autor: Voldo » 06 cze 2012, 13:29
To, czy będziemy przechodzić przez Umbral, to zależy tylko i wyłącznie od nas samych.
Na przykładzie Andre - on był materialistą, egoistą. Z duchowością miał mało wspólnego. Więc i musiał przejść przez tą strefę, żeby się wyzbyć tego egoizmu, materializmu.
W książce jest napisane (nie pamiętam czy w filmie jest to powiedziane, ale widać, że nie), że wiele Duchów nie przechodzi przez Umbral, tylko od razu trafia do Naszego Domu czy tam innej kolonii duchowej (jest ich wiele) - ale są to Duchy, które żyły, takim, że tak powiem, pożytecznym życiem.
Ludzie tacy jak Divaldo, Chico - tacy na 99,99% nie będą musieli przechodzić przez tą strefę cierpień. A czy my będziemy musieli - no to jak napisałem - zależy od nas samych.
I ogólnie też od nas zależy, ile będziemy "siedzieć" w tej strefie. Znowu przykład Andre - w momencie gdy tylko zrozumiał on, że śmierć nie jest końcem, że pojawiła się w jego duszy chęć naprawy swoich błędów - Bóg dał mu szansę (i daje ją On wszystkim i niezliczoną ilość tych szans) - i wysłał po niego Duchy, które przetransportowały go do Naszego Domu.
Tomasz
„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier
Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com