Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Robert » 20 wrz 2010, 17:41

Co łączy Towarzystwo Strażnica Świadków Jehowy ze spirytyzmem?

Świadkowie Jehowy w przeszłości powoływali się i cytowali J. Grebera, który będąc początkowo ks. katolickim po objawieniu mu się duchów został spirytystą.
Więcej informacji na temat Johannes'a Greber'a na stronie: http://parapedia.pl/polish/Kategorie/JohannesGreber


POLECAM FILMIK.

„Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna.„ Eckhart Tolle
Awatar użytkownika
Robert
 
Posty: 198
Rejestracja: 19 sty 2010, 15:21

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: sigma » 21 wrz 2010, 12:43

No i co właściwie wynika z powyższego ?

:roll:
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Nikita » 02 paź 2010, 18:35

Raz na miesiac przychodza do mnie Swiadkowie Jehowy...mili faceci...ale niestety nie zgadzam sie z nimi w wielu kwestiach i juz powoli zastanawiam sie jak im odmowic dalszych spotkan...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Luperci Faviani » 02 paź 2010, 23:31

Nikita pisze:powoli zastanawiam sie jak im odmowic dalszych spotkan...

Taka anegdotka:
Gdy mieszkałem w Warszawie, często odwiedzali mnie ŚJ. W tamtych czasach bardzo interesowałem się historią, nazizmem i holokaustem. Zajmowałem kawalerkę i miałem wielką szafę, na której przylepiałem sobie materiały dydaktyczne: fotografie, mapki, plany konstrukcyjne różnych historycznych miejsc i urządzeń... Przez około miesiąca do szafy przytwierdzona była mapa Auschwitz z moimi naniesionymi odręcznymi, szczegółowymi notatkami i fotografiami kilku hitlerowców. I teraz... Trudno jest mi opisać przerażone miny ŚJ, gdy przyszli i zobaczyli co miałem w sypialni...

Powiedz im, że w następnym tygodniu urządzasz w mieszkaniu seans spirytystyczny, a później wyjeżdżasz na kongres czarownic i nie wiesz kiedy wrócisz.
:lol:
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Voldo » 03 paź 2010, 00:00

Nikita pisze:Raz na miesiac przychodza do mnie Swiadkowie Jehowy...mili faceci...ale niestety nie zgadzam sie z nimi w wielu kwestiach i juz powoli zastanawiam sie jak im odmowic dalszych spotkan...

Z Bash'a, jeden ze sposobów:
"<Marvin> mam nowy sposób na świadków Jehowy
<Marvin> gdy zapukali do mych drzwi, wziąłem swojego kota na ręce i otwierając drzwi powiedziałem do nich z wyrzutem
<Marvin> przepraszam bardzo, ale przeszkadzają mi panowie w posiłku"
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: atalia » 03 paź 2010, 09:59

Pewnego razu leżała u mnie na stole "Etyka spirytyzmu" i mój kolega ,Swiadek Jehowy ,wziął ją do ręki,przeczytał tytuł,a nastepnie rzucił,jakby go parzyła w palce.

Wkrótce ,po prostu z ciekawosci wybieram się wraz z córką na spotkanie do ich Sali Królestwa.Zastanawiam się,czy otwarcie przyznać się do spirytyzmu.Boję się piorunującego efektu,jaki moze to wywołac.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Voldo » 03 paź 2010, 11:12

Ja bym radził się jednak nie przyznawać, skoro nawet na książeczki tak reagują...
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Luperci Faviani » 03 paź 2010, 18:35

atalia pisze:Zastanawiam się,czy otwarcie przyznać się do spirytyzmu.Boję się piorunującego efektu,jaki moze to wywołac.
Jeśli korzystasz z ich zaproszenia, to pięknie, ale nie idziesz tam po to, aby robić zamęt, więc nie wychylaj się, no chyba, że ktoś zapyta wprost. Dla ŚJ jesteśmy wyznawcami szatana, więc nie ma sensu zamieniać miłego spotkania w Królestwie na nerwowe egzorcyzmy, które niektórzy chcieliby w okół Ciebie odprawiać :lol:
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: sigma » 03 paź 2010, 19:07

Luperci Faviani pisze: ... Dla ŚJ jesteśmy wyznawcami szatana ...


A kto spoza ŚJ nie jest dla ŚJ wyznawcą Szatana ?

8-)
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Świadkowie Jehowy, Johannes Greber i spirytyzm.

Postautor: Nikita » 05 paź 2010, 08:02

dzieki za rady.... he he....no ale ja sie z nimi troche zzylam i polubilismy sie takze teraz glupio mi robic jakas chryje. ja im mowie co mysle, np ostatnio oni podwazali teorie ewolucji a ja stwierdzilam, ze ja owszem wierze w ewolucje i nie podzielam ich opinii. Ja im powiedzialam , ze wierze w reinkarnacje...

Apropos innych religii to mowili, ze to jest Babilon, czy Wielki Babilon...ale ze prawa boskie zapisane sa w sercach kazdego czlowieka dlatego tylko Bog albo Jezus osadzi kto bedzie zbawiony a kto nie bedzie....

Lubie ich na ludzki sposob bo sa milymi fajnymi ludzmi. Jeden z nich jest bardziej rozwiniety i jego bardziej lubie...opowiadal mi tez , ze odwiedza jednego buddyste i ze sam przestudiowal wiare buddyjaska ale nie spodobala mu sie idea braku Boga.

No w kazdym razie gadamy sobie i ja im ciagle przypominam, ze Swiadkiem Jehowy nigdy nie zostane i ze nikt nie ma prawa stosowac psychomanipulacji....tu w Niemczech bardziej sie boja bo jak ktos podalby ich do sadu to mieliby problemy....

No w kazdym razie nie sa tacy prostaccy i glupi...sa nawet wporzadku i dlatego ich lubie...


Ale generalnie nie zgadzam sie z nimi i tu jest problem bo oni nie sa otwarci na to co inni maja do powiedzenia.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Następna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości