Strona 1 z 2

Piękno

Post: 28 paź 2011, 17:53
autor: atalia
Czym jest dla was piekno?Czy jest tylko środkiem umilenia naszego tu pobytu czy też moze czyms dla czego warto żyć?Jakie przejawy piękna są dla was najwazniejsze i najbardziej przemawiaja wam do serca(oczu,uszu,nosa,emocji)?
Czy rozmaicie manifestujace się oddawanie adoracji piekna jest przejawem egoizmu?
Jeden przykład piękna,który mogę kontemplować godzinami-róża czy tez lilia czy też mak...
Inny-kwartety smyczkowe Bacha i Vivaldiego,napełniające moja duszę słodyczą...
Jeszcze inny,swiezo odkryty-Katedra Matki Bozej od Kwiatów we Florencji...

Re: Piękno

Post: 28 paź 2011, 18:29
autor: cthulhu87
Fajny temat zarzuciłaś : )

Czasami się nad tym zastanawiam i skłaniam się do wniosku, że piękno jako odrębna kategoria ontologiczna nie istnieje. Istnieją za to obiekty, które albo wywołują w nas sympatię (czasem zachwyt), albo niechęć (ew. są nam obojętne). Bo czy istniałyby dzieła sztuki bez widzów? Obraz bez widza byłby tylko płótnem oprawionym w ramy. A więc to my sami nadajemy znaczenie obiektom. Możliwe, że korzystanie z tej możliwości to jakiś sposób na rozbudzenie aspiracji by wychodzić poza świat cielesny i zwierzęcy, ew. sposób na dotarcie do stwórcy (np. przez kontemplację harmonii czy szerzej - natury)

Re: Piękno

Post: 28 paź 2011, 21:55
autor: atalia
Oczywiście,że" beauty is in the eye of the beholder",ale są rzeczy(ksiażki,zapachy,budowle,krajobrazy)co do których raczej nikt nie ma wątpliwości,ze są piękne.
Może Bóg pozwolił nam odczuwać piękno po to byśmy błogosławili życie za wzruszenie,jakie ogarnia nas przy kontemplacji oszalamiającego krajobrazu (ostatnio otrzymałam wstrzasajacą dawkę piękna we Włoszech,wiec mówię:widok ze skał Capri na lazurowe Morze Tyrreńskie)czy czytaniu poruszująco pięknych strof(obecnie czytam Walta Whitmana).
Rozkoszowanie sie pięknem wyzwala w nas pokłady najlepszych uczuć i wdziecznosć za to,ze w momencie gdy Bóg darował nam życie ,dał nam szansę abysmy się owym pięknym cieszyli.

Re: Piękno

Post: 30 paź 2011, 22:16
autor: Luperci Faviani
Do mnie najbardziej przemawia piękno muzyki, np.: Chopina, Mozarta, Beethovena i piękno natury. Cała reszta jest dla mnie tylko "ubarwiaczem", żeby świat nie był szary.

Re: Piękno

Post: 31 paź 2011, 11:20
autor: atalia
A sztuka i poezja, Luperci, nie sprawiają,ze łzy wzruszenia a powodu przemoznej fali piękna cisną się do oczu?

Re: Piękno

Post: 03 lis 2011, 15:42
autor: Luperci Faviani
Poezja śpiewana :D

Re: Piękno

Post: 03 lis 2011, 18:39
autor: atalia
Tak! :)

Re: Piękno

Post: 03 gru 2011, 20:26
autor: Nikita
Natura jest piekna...odczuwam cala soba piekno gwiezdzistego nieba, pelni ksiezyca, zachodu slonca, lasu, drzew i lak....kocham nature ...


Co do poezji to prawdziwe natchnienie przychodzi z gory....tak twierdza artysci i niektorzy naukowcy...takze piekno pochodzi z natchnienia...

Re: Piękno

Post: 04 gru 2011, 00:54
autor: Luperci Faviani
Nikita pisze:Natura jest piekna...

Mam duży sentyment do jesieni, ale w naszym polskim wydaniu, z żółtymi liśćmi i promieniami słonecznymi paraliżującymi umysły pięknem światła odbijanego od złocistych drzew. A poza tym jesień kojarzy mi się z zaświatami.

Re: Piękno

Post: 04 gru 2011, 01:53
autor: Voldo
Ja tam zdecydowanie wolę wiosnę... Wszystko takie piękne, żywo zielone...