ZabaZaba pisze:kosmos kosmosem, ale co za romantyczny gest
soldado pisze:Już teraz są pośród nas Ich hybrydy.
fruwla pisze:soldado pisze:Już teraz są pośród nas Ich hybrydy.
Niestety, to nie sa zarty ani fantazyjne wymysly.
W moim najblizszym otoczeniu mam dwie osoby zmiennoksztaltne. To znaczy, oni wygladem zewnetrznym niczym nie odrozniaja sie od nas ludzi. Ale teraz wiem, ze oni nie sa ludzmi, tylko Istotami na podobienstwo ludzkie.
To straszne, co mi sie ukazalo. Juz od bardzo dawna slyszalam o podobnych historiach, ale ze sama, na wlasne oczy zobacze, tym jestem zaszokowana.
Moje pytanie, dlaczego dopiero po tylu latach dane mi bylo zobaczyc kim naprawde sa ? Dlaczego tak sie stalo, ze zobaczylam kim sa ?
Czy Oni byli do tego zmuszeni, czy tez slabna i nie potrafili trzymac formy?
Bylo to jesienia tamtego roku.
To bylo tak realne, nie potrafilabym sobie tego wymyslic.
danut pisze:Tak słabną.
ronald73 pisze:danut pisze:Tak słabną.
Czy w niektórych w nas ludzi obudzi się coś takiego jak szósty zmysł? Że zaczniemy odbierać na innych falach? Wtedy też można ich zauważyć.
fruwla pisze:soldado pisze:Już teraz są pośród nas Ich hybrydy.
Niestety, to nie sa zarty ani fantazyjne wymysly.
W moim najblizszym otoczeniu mam dwie osoby zmiennoksztaltne. To znaczy, oni wygladem zewnetrznym niczym nie odrozniaja sie od nas ludzi. Ale teraz wiem, ze oni nie sa ludzmi, tylko Istotami na podobienstwo ludzkie.
To straszne, co mi sie ukazalo. Juz od bardzo dawna slyszalam o podobnych historiach, ale ze sama, na wlasne oczy zobacze, tym jestem zaszokowana.
Moje pytanie, dlaczego dopiero po tylu latach dane mi bylo zobaczyc kim naprawde sa ? Dlaczego tak sie stalo, ze zobaczylam kim sa ?
Czy Oni byli do tego zmuszeni, czy tez slabna i nie potrafili trzymac formy?
Bylo to jesienia tamtego roku.
To bylo tak realne, nie potrafilabym sobie tego wymyslic.
soldado pisze:Ktoś się gdzieś skaleczył i dlatego zobaczyłaś Ich prawdziwe oblicze.
fruwla pisze:soldado pisze:Ktoś się gdzieś skaleczył i dlatego zobaczyłaś Ich prawdziwe oblicze.
Ani ja ani nikt z otoczenia sie wtedy nie skaleczyl. Moze ktos - gdzies na palcu mial jakies lekkie zadrasniecie, ale tego nie jestem w stanie po takim czasie sobie przypomniec.
Jesli ta teoria jest prawdziwa, to Oni pracujac w zawodach zwiazanych z medycyna, oraz ratownictwem pozarnym, wodnym, w sluzbach wieziennych oraz policyjnych, w tzw. przetworstwie zwierzat, a takze w gabinetach
kosmetycznych itp. narazeni byliby na nagminne zdemaskowanie.....
Soldado, gdzie mozna o tym poczytac ?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości