Zwierzęta, koty

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Zwierzęta, koty

Postautor: sas_anka74 » 03 sie 2012, 12:22

Witam, czy zdarzyło Wam się słyszeć zwierzęta po ich śmierci? Moja historia jest świeża i aby sprawdzić, czy nic mi nie dolega poszłam do laryngologa na sprawdzenie słuchu :) Ale po kolei. Mój ukochany Tato zmarł w tym roku. Był miłośnikiem zwierząt. Po prostu były dla niego całym światem - zwłaszcza koty. Niestety, ale tuz przed śmiercią Taty musieliśmy uśpić ostatniego kota, ponieważ był poważnie chory. To było bardzo przykre doświadczenie. Na wakacje pojechałam do domu w którym Tata mieszkał. Każdego dnia wieczorem, przed zaśnięciem na ulubionej kanapie Taty i Jego kotów, koty mruczały mi do snu... Jestem sceptyczna - stąd ta wizyta u lekarza, ale jednocześnie mam otwarty umysł na naukę. Dodatkowo starałam się jeszcze nagrać na dyktafon to mruczenie, ale niestety, nic prócz tykania zegara się nie nagrało - a może po prostu trzeba by było odsłuchać nagranie na specjalnym programie komputerowym? Po powrocie do swojego domu - mruczenie ustało. Za dwa tygodnie jadę ponownie do Taty, ciekawe czy tym razem ponownie usłyszę mruczenie... Czy macie jakieś pomysły? Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia? Wierzę, że każdy pozostawia po sobie energie, która nadal trwa w naszej rzeczywistości, może własnie to skumulowana energia wszystkich kotów daje mi znać że wszystko jest w porządku -bo przecież koty mruczą tylko z przyjemności...
sas_anka74
 
Posty: 3
Rejestracja: 03 sie 2012, 11:58

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Luperci Faviani » 04 sie 2012, 09:29

Witaj. Ja nie miałem takich doświadczeń ale teoretycznie są one możliwe.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 04 sie 2012, 12:22

Cóż raczej z tego co wiemy z przekazów otrzymanych Kardeca to na pewno nie były to koty, bo zwierzęta nie mają jako takiej duszy a tylko coś pośredniego. To zagadnienie wymagało by aktualizacji.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 04 sie 2012, 13:17

Przypatrzyłem się dokładnie przekazom na temat zwierząt, by zrozumieć twoją kwestię, i jest to co mówisz prawdopodobnie możliwe, jeśli bierze w tym również udział ingerencja świadomego ducha, bo dusze zwierząt są nieświadome mimo iż podlegają postępowi.
Jednak nie widzę powodu takich działań więc skłaniał bym się raczej do psychiki.

Co ciekawe, ale to raczej zaciekawi innych spirytystów mamy prawdopodobnie nieścisłości w pismach Kardeca, bo mamy dwa przekazy, które prawdopodobnie są sprzeczne lub w pewien sposób się zazębiają.

Ja bym jednak stwierdził że są sprzeczne.

Poczytajcie sobie temat "zwierzęta i człowiek" w księdze duchów jak i temat "medianimiczność u zwierząt", zwróćcie szczególną uwagę na sprawę prawa postępu.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: sas_anka74 » 04 sie 2012, 16:42

Dziękuję, za wyjaśnienia. Również na początku skłaniałam się do wyjaśnień na bazie swojej psychiki, jednak tak jak napisałam - po opuszczeniu Taty domu - mruczenie ustało, a laryngolog nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Za dwa tygodnie jadę ponownie - opiszę czy mruczenie ponownie wystąpiło. Czy powinnam na coś zwrócić szczególnie uwagę? Zrobić w czasie mruczenia jakiś "eksperyment:? :) Pozdrawiam
sas_anka74
 
Posty: 3
Rejestracja: 03 sie 2012, 11:58

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 04 sie 2012, 19:14

załóż nauszniki, wtedy się dowiemy czy dźwięk jest zewnętrzny
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: sas_anka74 » 05 sie 2012, 19:12

Wkładałam stopery. Głowę mam w porządku. Dziękuję za radę. Pozdrawiam
sas_anka74
 
Posty: 3
Rejestracja: 03 sie 2012, 11:58

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: 000Lukas000 » 06 sie 2012, 14:06

Teraz tak czytam ponownie twój post i chyba poczułaś się urażona, nie miałem nic złego na myśli, a to że czasami nasz umysł produkuje różne wrażenia (choć u ciebie nie koniecznie tak jest) nie świadczy o tym że jesteśmy chorzy psychicznie
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: Slav » 04 lis 2012, 18:59

Zwierzęta nie mają duszy więc ciężko słyszeć psa czy kota po śmierci...
'' Życie i śmierć to właściwie to samo....
...Ale dopiero po śmierci.''

- Władysław Grzeszczyk
Awatar użytkownika
Slav
 
Posty: 30
Rejestracja: 17 maja 2010, 11:59
Lokalizacja: Varsovia

Re: Zwierzęta, koty

Postautor: cthulhu87 » 04 lis 2012, 19:08

Slav pisze:Zwierzęta nie mają duszy więc ciężko słyszeć psa czy kota po śmierci...


Wszystko zależy od tego, jak definiujesz duszę. Bezsprzecznie zwierzę posiadają pierwiastek duchowy, który odpowiada za jego podmiotowość w odczuwaniu przyjemności, bólu, przywiązania, za możliwość efektywnego uczenia się oraz przywoływania wrażeń zarejestrowanych przez pamięć itd. itp. W człowieku te wszystkie zdolności są już rozwinięte bardzo daleko.
Spirytyści uważają, że ten duchowy element nie rozkłada się wraz z ciałem. Zgodnie z teorią spirytystyczną duchy zwierząt nie manifestują się, ale nie dlatego, że rozpadają się wraz ze śmiercią ciała, lecz z powodu natychmiastowego ponownego wcielenia. Okres wędrówki między wcieleniami po prostu nie ma jeszcze sensu na tym etapie rozwoju pierwiastka duchowego.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Następna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości