Bahaizm

Nasze przemyślenia na temat filozofii, religii i związków wyznaniowych. Podobieństwa i różnice do spirytyzmu. Co nas intryguje, ciekawi, co budzi wątpliwości...

Re: Bahaizm

Postautor: atalia » 16 maja 2010, 20:44

Za pozwoleniem,jak to "przyjąc,że żyje się raz"?To panuje tu pełna dowolność ?Można sobie wybrać,he he he?
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Bahaizm

Postautor: sigma » 16 maja 2010, 21:02

Konrad, ratunku :).

atalia pisze:...Można sobie wybrać,he he he?


No, tak... Babska złośliwostka...

:)

ps.: Do tego co napisała Natalia ośmieliłem się po prostu odnieść osobiście, nic poza tym. Z różnych przyczyn.

ps.: A kto właściwie wie, czy wcielenie jest aktem jednorazowym, czy szeregiem takich aktów ?

ps.: I, całkiem szczerze, proszę mi wierzyć, lepiej jest nie ufać nigdy nikomu. A jeżeli ktoś ma ochotę zaufać... Może się zastanowić skąd się ta chęć bierze. I jakie mogą być tego konsekwencje.
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Bahaizm

Postautor: atalia » 17 maja 2010, 09:15

Za słowo"złośliwostka" się nie gniewam,ale "babska" ?Uuuu.... :evil:

Dyskryminacja kobiet!!!Dyskryminacja kobiet!!!

Biorę udział w nastepnej manifie,zaopatrzona w hasło:"Meskim ciemiężcom mówimy stanowcze NIE !"

A i Parady Równosci tez są nie od parady... :lol:
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Bahaizm

Postautor: sigma » 17 maja 2010, 14:40

Wczoraj było już troszeczkę późno, dlatego chyba tak się akurat wpisałem :).

Babska, niebabska... No, rzeczywiście bez sensu :). Tym bardziej że emat jest dużo bardziej poważny niż się wydaje. Otóż religie dzielą się zasadniczo na te które wychodzą z założenia że wcielenie jest aktem jednorazowym i niepowtarzalnym oraz na te które wychodzą z założenia że wcielenie jest aktem wielorazowym, powtarzalnym. I to nie jest kwestia wyboru, to bardzo istotne. Bo to nie człowiek decyduje jak jest. Problem polega na tym że nie wiadomo jak jest. Czy to duży problem ? Może nie problem, może raczej nieunikniona perspektywa do której warto się przygotować. Nie zapominając o doczesnej teraźniejszości, rzecz jasna. Logika chrześcijańska jest bardzo atrakcyjna, wszak to Bóg wcielony, kolokwializując może trochę, odwalił za nas zasadniczą robotę. Logika buddyjska jest mniej atrakcyjna ale czy nie przemawiająca bardziej do człowieka, nawet jeżeli jego rozumowanie ukształtowała doczesność ? A połączenie praktyki medytacyjnej z choćby próbą wiary w moc zbawczą ofiary Chrystusa jest możliwe, po prostu.

atalia pisze:... A i Parady Równosci tez są nie od parady ...


Jestem starym kawalerem ale nie jestem gejozą. Z sympatią dla każdego.

Może (tylko trochę) mizogenem.

:)

Pozdrawiam :)
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Bahaizm

Postautor: atalia » 17 maja 2010, 17:28

Nie mam nic przeciwko-uwazam,że wiara w Chrystusa jest jak najbardziej kompatybilna z medytacją.
Ale ciekawi mnie-czemu jestes trochę mizoginistą. :(
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Bahaizm

Postautor: sigma » 17 maja 2010, 20:23

atalia pisze: ...uwazam,że wiara w Chrystusa jest jak najbardziej kompatybilna z medytacją ...


Właściwie to dziś już mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę że kiedyś chrześcijanie medytowali. Próby przywrócenia praktyki medytacji wywołują panikę, zwłaszcza jeżeli dzieje się to w drodze zapożyczenia z Dalekiego Wschodu (chyba głównie z zen soto).

atalia pisze: ...Ale ciekawi mnie-czemu jestes trochę mizoginistą ...


Koleżanki w podstawówce mnie przezywały i tak mi zostało.

:evil:

:D
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Bahaizm

Postautor: atalia » 18 maja 2010, 08:52

Ojej...a to wredne małpy! :(

Uwierz,że z kobieta też można sie zaprzyjaźnić.Ja,na przykład,niezmiennie,od lat,kumpluję sie(bez podtekstów) z męzczyznami... :D
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Bahaizm

Postautor: sigma » 19 maja 2010, 15:41

atalia pisze:... Uwierz,że z kobieta też można sie zaprzyjaźnić ...



:)

Nie muszę wierzyć ponieważ wiem :). Ale czym innym jest przyjaźń rozumiana jako więzi nawet często wykorzystywane lecz odległe a czym innym zacieśnianie się tych więzi. Myślę, z perspektywy wielu już lat, że tak jak jest jest dobrze.

:)
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Bahaizm

Postautor: atalia » 19 maja 2010, 18:24

:D
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Bahaizm

Postautor: Luperci Faviani » 21 maja 2010, 00:39

A ja bardzo lubię towarzystwo kobiet, ale w sprawach damsko-męskich jestem leniem, i nie chce mi się nawet chcieć próbować ich uwodzić...
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

PoprzedniaNastępna

Wróć do Religia i filozofia

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości