Forum Spirytystyczne

Chico Xavier to nieszczęśliwy duch, który został wykorzystany przez demona który podawał się za Emmanuela.
Jego "dzieła" to inicjacje w świat cierpień, które nie prowadzą ku szczęśliwemu życiu.

Przecież Cię zaraz stąd wyrzucą Staniesz się osobą niewygodną dla tych spirytystów jak ja, pomimo tak wielkiego mojego wkładu tekstowego w to forum. Sława Chico Xaviera tak samo jak Kardeca jest szyta grubymi nićmi. I to nie jest sprawka demonów na co zorientowałam się bardzo dawno śledząc wiele spraw z tej tematyki. Xavier to bardzo nieszczęśliwy człowiek, miał kontakt z inną rzeczywistością, był pod opieką zmarłej matki, ale to nie mogło się spodobać kontrolerom( kim oni są i jak działają nie wolno mi jest tutaj napisać, a pewnie i gdzie indziej, bo to licho ma wszędzie swoje sieci). Jednak zapewniam Cię to już jest ten czas kiedy sprawiedliwi otworzą oczy - cieszę się, że będziesz wśród nich. Pozdrawiam serdecznie!

Przecież Cię zaraz stąd wyrzucą

Jakoś go nie wyrzucili.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Ważne, żeby przedstawić swoje stanowisko na dany temat i w merytoryczny sposób o nim porozmawiać, przedstawiając argumenty, a nie ,,siłę'' argumentów

Aha! A ta siła argumentów nie jest czasem w mnóstwie argumentów, które wręcz obalają spirytystyczne mity? Cóż każdy się boi upadku pod takim nawałem Nie piszę tego o Tobie soldado.

danut pisze:Aha! A ta siła argumentów nie jest czasem w mnóstwie argumentów, które wręcz obalają spirytystyczne mity? Cóż każdy się boi upadku pod takim nawałem Nie piszę tego o Tobie soldado.

Jest wiele dróg, które prowadzą do Oświecenia, jest wiele dróg, które prowadzą do naszego rozwoju.
Uważam, że jedną z dróg jest Spirytyzm.
Z wszystkiego trzeba czerpać to, co dla nas jest najlepsze....
Dlatego nie ma co pokazywać palcem to, co nam nie pasuje, ale warto docenić to, co jest wartościowe.

soldado pisze:

danut pisze:Aha! A ta siła argumentów nie jest czasem w mnóstwie argumentów, które wręcz obalają spirytystyczne mity? Cóż każdy się boi upadku pod takim nawałem Nie piszę tego o Tobie soldado.

Jest wiele dróg, które prowadzą do Oświecenia, jest wiele dróg, które prowadzą do naszego rozwoju.
Uważam, że jedną z dróg jest Spirytyzm.
Z wszystkiego trzeba czerpać to, co dla nas jest najlepsze....
Dlatego nie ma co pokazywać palcem to, co nam nie pasuje, ale warto docenić to, co jest wartościowe.

Nie możemy być nijacy.. W rozważaniach i w poszukiwaniach prawdy konieczne jest różnicowanie. Zatem warto jest zwracać uwagę na to co jest wartościowe i na to co nie. Nie dajmy się zwariować bo świat nie jest tylko czarny, lub biały.

Jeżeli chodzi o mnie, jestem głupi i uznaję te wszystkie spirytystyczne media i przewodników duchowych jako wiarygodne, rzetelne.
Skąd zatem ten temat? "Góra" wie najwyraźniej coś więcej...
Czasami podsunie jakąś ideę, czas zaś weryfikuje ją...
Szkoda że tak późno.

danut pisze:

soldado pisze:

danut pisze:Aha! A ta siła argumentów nie jest czasem w mnóstwie argumentów, które wręcz obalają spirytystyczne mity? Cóż każdy się boi upadku pod takim nawałem Nie piszę tego o Tobie soldado.

Jest wiele dróg, które prowadzą do Oświecenia, jest wiele dróg, które prowadzą do naszego rozwoju.
Uważam, że jedną z dróg jest Spirytyzm.
Z wszystkiego trzeba czerpać to, co dla nas jest najlepsze....
Dlatego nie ma co pokazywać palcem to, co nam nie pasuje, ale warto docenić to, co jest wartościowe.

Nie możemy być nijacy.. W rozważaniach i w poszukiwaniach prawdy konieczne jest różnicowanie. Zatem warto jest zwracać uwagę na to co jest wartościowe i na to co nie. Nie dajmy się zwariować bo świat nie jest tylko czarny, lub biały.

Możemy być dokładnie tym kim chcemy być.
Mamy wolną wolę.
Nikt za nas nie przeżyje życia.