JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Wiatr1000 » 06 wrz 2015, 13:05

Albo to moja wyobraźnia, fanaberia, podświadomość lub moje "nakręcenie się. Czuję igiełki w prawym łokciu i smyranie w prawej ręce, czasami dziwna ociężałość tej ręki :/ Trzymam na dystans tą "kwestię", może to wynikać z przemarznięcia ręki i częstego używania jej na biurku :P Nie chcę brać tego za pewnik 100%, że to przez moją próbę pisania. Biorę to pod uwagę, ale pewniejsza dla mnie jest wersja pochodzenia czynników fizycznych niż spirytystycznych ;)
Wiatr1000
 
Posty: 251
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:23

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: gaba75 » 06 wrz 2015, 16:27

Wiatr1000, sam musisz poznać siebie a tym samym i swój organizm jeśli chcesz osiągnąć wiedzę na dany temat. Zapytujesz siebie skąd to pochodzi, dzielisz się tą wiedza z nami, ale pamiętaj o tym, że każdy ma indywidualne cechy i każdy spotyka się z indywidualnymi ludźmi itp. Wiele mogłabym Ci powiedzieć o swoich doświadczeniach, które się sprawdzają w kwestii takich właśnie rzeczy, ale najlepszą rzeczą jest poczytanie Hejnału, szukanie znaków i dążenie do poznania prawdy, czytanie czytanie, poznawanie siebie i innych, światów, wszystko jest ważne. Kluczem jest wiedza, drzwiami podświadomość ,przestrzenią-tzw wolnością- świadomość. Jeśli się nie przebudzisz, jak mówi de Mello, to trawią Cię choroby, jak przeczytałam w jednym ciekawym artykule. A igiełki no, cóż, różnie to bywa, mogą pochodzić z różnych źródeł. Ja np muszę zbadać od czego mogą pochodzić lub od kogo. I odkąd badam jest o wiele lepiej. Piszę te swoje zeszyty, uwalniam świadomość od złej energii podświadomej i jestem silniejsza. Może na zewnątrz tego nie widać, bo wszystko pochodzi od wewnątrz.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: gaba75 » 06 wrz 2015, 16:36

Bernadetta, wspaniale, że posiadłaś umiejętność uzdrawiania. Szkoda, że nie pomagania ogólnie. Cały czas bowiem szukam kogoś, kto ma zdolności prekognicji. Niestety, nikt z forum ich chyba nie posiadł, albo nikt nie chce mi pomóc, bo strach ich oblatuje. No trudno, jest takie powiedzenie mądre Pomóż sobie sam a i niebo Ci pomoże. Więc nie tracę nadziei. Nigdy jej nie tracę.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Wiatr1000 » 06 wrz 2015, 17:14

Gabi ja to wszystko wiem, bo już od kilkunastu lat szukam, różnych źródeł wiedzy ale każdą wiedzę sprowadzam do najprostszego elementu i spójnego systemu. Część rozbudowuje, część aktualizuję, część usuwam. Pytam się was, czy moje objawy są podobne do waszych czy to może coś innego. Spróbowałem i dałem sobie na razie spokój. Wiesz. Ja jestem ostrożny i staram się zbytnio nie podniecam tym, że to może wynikać z mojej próby pisma automatycznego i że jakaś dusza, chce się teraz skomunikować lub, że moja wrażliwość na świat duchowy wzrosła. Tym bardziej, że mało pytam tutejszych ludzi o cokolwiek, wręcz czytam i się wypowiadam. A że zagadnienie to kieruje do mediów, bo w tym kierunku chce zebrać więcej informacji i tego co czuje no cóż... :P
Wiatr1000
 
Posty: 251
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:23

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Pablo diaz » 06 wrz 2015, 18:46

bernadeta1963 pisze:Chciała bym podzielić się z wami czymś co niedawno rozwinęło się u mnie . Jak już kiedyś wam pisałam skończyłam podstawowy kurs leczenia pranicznego . Od tego czasu pomagam ludziom przynosząc ulgę w różnych dolegliwościach .
Aby dokonać zabiegu musiałam wykonywać rękoma określone ruchy . Mogłam także leczyć na odległość w ten sam sposób.
Wszystko zmieniło się gdy przyśnił mi się dziwny sen .
Byłam w swoim mieszkaniu . Stałam w pokoju , a przede mną klęczał posąg mężczyzny z długimi falującymi włosami . Patrzyłam na niego ze zdziwieniem . Nagle spytałam ''Ty jesteś Chrystus?''. Mężczyzna odwrócił kamienną głowę . Przez chwilę widziałam jego oczy wyrzeźbione w kamieniu . Nagle w kąciku lewego oka kamień powoli zaczął ustępować smudze światła . Najpierw bardzo cienkiej , potem coraz szerszej . Kiedy zbliżyła się do mnie obudziłam się . Kiedy na drugi dzień pomagałam w dolegliwościach znajomej odebrałam przekaz że mogę leczyć modlitwą w imię Jezusa Chrystusa. Nie wiedziałam co mam o tym myśleć , ale spróbowałam . Od tego czasu oprócz zabiegów ,które stosowałam do tej pory pomagam także modlitwą prosząc o uzdrowienie . Dolegliwości bólowe ustępują po ok 10 minutach . Zdarza mi się to także w pracy kiedy nie mogę odejść aby pomóc . Działa na odległość nawet za granicą .
Jestem bardzo wdzięczna Bogu za ten dar dziękując mu za każde uzdrowienie .

Zastanawiałam się czy o tym pisać ale jest to coś co daje mi wielką radość .
Myśle że nie jest to jakis rodzaj opętania skoro mogę pomagać ?


Świetnie Joasiu dziękuję ,że podzieliłaś się swoim doświadczeniem .Dużo,dużo uzdrowień Ci życzę <3
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: gaba75 » 06 wrz 2015, 18:54

Wiatr1000, wiesz, ja jestem poważną osobą, mimo swego poczucia humoru i "nerwówki", emocjonalności zbytecznej, jak nazywa to Mirek. Jestem poważna i poważnie podeszłam do tego, ze tu jestem. Dlatego uratowało mnie to od popełnienia samobójstwa, bo było zemną bardzo źle. Jestem wdzięczna osobie, która mnie tu zatrzymała i idę dalej. Co ze mną będzie dalej, wie tylko Bóg.
Wiesz wietrze, jeśli jesteś silny na tyle, by ignorować swoje zdolności..... no cóż, to Twoja sprawa i przepraszam, jeśli odniosłeś wrażenie, że namawiam Cię do czegoś, czego Ty nie chcesz.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Mirek » 06 wrz 2015, 20:44

Obrazek
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Wiatr1000 » 07 wrz 2015, 09:17

Wiesz wietrze, jeśli jesteś silny na tyle, by ignorować swoje zdolności.


Gabi.... :shock: :?

Jakie zdolności? Jak już to będą wynikały z mojej pracy a nie, że z urodzenia... Jakoś wątpię w skrywane"super moce" :P :lol:

Ja dziś po 2 nad ranem wcale nie spałem....

Najpierw spałem na prawym boku i zakładałem, że to pewnie kołdra się tak ułożyła. Czułem przyklejenie kołdry na plecach, ciepło i ciężar. Takie jakby coś położyło się na moich plecach. Potem się obudziłem. Chciałem zasnąć ale gdy zamykałem oczy i chciałem oddychać nosem to szybko otwierałem usta by złapać powietrze, bo się dusiłem. Poszedłem do łazienki i nos wyczyściłem wciągając do każdej dziurki z ręki wodę. Położyłem się spać, wcześniej otwierając drzwi do reszty mieszkania (na dworze padało i wiało, więc mogła wejść duchota bo sporo okien było zamkniętych). Powiem, że z jakiś względu nie lubię spać przy otwartych drzwiach do reszty mieszkania a tylko ja mam drzwi i w łazience są.

Spałem na lewym boku przy ścianie frontem do ściany plecami do drzwi. Zasnąłem i nastąpiły 2 równoległe sytuacje:

1 Byłem świadom tego gdzie śpię i w jakiej pozycji jednak sytuacja była zamglona i nie mogłem się ruszyć.
2 nocowałem u babci (przeprowadziła się niedawno do naszej bloku, ja mieszkam na 4 w małym pokoju ona na 1 piętrze i w pokoju/salonie, moi rodzice w podobnym pokoju śpią również). Leżałem odwrotnie jeśli chodzi o zagłówki ( ja u siebie jak i rodzice, śpimy nogami do okien)

...i tak poczułem ( w śnie i nie tylko), że coś do mnie się zbliża. Na dole kątem oka widziałem (lub zdawało mi się, że widziałem :roll: ), że się zbliża do mnie. W obu w/w przypadkach czułem, że całe plecy ogarnia dreszcz i pewnie zimno :roll: . Pamiętam, że w śnie mówiłem/krzyknąłem "odejdź" i odeszło ale gdy zastanawiałem się czy by nie powiedzieć odejdź w spokoju" to znów poczułem, że się zbliżyło to uczucie do mnie. I drugi raz wypowiedziałem "odejdź" to już zupełnie odeszło.

Gdy się obudziłem na górze już u siebie leżałem jeszcze w takiej pozycji i czułem nadal to uczucie na plecach dobre kilka minut. Nie było dotknięcia moich pleców tylko uczucie takie jakby np. ktoś zbliżał do nas ogień i odsuwał i potem znów zbliżał, a ogień mógł być na pochodni itd.

Edit. Za parę godzin mnie natchnęło by powiedzieć "Duszo odejdź w spokoju" , a jakoś nie modliłem się hohoho tym bardziej nie pamiętałem pełnej modlitwy.

Babci powiedziałem, że miałem na jawie deja ve z obrazami i też mi powiedziała, że kiedyś też takie coś miała ale, że ten wiek i pamięć krótka to nie biorę tego za pewnik ;)
Wiatr1000
 
Posty: 251
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:23

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Wiatr1000 » 09 wrz 2015, 11:16

Właśnie dziś wróciłem od babci bo podobno jej się ciotka wtedy śniła. Sądziłem, z tego co mi mama mówiła, że żyjąca moja ciotka jej córka więc może to złe życzenia jej w stronę babci. Jednak z tego co mi babcia mówiła to zmarła ciotka była, która w tym roku zmarła. Aż mnie ciarki ponownie przeszły po plecach... :roll:
Wiatr1000
 
Posty: 251
Rejestracja: 12 mar 2015, 22:23

Re: JESTEM MEDIUM - dyskusja, uwagi

Postautor: Hansel » 18 paź 2015, 02:08

danvue pisze:O wiele bardziej zaufałbym komuś, kto przedstawia się słowem "medium" niż "wróżbita". :)


https://www.youtube.com/watch?v=QptyJm2ZsqM :lol:
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości