Hansel pisze:Pablo diaz pisze:[Warto wiedzieć,że tak znane ze swojej humanitarności media jak Chico Xavier czy Divaldo Franco-przyznał ,że był pod wpływem duchów niskich przez prawie 40 lat,przez,co nie mógł zrównoważyć psychiki.
To znaczy w jaki okresie konkretnie?
Divaldo Franco nie określił w jakim okresie życia zmagał się z ciągłym wpływem duchów niskich-przez co nie mógł zrównoważyć psychiki.Stan nie zrównoważonej psychiki ma zdecydowana większość osób na Ziemi. Osoby zrównoważone są pełne szczęścia radości , są pracowite-czynią dobro dla dobra,są zdyscyplinowane ,nigdy nie narzekają,nie krytykują,są łagodne ...a każdy dzień dla nich jest błogosławieństwem ...
Proszę nie mylić tego stanu z osobami ,które często się uśmiechają,te ,które widzimy na ulicach w pracy lub gdziekolwiek indziej ,to nie ma nic wspólnego z szczęściem osób ,które w pełni syntonizują się z miłością Chrystusową.
Wracając do medium Divaldo Franco pozwolę sobie zacytować fragment rozmowy ,w której omawia opętanie :
Divaldo czy stałeś się kiedyś ofiarą duchów?
- Kiedy mój brat zmarł z wypadku w 1944 roku, miałem 17 lat. Po tym wypadku miałem trudności z chodzeniem i byłem sparaliżowany od 24 czerwca do 5 grudnia tego samego roku. Pewnego dnia mój kuzyn zaprowadził mnie do damy, której nie znałem. Ta pani była medium, spojrzała na mnie i powiedziała mi, że nie jestem chory, że padłem ofiarą ducha, który krążył w centrum moich ruchów. Imię tego ducha to José, to było imię mojego brata. Podeszła do mnie i po kilku minutach kazał mi wstać. Bałem się upaść, ale moja matka kazała mi się zamilknąć i poprosiła, bym był posłuszny. Zrobiłem to i zacząłem chodzić,aż do dzisiaj.
Ta pani zaprosiła nas na spotkanie, na którym czytano ewangelię według spirytyzmu ,poczułem wspaniałe uczucie. Zemdlałem, a kiedy powróciłem, moja matka płakała, ponieważ mój duch mojego brata José się komunikował. Od tego czasu te zjawiska powtarzają się, ale dopiero w 1947 roku uświadomiłem sobie czym jest spirytyzm i dogłębnie zacząlem go studiować. Od tamtej pory stałem się spirytystą, nie porzucając szacunku do jakiejkolwiek religii.
Należy wiedzieć,że opętanie,a bycie pod wpływem duchów nie jest tym samym fenomenem ,myślę,że dość często jest to mylone.