Dobra Danut , ja się nie wtrącam, bo naprawdę nie lubię się kłócić.
Chciałabym Cię zrozumieć.
Dlaczego zajmujesz się duchowością a jednocześnie tak zajadle na wszystkich napadasz.
Przecież każdy człowiek ma inny światopogląd.
Nie możesz nikomu nakazać przyjąć za pewnik tego co Ty myślisz.
Pozdrawiam i z fartem.