autor: gaba75 » 12 maja 2015, 07:58
NAJWYŻSZĄ ZASADA WYŁONIEŃ TWÓRCZYCH jest także podstawą wszelkich religii. Religijność jest zaś odczuwaniemsfer wyższych i Sfery Najwyższej - Wszechobejmującej.
Sfery te działaja na nas i w pewnej mierze ulegaja działaniu naszemu. Stąd pomimo tożsamości istoty wszechrzeczy można powiedzieć, że każdy ma swego Boga i swoja własna religię, tj. odpowiadający własnej kulturze religijnej i poznaniu duchowemu- odsłon Bóstwa wszechobejmującego.
Religia nie jest więc "wymysłem chciwych władzy kapłanów i królów", lecz odczuwaniem najgłębszej istoty wszechrzeczy. Gdy Wiedza Duchowa wykryła w człowieku istnienie tajemniczych potęg duchowych- uzyskała religijność podstawy rozumowej przez połączenie Uczucia i Rozumu, Religii i Wiedzy, Nauki i Wiary, podniosła człowieka do Poznania Istoty i Boskości swego Przeznaczenia.
Do tego samego celu doszła i nasza Poezja i Filozofia Mesjanistyczna- wywodząca konieczność połączenia Uczucia i Rozumu- tych dwóch skrzydeł Ducha do wspólnego lotu i wzlotu w odwieczne Krainy Światłości,Miłości, Pokoju i Szczęścia. Dlatego zawsze wszędzie powinniśmy stawać w obronie nauki, która pragnie pogodzić religię z wiedzą, by -jak to tak pięknie powiedział nasz Król - Duch, Juliusz Słowacki- od martwej i ślepej dojść do wiary widzącej i wiedzącej.
Odrodzony człowiek pojmie, że każdy czyn, każde słowo, każda myśl nawet podlega niezłomnemu prawu sprawiedliwości kosmicznej, że wszelkie prawo wyrównania wymaga spłaty długu wszelkiego aż do ostatniego grosza; odczuje on cześć religijną nawet wobec "martwej" przyrody, jako przejawu tejże samej istoty wszechrzeczy; zrozumie on, że jest uczestnikiem i współtwórcą jednej wielkiej całości duchowej.
"STANIE SIĘ NAM WEDLE WIARY NASZEJ"
FRAGMENT Z "Zagadka człowieka"