Ryszard pisze:Od zarania, wierz w to co głosimy albo stos. Przecież to wiesz, religia , władca Bóg, padnij na twarz inaczej zginiesz.
Tak, od najmniejszych zgrupowań po największe, tak to działa, przecież ja tutaj tego doświadczam od władców forum. Nazywam sprawy tak jak je rozpatrzyłam bardzo bacznie to analizując przez całe swoje i w cierpieniu życie z Bogiem. Skłaniam tylko do przyjrzenia się temu, a nie wymuszam na nikim przyjęcia takiego samego światopoglądu. Od zarania tak jest jak piszesz, ale czy dalej tak musi być? Pisali tutaj o zapożyczeniach, ale to nie to, że jedną postać wciąż się wałkuje a nadaje jej inne imię w religiach. To tylko powtarzalne schematy programów. Jakby się uparł i tak uparcie ich trzymał to i dzisiaj znaleźlibyśmy żyjące odpowiednie do tamtych bohaterów postaci i znowu im oddawali cześć. Wróćmy do tych prowadzących i kogo Duchów. Tam zadałam pytanie odnośnie Mojżesza i mamy Jakuba "Dwa narody są w twym łonie,
dwa odrębne ludy wyjdą z twych wnętrzności" i oto mamy obraz Jakub i jego bliźniak Ezaw. Dzieci te już w łonie matki walczyły o pierwszeństwo. Potem mamy walkę Jakuba o to samo aż z Aniołem, którą on wygrywa. Walka na poziomie zbiorczych dusz tej całej zgromadzonej otoczki wokół jednej i drugiej postaci, boskości, czyli sił większych od tych doczesnych. Ta siła mu odpowiada "Izrael będzie twe imię". Mam dalej pisać, czy już załapałeś dlaczego Mojżesz nie wszedł tam gdzie reszta? Jego ojciec Izaak wybrał Ezawa za swojego następcę, ale za czyją pomocą otrzymał je Jakub? To są programy i siły całego Wszechświata, one są boskie i korzystamy z nich, bo nie wyrzuciło nas z tej sieci, ale napędem do ich funkcjonowania w świecie są wola, intencja, uczucia, które się grupują i rosną w siłę.