autor: Kris » 14 gru 2015, 17:28
Może inaczej z tymi cyframi.
Bardziej wygląda na to że ogólna populacja planety zmaleje.
Maksymalnie może to być połowa.
Czy będzie?.
Jeśli się nie zadaje pytań, nie wykazuje zainteresowania, to raczej się nie dostanie odpowiedzi.
Różne wersje przyszłości podają że pozostanie chyba nawet tylko 10% ludzi.
Myślę że tak źle nie będzie, a najlepiej żeby było cacy i nikomu się nic złego nie stało.
Popatrzmy jednak choćby na przyrodę i to co prognozują naukowcy i sytuacja już tak różowo nie wygląda.
Tak zwanego rozwoju przemysłu nie da się chyba,powstrzymać i będziemy nadal podgrzewali i zatruwali planetę.
Oglądałem kilka filmów przyrodniczych o owadach.
Jeśli w jakimś środowisko jest za dużo przedstawicieli danego gatunku, chodziło między innymi o szarańczę, to w końcu wpadają w coś w rodzaju amoku i popełniają zbiorowe samobójstwo.
To co widziałem, to dotarły do morza i po prostu się w nim potopiły.
Biolodzy mówią że przeważnie jednak zostaje tyle osobników, aby podtrzymać istnienie gatunku.
Na wielu planetach naszego układu słonecznego było życie i niema.
Kto wie na jakiej drodze jest ludzkość.
Jaka ilość populacji jest taką masą krytyczną która wyzwoli amok.
Może to być posadzenie malowniczych "grzybków"na większą skalę.
Zmniejszanie ilości tlenu i wzrost dwutlenku węgla, metanu i innych.
Dziura ozonowa, czy inny jakiś sposób, który wywoła reakcję łańcuchową.
Ktoś tam wyliczył że około 10 miliardów to taka graniczna liczba populacji.
Jest nas już koło 8, a jak doliczyć zwierzęta , tylko te większe to ile?
To co podają statystyki często ma się nijak do rzeczywistości, bo nikt przecież nie kontroluje całej planety.
Wenus podobno padła w wyniku zniszczenia osłony ozonowej, co podniosło temperaturę i obudziło taką ilość wulkanów że wystają ponad nie tylko najwyższe góry.
Wykopaliska wskazują że mieliśmy już wysoko rozwiniętą cywilizacje i zniknęła.
Może to co się dziele obecnie , jest powtórką z rozrywki.
Tylko po tamtej życie się odbudowało, bo jeszcze jest, a co będzie po tej.
Piszcie co też myślicie o tym.
Nie ma rzeczy nie możliwych, poza tym wszystko jest możliwe.