To była taka dygresja. Czytaj wszystkie posty, bo można wyciągnąć złe wnioski, czytając tylko ostatnie posty.
Już Ci napisałem swoją wersję: być może się elektryzujesz albo nosisz coś namagnetyzowanego.
Kup sobie miernik analogowy i podłącz do palca u dłoni. Zrób to np. gdy będziesz zła, smutna lub przestraszona.(o ile możesz to wtedy zrobić), ustaw miernik na ACV i podaj największy wynik.
Zakładam, że łowczynią duchów nie jesteś, więc detektora pola elektromagnetycznego nie masz gdzieś zakopanego w piwnicy?