Danut, jestem Ci bardzo wdzięczna, że chcesz mi pomóc. Problem polega na tym, i nie miej mi tego za złe proszę, że ciężko mi cokolwiek z Twoich postów zrozumieć, gdyż są chaotyczne i każdy dotyka kilku wątków że sobą poprzeplatanych. Nie piszę tego złośliwie. Po prostu, choć bardzo się staram, nie mogę rozplątać sitowia twoich wypowiedzi
Poza tym odnoszę wrażenie, że w niektórych momentach mnie oceniasz i udzielasz reprymendy. Coż, każdy interpretuje drugiego człowieka na ile mu pozwalają zdobyte informacje, ale myślę, że od oceniania jest tak często interpelowany przez Ciebie Bóg, a nie osoby, których drogi przecinają się na forum, które wymieniają że sobą parę postów, i które nic o sobie nie wiedzą.
danut pisze:Dlatego - siły na zamiary, a nie zamiar w celu zdobycia siły
Nie wiesz, jakie mam zamiary ani nie znasz moich sił, więc nie rozumiem tego zdania, a jego wydźwięk daje mi do zrozumienia, że uważasz, jakbyś wszystko o mnie wiedziała
danut pisze:Zrobiłam to chociaż nadal tego nie widzisz, a teraz spadam i jakiś czas pisać nie będę, pa
Masz rację, nie widzę, widzę jedynie kakofonię myśli bezładnie przelaną na "papier". I znów nie mówię tego złośliwie, więc nie miej mi za złe proszę. Komunikacja niewerbalna ma to do siebie, że gdy myśli nie są przelane w sposób spójny i klarowny ciężko je zrozumieć. Więc może, aby usprawnić komunikację, starajmy się poruszać jeden temat i trzymać się go dopóki nie zostanie wyczerpany
Peace siostro