Kiedys Leszek Zadlo robil mi Jakis Taki wykres za pomoca wahadelka...czy to ta sama metoda sie poslugujesz? To bylo nawet ciekawe...
W dziejach ludzkosci duzo bylo przenajrozniejszych przekazow...Kazdy z nas trafi na swoich mistrzow i swoja sciezke. Mimo ropznic na pewno chodzi nam wszytskim o to samo: czyli o rozwoj duchowy na poziomie moralnym, intelektualnym itd.
Mi sie woghole ostatnio wydaje, ze ludzie musza przechodzic takze przez negatywne doswiadczenia...bo to jest czesc lekcji. Bo tylko wtedy nasza dusza naprawde rozkwitnie....
Danut gdzie opisalas dokladnie Twoje doswiadczenie bo juz nie pamietam a chcialabym to dokladnie przeczytac...albo napisz jeszcze raz kiedy i co doswiadczylas...Napewno takie odswierzenie przyda sie nowym i starym forumowiczom.
Ja poprostu staram sie zrozumiec...