Znalazłam wasze forum można powiedzieć przypadkiem i czytam o waszych przeżyciach. Nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać na te tematy ktore tutaj poruszacie i tak sobie pomyslałam ze chciałabym sie z wami podzielić. Od zawsze widziałam duchy i czuje je do dzisiaj. Uczucie tzn przeczucie zazwyczaj mnie nie myli. Tak jak dzisiaj kiedy szlam na rozmowę o prace wiedziałam ze cos jest nie tak. W efekcie zadzwonili ze mnie nie potrzebują. Trudno. Mieszkam w Edynburgu w Szkocji od 9 lat. Ostatnio jadąc rowerem mijałam opuszczony piękny dwór och napatrzeć sie nie mogłam Jaki piękny. Dlaczego za nim tęsknie? Duchy i osoby chyba nawiedzone widziałam cześciej mieszkając w Polsce. Pracowałam swojego czasu na stoisku w galerii z kamieniami półszlachetnymi i talizmanami. I tak zaczęły sie schodzić osoby o dziwnym zapachu Przerażajace z tym czymś w oczach. Nie bały sie jak w kacie próbując sie przed nimi schować zaczynałam sie modlić ze strachu, przyglądały sie a pozniej odchodziły. Nigdy nie miałam okazji z kims o tym porozmawiać bo nikt nie wierzy i ludzie sie boja.
Skąd wiem jak widzę ducha a jego twarzy nie, czuje kto to jest. Czasami sie mi śnią i czuje ze oczekują ze im pomogę, w czym ? Modlitwa moze? Te dziwne przeczucia. I cos mnie blokuje moze strach. Czytając wasze wpisy czuje ciepło i dobro jesteście jak cudowne robaczki świętojańskie, zjawiskowi ludzie. Pozdrawiam