Nasz Dom

Forum poświęcone analizie dzieł psychograficznych brazylijskiego medium, przede wszystkim spisanym przez duchy takie jak Emmanuel i Andre Luiz, a także listom z zaświatów otrzymanym przez Chico.

Re: Nasz Dom

Postautor: soldado » 23 sty 2016, 21:42

Pawełek pisze:Ohh przepraszam, źle przeczytałem posty i spytałem niepotrzebnie ;)


nie za ma co :)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Nasz Dom

Postautor: czarnyMag » 25 sty 2016, 15:10

soldado pisze:
czarnyMag pisze:Film jest denny przy książce! A książka przedstawia dalsze losy ateistów! Ten duch i medium które go odbiera na podstawie tej książki jest niewiarygodne. Tyle w temacie.


Medium które napisało taką ogromną ilość książek, nie pobierając żadnej za to gratyfikacji, jest niewiarygodne ?
W takim razie po co to medium zadało sobie aż taki trud ?


Główny bohater książki pt. "Nasz Dom" był katolikiem i uczęszczał na co niedzielną mszę (co w filmie nie było podane) i on zwracał się do Aniołów (wyższych duchów) niczym idiota: "Panie ministrze" :lol:
Uważasz że jak w tym życiu umrzesz cieleśnie to też zapomnisz wiedzę którą posiadasz obecnie o "tamtym świecie"? Też będziesz mówił do duchów czystych "panie ministrze"?! To kim "on" był? Idiotą?
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Nasz Dom

Postautor: czarnyMag » 19 sie 2016, 08:41

To może teraz kiedy to co uważam za fakty i to co uważam za mity już się u mnie ugruntowało odniosę się na pożegnanie jeszcze do tego Xaviera bo przeczytałem jego książkę - jedną (ale nie przetrawię więcej!).
Na necie są informacje o Kardecu i te pochlebne i te niepochlebne i samemu można wybrać co komu w duszy gra a o tym panu jest tylko to co spirytyści z tego forum napisali (a cała reszta jest w języku portugalskim :) W Wikipedii też o "nim" nic nie ma jak zresztą o jego kolegach tak samo popularnych w kręgach najbiedniejszych w Brazylii, co wcale dobrze o tym wszystkim nie świadczy. Jego literatura to jego własna wizja postrzegania różnych kwestii w oparciu o tylko i wyłącznie swój ograniczony umysł - przyjmowana przez jego entuzjastów bezkrytycznie, bez zastanowienia i oparcia o cokolwiek. Z góry się przyjmuje że jest autorytetem władnym się wypowiadać na te tematy jako guru, a cokolwiek by się od jego pojmowania rzeczy różniło jest odjazdem. A tymczasem to "on" odjeżdża w świat marzeń prowadzony za rączkę niczym niepełnosprawne dziecię przez demona w którego spirytyzm nie wierzy bo nie rozumie, a nie rozumie bo ma wgrany odgórnie scenariusz który wykazuje error w momencie gdy sumienie dochodzi do głosu :)
A w "Naszym Domie" autor roztacza przepiękną wizję przeznaczoną niczym "koło ratunkowe" dla egoisty którego materializm i bogactwo zdominowało życie. Daje nadzieję takim ludziom że ich sposób postępowania zostanie w końcu wynagrodzony i będą mogli przenieść swoje zapędy do zaświatów gdzie dalej pracując będą budowali za bonusogodziny swoje domy, ogrody - trawiąc czas na spacerach i dysputach filozoficznych a w przerwach racząc swoje podniebienie kotletem czy innym frykasem. A gdy się im to już znudzi po prostu przekroczą portal i narodzą się na nowo - p r z e p i ę k n a mrzonka :twisted:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Nasz Dom

Postautor: soldado » 19 sie 2016, 21:31

czarnyMag pisze:Film jest denny przy książce! A książka przedstawia dalsze losy ateistów! Ten duch i medium które go odbiera na podstawie tej książki jest niewiarygodne. Tyle w temacie.


Wiesz co ?
Chciałbym być tak ,,niewiarygodnym'' jak On.
Codziennie o to proszę.
On pomógł tysiącom osób bezinteresownie i dalej pomaga poprzez książki, które napisał.
Nie dbam o to, jak go nazywasz, jak możesz przez to mnie nazywać.
Dla mnie liczy się ,,druga szansa'', którą dostałem.
Widzisz, nigdzie tego nie napisałem, a pisałem na kilku forach.
Napisałem o tym do Ciebie.
Kiedyś i czuję to, że tak jak Ty, bardzo dużo w życiu zrobiłem złego.
Dlatego byłem na tyle zdesperowany, aby postarać się coś zmienić, gdy do głosu w końcu dostało się moje sumienie.
On swój dar miał od urodzenia, ja zaledwie coś tam mam od 7 lat...
Zazdroszczę mu tego z całego serca i nie wyobrażam sobie, żebym w następnym wcieleniu odrodził się bez tego daru.
CHCĘ GO MIEĆ TAK JAK ON OD URODZENIA. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Nasz Dom

Postautor: czarnyMag » 20 sie 2016, 00:02

soldado pisze:Wiesz co ?
Chciałbym być tak ,,niewiarygodnym'' jak On.
Codziennie o to proszę.
On pomógł tysiącom osób bezinteresownie i dalej pomaga poprzez książki, które napisał.
Nie dbam o to, jak go nazywasz, jak możesz przez to mnie nazywać.
Dla mnie liczy się ,,druga szansa'', którą dostałem.
Widzisz, nigdzie tego nie napisałem, a pisałem na kilku forach.
Napisałem o tym do Ciebie.
Kiedyś i czuję to, że tak jak Ty, bardzo dużo w życiu zrobiłem złego.
Dlatego byłem na tyle zdesperowany, aby postarać się coś zmienić, gdy do głosu w końcu dostało się moje sumienie.
On swój dar miał od urodzenia, ja zaledwie coś tam mam od 7 lat...
Zazdroszczę mu tego z całego serca i nie wyobrażam sobie, żebym w następnym wcieleniu odrodził się bez tego daru.
CHCĘ GO MIEĆ TAK JAK ON OD URODZENIA. ;)


Jest nagłaśniane że autor książki "Nasz Dom" jest jednym z największych mediów na świecie (był), a jedyne co można się o nim dowiedzieć na necie to to że był taki ktoś i napisał kilkaset książek. Ale brał na szczęście udział w wywiadzie w TV w 1971r.
I tam zadawano mu pytania.
1) medium "widzące" zapytało kim są jego przyjaciele (duchy) którzy mu towarzyszą aktualnie a Xavier odpowiedział, że aktualnie sili się na odpowiadanie na zadane mu pytania i nie może w związku z tym odpowiedzieć na to pytanie :)
To go na pewno nie uwiarygodniło! Wręcz przeciwnie daje do myślenia.
2) kolejna osoba pytała co teraz robi w zaświatach Kennedy i Stalin?
On odpowiedział że Kennedy pracuje nad pokojem na ziemi (a jest udowodnione - były filmy dokumentalne że Kennedy był idiotą sterowanym przez CIA)! A o Stalinie nie słyszał :)
To też mu chluby nie przyniosło.
3) pastorzy ewangeliccy w Brazylii zapytali: jak się ma Abel i Kain do spirytyzmu? Xavier pół godziny im słodził i zapewniał ich o swoim czołobitnym wyznaniu katolickim i głębokiej swej wierze oraz szacunku do wszystkich wierzących w cokolwiek :) Potem dał wreszcie odpowiedź że ST należy traktować jako alegorię i znów zaczął ich przepraszać i zapewniać o swoim szacunku itd. :)
To też wprawiło mnie w zadumę.
A co do Twoich umiejętności i obawy czy je zachowasz w następnym życiu - uważam że czemu nie - czyż Kardec nie napisał tego że raz zdobyta i utrwalona wiedza i umiejętności będą towarzyszyły duchowi już na zawsze?
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Nasz Dom

Postautor: Nikita » 21 sie 2016, 10:01

Podaj zrodlo tego wywiadu bo cos nie chce mi sie wierzyc , ze nie wiedzial o Stalinie.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Nasz Dom

Postautor: Pawełek » 21 sie 2016, 10:09

czarnyMag pisze:czyż Kardec nie napisał tego że raz zdobyta i utrwalona wiedza i umiejętności będą towarzyszyły duchowi już na zawsze?

Wiedza tak, umiejętności - nie, tylko teraz pytanie o jakie umiejętności Ci chodzi.
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nasz Dom

Postautor: cthulhu87 » 21 sie 2016, 10:51

Pawełek pisze:Wiedza tak, umiejętności - nie, tylko teraz pytanie o jakie umiejętności Ci chodzi.


Myślę, że masz tu dobrą intuicję. Moim zdaniem pamięć można rozdzielić na tę duchową, która odnosi się do znaczenia, rozumienia treści psychicznych, czyli tego, co się wiąże z duchem, inteligencją. Obok tego jest pamięć motoryczna, tzn. pamięć układu i poruszeń naszego ciała, niezbędna do przywołania zapisu pamięciowego i wykorzystania go w naszej interakcji ze środowiskiem. Problem ten widać szczególnie w uszkodzeniach układu nerwowego, gdy chory posiada pewien zapis pamięciowy, ale nie ma możności jego zrealizowania (np. wypowiedzenia) czy dotarcia do niego wskutek uszkodzenia tej drugiej pamięci "motorycznej". Sami wielokrotnie odczuwamy to uzależnienie pamięci motorycznej od stanu fizycznego, gdy np. mamy jakieś słowo "na końcu języka" i nie możemy w danej chwili go wydobyć, niejako zrealizować w świecie fizycznym.

Myślę, że pamięć motoryczna ginie wraz z ciałem, pamięć duchowa trwa wiecznie. Całkiem prawdopodobne, że człowiek, który w poprzednim wcieleniu zajmował się jakąś dziedziną czy twórczością artystyczną, być może w następnym ma już większą łatwość ponownego opanowania umiejętności ciała związanych z zajmowaniem się tym tematem.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Nasz Dom

Postautor: czarnyMag » 25 sie 2016, 14:04

Nikita pisze:Podaj zrodlo tego wywiadu bo cos nie chce mi sie wierzyc , ze nie wiedzial o Stalinie.


1/10 Chico Xavier - brazylijskie medium w telewizji YouTube 1/10 albo 2/10!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Nasz Dom

Postautor: czarnyMag » 25 sie 2016, 14:08

Pawełek pisze:
czarnyMag pisze:czyż Kardec nie napisał tego że raz zdobyta i utrwalona wiedza i umiejętności będą towarzyszyły duchowi już na zawsze?

Wiedza tak, umiejętności - nie, tylko teraz pytanie o jakie umiejętności Ci chodzi.


o kontaktowanie się z duchami bez medium.
ponoć gdzieś jest o tym że Kardec po swojej śmierci skontaktował się z żywymi i tam powiedział że miał karnacje jako mag/medium w czach antycznych a jako Kardec tego nie potrafił
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

PoprzedniaNastępna

Wróć do Dzieła Chico Xaviera

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości