autor: 000Lukas000 » 04 wrz 2012, 13:25
Tak, i to również potwierdza jedno, że ta książka albo jest iluzją umysł albo po prostu fikcją. Po za tym w tym świecie nie raz zauważa się niesprawiedliwe postępowanie.
Np. Tą osobę która dokonywała aborcji nie wpuścili do koloni ponieważ nie poczuwała się do winy, natomiast inną osobę, która znęcała się nad niewolnikami a nawet ich uśmiercała, a która również nie poczuwała się do winy, została sprowadzona z umbralu i otrzymała pomoc.
Po za tym kwesta bonusogodzin i ich wykorzystywania w celu wydostania osób z umbralu, przypominają mi się tutaj bardzo mocno katolickie odpusty. Właściwie działa to ta sama zasada.
Kwesta nierówności Kobiet i Mężczyzn oraz małżeństwa z dwoma kobietami, która miała znamiona niedoskonałości, choć przecież człowieka tego oceniano jako rozwiniętego.
Po za tym warto spojrzeć na fakty, język wyraża że nie mamy do czynienia z duchem wyższym, zbyt dużo rozwlekłości. Mówią że duchy nie potrafią przemieszczać się szybko z miejsca na miejsce chyba że są rozwinięte, jednak widzimy podczas wywołań że nawet duchy niskie posiadają tą zdolność w wystarczającym stopniu by móc przebyć podobne jak tam odległości bardzo szybko. (i nie mówię to o bardzo rozwiniętych duchach gdzie ta możliwość przemieszczania jest tak ogromna że mówi się o nich że są wszechobecne).
To można się domyślić abstrahując od KD, bo głupotą było by oceniać jedną książkę na podstawie drugiej. Trzeba je traktować indywidualnie.
Jednak warto zwrócić uwagę, że Kardec porównywał różne komunikaty, z różnych cześć świata, a wiele informacji nie zamieścił w swoich dziełach bo nie uznał je za istotne.
A kardec ma również swój autorytet który zapewnia mu wykształcenie i podejście.
Mimo to Kardec nie wspomina w żadnej ze swych dzieł, a raczej duchy nie wspominają, o takim stanie rzeczy, nawet w niebie i piekle. A jest to dosyć istotna sprawa, na tyle istotna że duchy wyższe na pewno by o tym wspomniały gdyby świat duchowy miał takie znamiona. W końcu nie były ograniczone pytaniami Kardeca, miały wolną wolę i własny rozum.
Ogólnie skłaniam się do tego że Nasz Dom jest fikcją mającą być może na celu pomoc w rozwoju, taki współczesny Mit
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;
Ew. Wg. Spirytyzmu