Witam

Najlepsze miejsce do tego, by zacząć przygodę z naszym forum. Przywitaj się, napisz, kim jesteś, jak do nas trafiłeś...

Re: Witam

Postautor: jario » 20 maja 2022, 19:04

ZabaZaba,dalas swojemu dziecku wszystko co potrafilas wtedy dac i z pewnoscia nie bylo to ani zbyt malo ani za duzo,poprostu w punkt.Robilas to niewatpliwie z serca i milosci i to jest najpiekniejsze i najcudowniejsze.Twoje dziecko dzieki tobie i z toba mialo wspaniale zycie i jest ci za to niewatpliwie wdzieczne.Kocha cie nadal tak samo jak ty je kochasz.Czulas to,czujesz to teraz i zawsze bedziesz czuc ta milosc bo ona jest wieczna.
Mistrz pojawia się tylko wtedy, kiedy uczeń jest gotowy ...
Awatar użytkownika
jario
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 464
Rejestracja: 15 gru 2009, 17:09
Lokalizacja: Wedel

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 23 maja 2022, 12:15

jario pisze:ZabaZaba,dalas swojemu dziecku wszystko co potrafilas wtedy dac i z pewnoscia nie bylo to ani zbyt malo ani za duzo,poprostu w punkt.Robilas to niewatpliwie z serca i milosci i to jest najpiekniejsze i najcudowniejsze.Twoje dziecko dzieki tobie i z toba mialo wspaniale zycie i jest ci za to niewatpliwie wdzieczne.Kocha cie nadal tak samo jak ty je kochasz.Czulas to,czujesz to teraz i zawsze bedziesz czuc ta milosc bo ona jest wieczna.


jario, dzięki za dobre słowo
Chyba tak rzeczywiście jest, że wtedy widziałam wszystko inaczej, wydawało mi się, że mamy dużo czasu i że moje działania, stawianie synowi ograniczeń i być może niezrozumiałe dla niego czasem decyzje, mają być dla niego dobre i kiedyś to zaowocuje. A że nie było nam dane, to pozostaje ogromny żal i pretensje do siebie.
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: tadyszka » 17 wrz 2022, 09:53

Droga Zabko

Oceniasz przeszlosc z obecnej perspektywy a to nigdy nie jest miarodajne. Na tamten moment zachowywalas sie jak dana sytuacja tego potrzebowala i jak tylko w danym momencie potrafilas,

Milosc do dziecka oznacza rowniez pokazanie mu granic, stawienie ograniczen i nauke . Dla naszych dzieci chcemy gwiazdek z nieba i waty cukrowej w przenosni. Jednak jakbysmy dali im tylko wate cukrowa to by ich "zemdlilo". Stawianie granic to podstawowa nauka dla duszy akceptacji i tolerancji .
Dalas ile moglas. on jako dusza znal ciebie tak mocno, i obserwowal i byl swiadomy jakim bedziesz rodzicem juz wczesniej. Zostalas wybrana przez tak piekna dusze jako towarzysz w tej pieknej podrozy jakim bylo jego zycie.

i te mysli wychodza z mozgu. w chwilach watpliwosci najlepiej wracac do serca. pomodl sie, pomedytuj z intencja
powspominaj te piekne chwile.
nic juz nie mozesz zmienic, a nasz umysl lubi nas biczowac. wracaj do serca.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 26 wrz 2022, 07:55

tadyszka pisze:Droga Zabko

Oceniasz przeszlosc z obecnej perspektywy a to nigdy nie jest miarodajne. Na tamten moment zachowywalas sie jak dana sytuacja tego potrzebowala i jak tylko w danym momencie potrafilas,

Milosc do dziecka oznacza rowniez pokazanie mu granic, stawienie ograniczen i nauke . Dla naszych dzieci chcemy gwiazdek z nieba i waty cukrowej w przenosni. Jednak jakbysmy dali im tylko wate cukrowa to by ich "zemdlilo". Stawianie granic to podstawowa nauka dla duszy akceptacji i tolerancji .
Dalas ile moglas. on jako dusza znal ciebie tak mocno, i obserwowal i byl swiadomy jakim bedziesz rodzicem juz wczesniej. Zostalas wybrana przez tak piekna dusze jako towarzysz w tej pieknej podrozy jakim bylo jego zycie.

i te mysli wychodza z mozgu. w chwilach watpliwosci najlepiej wracac do serca. pomodl sie, pomedytuj z intencja
powspominaj te piekne chwile.
nic juz nie mozesz zmienic, a nasz umysl lubi nas biczowac. wracaj do serca.


dziękuję Tadyszko, niby o tym wszystkim wiem, ale jakoś ciężko mi z tym wszystkim
w innym wątku pisałaś o medytacjach czakralnych, których ostatnio słuchasz - czy możesz podrzucić linka? ja też ciągle odkrywam nowe, jednak d pewnego czasu ciężko mi idą medytacje, nie mogę się odpowiednio skupić/wyluzować/oddać temu, może Twoje odkrycie będzie dla mnie skuteczne ;)
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: tadyszka » 02 paź 2022, 06:42

Na tej planecie tak po prostu jest, nie jest łatwo z naszymi wartościami. Sila nie oznacza ze masz długo biec, sila to jest właśnie szybkość to jak szybko podnosisz sie z kolan jak upadłeś. Kazdy ma negatywne emocje ( one sa tworem naszego umysłu jak procesy metaboliczne dla żołądka) i gorsze dni. Kazdy ma swoje strachy na lachy, swoje wątpliwości i swoje zwątpienia. Kazdy jest z nas po prostu człowiekiem! Nawet Jezus pokazywał swoje emocje :)
Duchowość często próbuję nas odczłowieczać. Ja tez sie na tym zlapalam. "przecież wiem juz tyle i jak mogłam sobie na to pozwolic" meczyla mnie moja glowa od srodka.
Tak wiem, ale ten scenariusz, Ziemia powoduje ze możemy zapominać. Tak jak naszym zadaniem jest bycie empatycznym i dobrym dla innych to i tez wysyłajmy ta miłość do siebie, czym duchowość często zapomina. Nie ważne w jakim tempie wspinamy się na ta gore, nieważne ile mamy postojów, ważne ze idziemy w dobrym kierunku :)

Nasz umysł i głowa skupiona jest na fizyczności, strachu i obronie i na pozostaniu w swojej sferze komfortu. Kazda zmiana oprogramowania jest bardzo ciężko wgrywana i bardzo długo kwestionowana.
Jak zrozumiemy budowę mózgu i jego funkcjonowanie i te papierowe tygrysy jakie tworzy nam nasz umysł jak wychodzimy z swoich schematów i strefy komfortu beda nas bardziej śmieszyć niz będziemy sie ich bać.

nie zapominaj jaka jesteś dzielna, postanowiłaś sie wlasnie urodzić na planecie Ziemia. ;)



Poszukałam tego linku, choć bylo to dość juz dawno i latwo nie bylo przeszukać ;))))


https://www.youtube.com/watch?v=NvP8LSK ... 7&index=17

nie lubie medytacji prowadzonych, wiec to po prostu same dzwieki z rozna czestotliwoscia
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Witam

Postautor: ZabaZaba » 04 paź 2022, 08:40

Dźwięki niesamowite. Przepływają mi przy nich w głowie różne sytuacje, które mnie dotyczą, wydarzyły się, albo są związane z jakimiś moimi lękami, i potrafię spojrzeć na nie z boku. Tak, jak napisałaś:

"Nasz umysł i głowa skupiona jest na fizyczności, strachu i obronie i na pozostaniu w swojej sferze komfortu. Kazda zmiana oprogramowania jest bardzo ciężko wgrywana i bardzo długo kwestionowana.
Jak zrozumiemy budowę mózgu i jego funkcjonowanie i te papierowe tygrysy jakie tworzy nam nasz umysł jak wychodzimy z swoich schematów i strefy komfortu beda nas bardziej śmieszyć niz będziemy sie ich bać."

W końcu zaczynam to kumać... to wspaniałe! dziękuję
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Witam

Postautor: tadyszka » 05 paź 2022, 19:57

tak z ciekawosci poszukalam informacji o tych dzwiekach. ja je odbieralam zawsze jako tlo..wchodzilam po prostu do przestrzeni swojego serca przy nich.

"Z powodu swoich właściwości, częstotliwości solfeżowe zostały zawarte w chorałach gregoriańskich. Gdy ludzie gromadzili się w świątyniach i słuchali tych chorałów, doznawali czegoś specjalnego. Duchowe uniesienie które towarzyszyło odsłuchowi właśnie tych częstotliwości kiedy ludzie byli poddani wibracją, powodowało, że było to dla nich specjalne przeżycie. Z pojęciem Solfeggio powiązane są również koncerty gongów i mis tybetańskich. Własnie częstotliwości wydobywające się pod wpływem uderzeń w te obiekty powodują naprawdę wielkie rzeczy w głowie i ciele. Obecne są różne reakcję – od płaczu po histeryczny śmiech i euforię.
Skala Solfeggio – leczące częstotliwości

Dla solfeggio mamy skalę częstotliwości które wpływają na nasz umysł, ciało, DNA i cały świat fizyczny który nas otacza. Podajemy je w hercach od 174 Hz – do 963 Hz "

tak na moj umysl wibracje moga zmieniac dzialanie naszych narzadow i drganie komorek. z drugiej strony moga ulatwiac wchodzenie w trans i wglab w siebie.

jak ja odczuwam takie dzwieki fizycznie ? odczuwanie energii w palcach i miedzy nimi, pulsowanie czakr, gesia skorka .


Zabko ciesze sie ze zaczynasz to rozumiec:) Ja rozumiem to juz , nastepny krok to wprowadzic to w codziennosc. i odbierac ten opor, nieprzyjemne emocje jako zachete do odkrywania i poznawania.

dzisiaj dowiedzialam sie rowniez ze reakcje ciala na stres i na podekscytowanie sa identyczne! po prostu my wybierajac i nazywajac dana emocje wplywamy juz na swoje dzialanie i na swoja moc.
Stres jest raczej negatywny, paralizujacy. Podekscytowanie wynika z ciekawosci , odwagi, radosci.
cialo reaguje tak samo i tworzy cos, reakcje... i TO MY wybieramy czym ono sie staje. Mamy taka ogromna sile kreacji . jest to bardzo ciezkie wyjsc poza to, ja tez jeszcze tone w swoim autopilocie. Ale ta sila i mozliwosc kreacji daje ogromna nadzieje.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Poprzednia

Wróć do Witamy!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości