Wczoraj wieczorem rozmawialam z moja 10 letnia corka, ktora powiedziala mi , ze kilka dni temu widziala " cos dziwnego" " ducha-postac".. siedziala na lozku bylo jeszcze jasno jak to okreslila nie wie dlaczego poczula zeby spojrzec za okno, przed naszym domem za waska uliczka na chodniku zobaczyla " POSTAC" mezczyzny.. a dokladnie mial on wyrazne kontury - obrys...bardzo wysokiego czlowieka ale byl przezroczysty... "biegal po chodniku" tam i z powrotem - widziala go przez okolo 10 sekund.. potem ta postac kucnela podniosla sie i zniknela.... powiedziala ,ze czula sie dziwnie- nie rozumie co widziala.. powiedziala mi wczoraj, ze nie boi sie tych " zjaw" tylko kiedy to widziala czula sie przestraszona bo nie rozumie co to jest...
porozmawialam z nia na ile potrafilam cos jej tam wytlumaczylam aby sie nie balala... zastanawiam sie dlaczego za pierwszymi 2 razami widziala wyrazna postac kobiety - tej samej tylko raz byla mlodsza a za drugim razem w starszym wieku, potrafila opisac jej twar ubiur wszystko a teraz kontur czlowieka - przezroczysty - czy te " osoby- duchy" mozna je " podzielic" na jakies kategorie? dlaczego i co je poroznia? moze ktos ma opinie na ten temat...
powiedzialam jej ,ze jak widzi " cos tego typu" zeby sie pomodlila, mysle rowwniez o pojsciu do kosciola i moze porozmawianiu z ksiedzem z naszej wsi,ale jakos nie czuje zeby to byl dobry pomysl- bardziej pod tym kontem ,ze moze on jej bardziej cos wytlumaczy ale z drugiej strony mam obawy.... i kolejne pytanie jak to jest, ze wielu ludzi nie widzi tego typu zjawisk a tak male dziecko tego doswiadcza? Starsza corka rozniez tego doswiadczyla 2 razy.. ale od zeszlego roku nic...
do tego mlodsza corka zaczyna miec dziwne sny.. jak to ona okresla powiedziala mi, ze dziwnie sie poczula bo przed wczoraj z niedzieli na poniedzialek miala sen w ktorym " leciala piosenka" potem sie obudzila i przed szkola zalaczajac radio odrazu leciala ta piosenka ze snu... dokladnie ta sama- wiem" przypadek" albo nie wiem, zaczyna miec " dziwne" sny..
pozdrawiam wszystkich