Strona 57 z 62

Re: dzien dobry

Post: 18 sie 2018, 23:30
autor: soldado
agnieszkag pisze:Dzieki Soldado kochany za przekaz.
Juz wszystko rozumiem.
W kwietniu bylam u spirytualistow i dostalam wiadomosc od Synka..
Medium potwierdzila to co Ty zawsze piszesz, a mianowicie, ze czuje Spiryt, czuje dotyk....
Obecnie jestem na etapie tlumaczenia sobie, ze jestesmy tu na chwile, ze to tylko moment w porownaniu do wiecznosci.
Trzymaj sie, rozumiem jak bardzo Ci ciezko, przez to co wiesz i co odczuwasz....


Dziękuję za miłe słowa, ale to Tobie one się należą.
Nie wyobrażam sobie stracić dziecko...
To niewyobrażalne cierpienie dla osób, które tego nie doświadczyły...
A pomimo tego jeszcze pocieszasz takiego kogoś jak ja.
Chylę czoła i nie wiem co mam napisać, bo słowa tego nie oddają, jak bardzo Ci współczuję...

Re: dzien dobry

Post: 19 sie 2018, 08:54
autor: ronald73
Śmierć i życie są jednym. Nie ma śmierci bez życia, nie ma życia bez śmierci.

Rozumiem ten smutek, je też nie chciałbym stracić dziecko, ale proszę pomyśleć: jeśli Śmierć woła bardzo chory stary staruszek ludzie mówią że chyba dobrze że Pan Wysokość Śmierć go/ją zabierał, a jeśli Śmierć woła młode dziecko, to wtedy ludzie przeklną Pana Wysokości Śmierć :?: Tu śmierć a tam śmierć. Właśnie Pan Wysokość Śmierć jest taki dobry, On daje nam Jego królestwo po tamtej stronie. On nie lubi tej roboty, ale jest to Jego zadanie.

Re: dzien dobry

Post: 19 sie 2018, 18:43
autor: gaba75
Tak. Ja rozmawiałam ze/Śmiercią. No cóż, dwa krótkie słowa i ta postać. Bałam się samej atmosfery ale nie Śmierci. Tak sobie myślę, że jeśli człowiek nie robi nic wbrew sobie samemu, to śmierć nie będzie groźną, ale mogę się mylić.

Re: dzien dobry

Post: 20 sie 2018, 08:25
autor: ronald73
Gaba, mi się wydaję że dla Ciebie nie będzie zle. Rozumiem że poznałaś go. Pan Wysokość Śmierć mówi że jeśli ktoś dopiero chce się z nim poznać gdy czują Jego nadejście, wtedy nie musi mieć litości w sobie. Na prawda, On zwleka z Jego nadejściem jak najdłużej, bo On wie co i czego my kochamy.

Re: dzien dobry

Post: 28 sty 2022, 19:31
autor: agnieszkag
Witam Was wszyscy moi drodzy przyjaciele.
Cały czas od tylu lat czytam forum i wdzięczna jestem za pomoc, która otrzymałam od Was w potrzebie.
Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję.
Natasza
Soldado
Konrad
Fruwla
Nikita
Pablo Diaz
Odnowa

I wszystkim innym z tego forum dziękuję.
Dziś miałam sen jak nigdy w życiu.
Sen trójwymiarowy.
Porownalabym to do obrazu Edwarda Muncha pt Krzyk.
Spałam i snilam zapachy, kolory.
Widziałam wszystko z perspektywy ptaka.
Siebie w oknie, zapach jesieni.
Dosłownie czułam w tym śnie zapach polskiej jesieni, jarzębina, ogniska.
Otworzyłam okno i widziałam bawiące się dzieci.
I swoją rozpacz, że nie ma tam mojego Mikołaja.
Mieliście kiedyś trójwymiarowe sny ?

Re: dzien dobry

Post: 28 sty 2022, 20:23
autor: Nikita
Witaj Agnieszkag. Przeczytalam ten watek od nowa. Troche lat minelo. Ciekawy sen. A moze to nie byl sen? skoro byl trojwymiarowy to moze Twoja dusza trafila do innego wymiaru? Czasem bywaja take wyraziste sny i one tak naprawde nie sa snami. Bo dusza we snie potrafi sie przemieszczac. A co u Ciebie Agnieszkog? wrocilas do Polski czy nadal jestes w Anglii? Czy choc troche ukoilas swoj bol? Pozdrawiam serdecznie!

Re: dzien dobry

Post: 28 sty 2022, 20:48
autor: agnieszkag
Kochana Nikito


Jestem w Anglii dalej.
Jakoś nie mam siły nic zmieniac.
Żyje dzień po dniu.
Co u Ciebie ?
Jak żyjesz?
Bo ja żyję zaglebiona w duchowości.
Tak się cieszę że jesteś na forum.
Zobaczyłam, że znowu piszesz.

Re: dzien dobry

Post: 29 sty 2022, 07:27
autor: Pablo diaz
Witaj Agnieszko
Pozdrawiam cię serdecznie :)

Re: dzien dobry

Post: 29 sty 2022, 20:34
autor: agnieszkag
Pablo Diaz

Pozdrawiam Cię z całego serca.
Teraz dojrzewam do Twojej wiedzy.
Wcześniej nie byłam chyba na to gotowa.
Jesteś wspaniałym człowiekiem.
Czy Ty działasz w Polsce?

Re: dzien dobry

Post: 29 sty 2022, 22:12
autor: soldado
Witam serdecznie :)

Dziś miałam sen jak nigdy w życiu.
Sen trójwymiarowy.
Porownalabym to do obrazu Edwarda Muncha pt Krzyk.
Spałam i snilam zapachy, kolory.
Widziałam wszystko z perspektywy ptaka.
Siebie w oknie, zapach jesieni.
Dosłownie czułam w tym śnie zapach polskiej jesieni, jarzębina, ogniska.
Otworzyłam okno i widziałam bawiące się dzieci.
I swoją rozpacz, że nie ma tam mojego Mikołaja.
Mieliście kiedyś trójwymiarowe sny ?


Sen trójwymiarowy, te zapachy, cała ta niezwykłość tego snu miała sprawić, żebyś zapamiętała dokładnie ten sen, bo jest bardzo ważny.
Okno jest symbolem połączenia z Drugą Stroną.
Patrzysz przez nie i widzisz bawiące się dzieci, nie ma tam Mikołaja.
Nie ma Go po Drugiej Stronie?
Urodziło się jakieś dziecko teraz niedawno w Twojej rodzinie?
Albo ma się urodzić...