodzaj ludzki?!
Nie, w życiu w to nie uwierzę. To jest wysoce nieprawdopodobne. I proszę nie wywierać na mnie żadnej jakiejkolwiek sekciarskiej presji i to ze strony religii karmicznych, takich jak wyżej wymienionych i wszystkich ich odmian. Nigdy nie dam się usidlić żadnej sekcie. Bo jak dotychczas doznaję tu presji psychologicznej... !


Ubawił mnie twój tekst, tu po prostu nie chodzi o monopol prawdy a o nazewnictwo. Słowo Spirytyzm odnosi się tylko do filozofii Kardeca, przez niego też zostało wprowadzone. Ty która nie uznajesz tej filozofii nie możesz więc mówić o spirytyzmie, jesteś więc Spirytualistką a nie Spirytystką. Znaczenie słów, tylko tyle, a nie monopol jak sadzisz.

A co twojego argumentu odnośnie tego że czas pewnego twierdzenia zapewnia mu większą wiarygodność, jest to całkowicie idiotyczne. Wedle tego co mówisz powinniśmy więc wierzyć że słońce krąży wokół ziemi a ziemia jest płaska i podtrzymywana przez olbrzyma. W końcu te wierzenia są o wiele starsze niż nauka o kulistości ziemi czy teoria Heliocentryczna.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: cthulhu87 » 22 gru 2012, 18:57

Ja już nie wiem, o co w tym wątku chodzi. Jak się coś pisze o spirytyzmie, marksizmie, katolicyzmie i jeszcze jakimś innym -izmie, to wypada to określić. Jak człowiek już określi, nagle się pojawia zarzut sekciarstwa... Ja nie rozumiem, jak można być spirytystą i nie uznawać zasad spirytyzmu. Niech mi to ktoś wyjaśni. Czy można być darwinistą i odrzucać ewolucję?
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

PoprzedniaNastępna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości