Nasz Dom

Forum poświęcone analizie dzieł psychograficznych brazylijskiego medium, przede wszystkim spisanym przez duchy takie jak Emmanuel i Andre Luiz, a także listom z zaświatów otrzymanym przez Chico.

Re: Nasz Dom

Postautor: animus » 20 sie 2011, 22:09

Luperci Faviani pisze:Dzięki za dobre chęci. Mam jeszcze kilka innych książek do przeczytania, a czasu jak na lekarstwo, więc nie będę blokował Ci egzemplarza. Kiedyś do tej książki powrócę. Dzięx

Powiadają, że dobrymi chęciami piekło wybrukowane, a ja tam byłam i to ściema jest normalnie, znaczy wybrukowane jak i wszędy! 8-)
Co do czasu, to raczej go nie ma, ale niech Ci będzie, a jak potrzebujesz, to nawet i więcej, bo fajny Jesteś.:)
Niczego mi nie blokujesz. Spox. 8-)
Najlepszości! W czasie i poza czasem.:)
m.
animus
 
Posty: 225
Rejestracja: 29 maja 2011, 19:45

Re: Nasz Dom

Postautor: animus » 20 sie 2011, 22:13

Pokornie proszę ewentualnych czytających o wybaczenie za liczne emotki, ale one takie fajne! Emotki też.
Serdecznie!:)
m.
animus
 
Posty: 225
Rejestracja: 29 maja 2011, 19:45

Re: Nasz Dom

Postautor: Luperci Faviani » 20 sie 2011, 23:46

:)
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Nasz Dom

Postautor: 000Lukas000 » 04 wrz 2012, 12:03

:? :shock: :o :?: :!: :arrow: :mrgreen:

Mniej więcej takie emocje panują we mnie po tym jak zacząłem czytać Księgę duchów i porównywać z tym co przeczytałem w naszym domu.

Kurcze, wyjmowanie tych klinów z głowy trochę mi pewnie zajmie.

Jak na razie biorę dwie hipotezy, albo obraz przedstawiony w tej książce to odzwierciedlenie wytworów umysł stworzonych przez ducha, spowodowanych jego niższością.

Albo mieliśmy do czynienia z wcieleniem, a nie światem duchowym, gdzie mimo wszystko okres dzieciństwa nie był taki jak u nas a raczej był procesem zrozumienia błędów i kształcenia. A z powodu subiektywnych odczuć i niewiedzy duch Andre Luiz mógł to źle pojąć.

Jest też możliwość fikcji wymyślonej po to by ludziom pomóc w rozwoju, i to by nawet odniosło pożądany skutek.

Oj moja głowa, jedno jest pewne, gdy się czyta jedną po drugiej, to widać że te dwie książki się ze sobą gryzą, jeśli traktować Nasz Dom dosłownie. :?
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Nasz Dom

Postautor: atalia » 04 wrz 2012, 12:42

Musisz wziąć poprawkę na latynoską mentalność Andre Luiza, której najwyraźniej nie pozbył się po śmierci.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Nasz Dom

Postautor: 000Lukas000 » 04 wrz 2012, 13:25

Tak, i to również potwierdza jedno, że ta książka albo jest iluzją umysł albo po prostu fikcją. Po za tym w tym świecie nie raz zauważa się niesprawiedliwe postępowanie.

Np. Tą osobę która dokonywała aborcji nie wpuścili do koloni ponieważ nie poczuwała się do winy, natomiast inną osobę, która znęcała się nad niewolnikami a nawet ich uśmiercała, a która również nie poczuwała się do winy, została sprowadzona z umbralu i otrzymała pomoc.

Po za tym kwesta bonusogodzin i ich wykorzystywania w celu wydostania osób z umbralu, przypominają mi się tutaj bardzo mocno katolickie odpusty. Właściwie działa to ta sama zasada.

Kwesta nierówności Kobiet i Mężczyzn oraz małżeństwa z dwoma kobietami, która miała znamiona niedoskonałości, choć przecież człowieka tego oceniano jako rozwiniętego.

Po za tym warto spojrzeć na fakty, język wyraża że nie mamy do czynienia z duchem wyższym, zbyt dużo rozwlekłości. Mówią że duchy nie potrafią przemieszczać się szybko z miejsca na miejsce chyba że są rozwinięte, jednak widzimy podczas wywołań że nawet duchy niskie posiadają tą zdolność w wystarczającym stopniu by móc przebyć podobne jak tam odległości bardzo szybko. (i nie mówię to o bardzo rozwiniętych duchach gdzie ta możliwość przemieszczania jest tak ogromna że mówi się o nich że są wszechobecne).

To można się domyślić abstrahując od KD, bo głupotą było by oceniać jedną książkę na podstawie drugiej. Trzeba je traktować indywidualnie.

Jednak warto zwrócić uwagę, że Kardec porównywał różne komunikaty, z różnych cześć świata, a wiele informacji nie zamieścił w swoich dziełach bo nie uznał je za istotne.
A kardec ma również swój autorytet który zapewnia mu wykształcenie i podejście.

Mimo to Kardec nie wspomina w żadnej ze swych dzieł, a raczej duchy nie wspominają, o takim stanie rzeczy, nawet w niebie i piekle. A jest to dosyć istotna sprawa, na tyle istotna że duchy wyższe na pewno by o tym wspomniały gdyby świat duchowy miał takie znamiona. W końcu nie były ograniczone pytaniami Kardeca, miały wolną wolę i własny rozum.

