Cokimam pisze:Chcę podzielić się zdarzeniem które miało miejsce w moim życiu w roku 1999. Rok 1999 to był to początek mojej choroby psychicznej więc wchodziłem pod zimną wodę pod prysznicem i pewnej nocy w listopadzie po takim zimnym natrysku moje ręce uniosły się na wysokość klatki piersiowej i zanucilem 5 samogłosek AAAAA.Po tym zdarzeniu miałem fantastyczne sny.Pierwszym snem po tym incydencie było to że leciałem na karku jakiegoś wielkiego ptaka z czasem śniłem różnie ale pamiętam też,że śniła mi się dolina na której szczycie ja siedziałem a w tej dolinie były wielkie wysokie białe drzewa które emanowały energią.Z postępem czasu zacząłem pracować przy znoszeniu drewna z podwórka do piwnicy i pamiętam że robiłem to tak żeby czuć swoje lędźwie w głowie to był trud.W krótkim czasie po tym wysiłku po przespanej nocy krew z żołądka wyszła na moje usta.Byłem wstanie rozróżnić czerwone i białe krwinki w mojej podświadomości.Było łatwo podpiąć się krwinkami które były podstawą mojego myślenia pod coś co dawało szczęście a nazywało się Seven of luck.Czy ktoś wie czym to zdarzenie mogło być sprowokowane?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości