Wielki japoński generał Nobunaga postanowił
zaatakować mimo, że miał tylko jednego żołnierza
na dziesięciu nieprzyjaciół. Był pewny zwycięstwa,
ale jego żołnierzy dręczyło wiele wątpliwości.
Kiedy szli do walki zatrzymał się w sanktuarium
sintoickim.
Po modlitwie Nobunaga wyszedł i powiedział:
- Teraz rzucę monetę w powietrze.
Jeśli wyjdzie awers, wygramy; jeśli rewers, zniszczą nas.
Przeznaczenie ukaże nam swoje oblicze. -
Rzucił monetę i wypadł awers.
Żołnierze wpadli w taką ochotę do walki,
że nie mieli żadnych trudności z jej wygraniem.
Następnego dnia adiutant powiedział do Nobunagi:
- Nic nie może zmienić oblicza przeznaczenia.
- Tak jest - odparł Nobunaga, pokazując mu
fałszywą monetę a awarsem po obu stronach.
Siła modlitwy?
Siła przeznaczenia?
Albo moc wiary, że nastąpi to, czego się nie spodziewamy.
http://zenbudda.blogspot.com/2012/11/mo ... oneta.html