Ogólnie skłaniam się do tego że Nasz Dom jest fikcją mającą być może na celu pomoc w rozwoju, taki współczesny Mit
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Nasz Dom

Postautor: orystes » 04 wrz 2012, 21:30

000Lukas000 pisze:Tak, i to również potwierdza jedno, że ta książka albo jest iluzją umysł albo po prostu fikcją. Po za tym w tym świecie nie raz zauważa się niesprawiedliwe postępowanie.

Np. Tą osobę która dokonywała aborcji nie wpuścili do koloni ponieważ nie poczuwała się do winy, natomiast inną osobę, która znęcała się nad niewolnikami a nawet ich uśmiercała, a która również nie poczuwała się do winy, została sprowadzona z umbralu i otrzymała pomoc.

Przeczytaj jeszcze raz ten fragment, rozdział nosi tytuł wampir. Ta kobieta być może dokonywała również aborcji ale z tekstu wynika że ona mordowała noworodki.
"Te ciemne punkty reprezentują pięćdziesiąt osiem dzieci zamordowanych w chwili narodzin..... jedno zabito mocnymi uderzeniami inne uduszono."
Mnie ten obszar tzn ta kolonia duchowa bardzo przypomina to, co Monroe nazywał obszarami przekonań.
Korzystając z http://books.google.com/ przeczytałem sobie, choć z trudem bo po angielsku ;) , książkę action and reaction dyktowaną też przez A. Luiza która jest napisana w podobnej konwencji ale czyta się ja bardzo przyjemnie. Myślę że sposób przedstawiania tamtej rzeczywistości specjalnie przedstawiany jest w takiej powieściowej konwencji żeby łatwiej było przyswoić sobie pewne fakty.
orystes
 
Posty: 137
Rejestracja: 04 lis 2010, 22:30
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasz Dom

Postautor: atalia » 04 wrz 2012, 21:35

A słyszałeś może o Terytoriach Systemów Przekonań? Jeśli nie, polecam książki autorstwa Bruce`a Moena i oczywiście jego mistrza, Roberta A.Monroe.
Nie są to autorzy spirytystyczni, ale ich książki z pewnością zasługują na uwagę.
Po przeczytaniu "Naszego Domu" od razu spostrzegłam analogię pomiędzy sposobem organizowania się duchów opisaną przez Moena z tą, jaką przedstawia Andre Luiz.
Cóż, z pewnością nie jest on Duchem Wyższym, ale sam dobrze o tym wie, jak również o istnieniu terytoriów, do których jeszcze, w swoim obecnym stanie nie ma dostępu.
Zwykły to człowiek ( i duch ), niedoskonały i błądzący, ale może właśnie dlatego osobiście mi bliski.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Nasz Dom

Postautor: atalia » 04 wrz 2012, 21:37

O, widzę, ze Orystes wysłał bardzo podobną wiadomosć w tym samym czasie! :)
Dodam tylko, że Andre Luiz podyktował Chico Xavierowi bardzo poważne naukowe dzieła, m.in. "Ewolucję w dwóch światach", a to już nie jest zabawka czy opera mydlana, zapewniam.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Nasz Dom

Postautor: Krzysztoff » 05 wrz 2012, 00:14

000Lukas000 pisze:...W końcu nie były ograniczone pytaniami Kardeca, miały wolną wolę i własny rozum.

Ogólnie skłaniam się do tego że Nasz Dom jest fikcją mającą być może na celu pomoc w rozwoju, taki współczesny Mit

Lukas , myślałem bardzo podobnie jak Ty ale po pewnym czasie moje przekonanie ewoluowało :) ...
Księga duchów daje wiele ogólnikowych odpowiedzi i pozostawia wrażenie "eteryczności" i nieokreślności świata po tamtej stronie.

Pytanie jest takie dlaczego w KD nie jest opisany świat duchowy z dokładnością jak w Naszym Domu ?

Po pierwsze - konwencja KD - konkretne pytania i na nie odpowiedzi - nie przypominam sobie żeby były zadawane bardzo konkretne pytania na temat organizacji świata duchowego.

Kolejna i najbardziej istotna sprawa to to że odpowiednie przekazy - odpowiednia wiedza jest przekazywana w odpowiednim czasie - Duchy bardzo często odmawiają informacji mówiąc że nie są upoważnione do mówienia o tym czy tamtym . Pytanie jest czy my jesteśmy gotowi na taką dokładną wiedzę i czy ona przyniesie korzyści w naszym rozwoju? Widząc jakie kontrowersje wzbudził "Nasz Dom" można mieć wątpliwości

Ostatni temat - wizja z Naszego Domu jest dosyć zbieżna do "Błękitnej Wyspy" Steada , czyli to nie jest jednorazowy przekaz.

Moim zdaniem (które ewoluowało od sceptycyzmu) świat duchowy jest jeszcze bardziej skomplikowany niż to co jest pokazane w Naszym Domu :) ale to jest temat na dłuższą rozmowę ...

pozdro
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

PoprzedniaNastępna

Wróć do Dzieła Chico Xaviera

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości