Witam,
szukam odpowiedzi na nurtujące mnie ostatnio pytanie dotyczące 3 oka,
Otóż od dziecka cierpiałem na zaburzenia lękowe, ale półtora roku temu wszystko się zmieniło
ponieważ zacząłem czytać o mindfullnes i medytacji. Kluczowa okazała się być świadomość oddechu, cały czas wracałem uwagą do swojego oddechu
to wyciągnęło mnie z zaburzeń lękowych i nabrałem dystansu do myśli, uczuć i ogólnie moje życie rozkwitło. Moje życie zmieniło się o 180 stopni
zacząłem powoli wychodzić z zaburzeń lękowych i zacząłem być spokojny i szczęśliwy.
W lutym tego roku zacząłem nie potrzebnie chcieć czegoś więcej, i zacząłem medytować uwagą w okolicach głowy, wewnątrz głowy, w okolicach 3 oka
zacząłem wchodzić głębiej i dlatego przedłużyłem moją medytację z 30 minut standardowych do godziny.
W pewnym momencie podczas tej długiej medytacji zacząłem czuć że coś się przesuwa w mojej głowie, jakiś ucisk czy i go obserwowałem
w końcu w pewnym momencie zacząłem widzieć wir który bardzo szybko się kręcił, i dostałem ataku paniki cały się trzęsłem. Ale a oddechem przyjmowałem
go i czekałem aż przejdzie. No i przeszło i poszedłem spać.
Po tym wydarzeniu zacząłem mieć negatywne myśli i zacząłem się czuć taki przytłoczony.
Cały czas tak się czuję, ciężko jest mi wrócić do świadomości oddechu, i ogólnie wpadłem w depresję i zaburzenia lękowe.