autor: karolina86 » 14 mar 2021, 12:52
Cześć wszystkim. Ostatnio zdarzyło się coś co nie daje mi spokoju. Parę dni temu, kiedy kładłam dzieci spać i wreszcie nastała cisza, usłyszałam cykanie zegarka. Wydało mi się to dziwne bo ten zegarek, który stoi w pokoju dzieci dawno temu stanął, a ja nie wymieniłam w nim baterii od dawna. Ale wytlumaczyłam sobie, że może po prostu bateria wcale nie była na wykończeniu (teraz myślę że to w sumie głupie; gdyż parę dobry miesiąc zegarek nie działał). W każdym razie zapomniałam o tym kompletnie. Wczoraj zasnęłam z dziećmi ww ich łóżku obudziłam się rrano , spojrzałam na zegarek a tam wskazówki punkt 12:00. Pytałam męża i dzieci czy przedstawiali albo w ogóle bawili się tym zegarkiem, mówią, że na pewno nie. I zastanawiam się,czy sobie coś wmawiam czy jest inna przyczyna, co to może znaczyć . Myślałam o ostatnich snach ale nic znaczącego nie zapamietałam z nich w ostatnich dniach.