autor: Pablo diaz » 04 sty 2019, 07:37
...Dzieci to istoty, które Bóg wysyła w nowe istnienia; a ponieważ nie
można ich traktować zbyt srogo, nadaje im wszelkie cechy niewinno-
ści; nawet w przypadku dziecka o złej naturze, jego błędy tłumaczy się
nieświadomością czynów. Owa niewinność nie stanowi realnie wyższego
stanu w stosunku do tego, jakie było dziecko kiedyś; nie to raczej
obraz tego, jakie być powinno, a jeśli takie się nie staje, to na nie spada
odpowiedzialność.
Jednak nie tylko ze względu na dzieci Bóg daje im taką właśnie postać,
lecz również a może przede wszystkim ze względu na rodziców,
którym miłość potrzebna jest w chwilach słabości, a miłość ta
mogłaby słabnąć w zetknięciu z przejawami gruboskórności i opryskliwości;
w ten sposób rodzice, uważając swe dzieci za dobre i delikatne,
obdarzają je pełnią swych uczuć i otaczają jak najlepszą opieką...
...Bóg zleca rodzicom misję, z której muszą siê wywiązać.
W ten sposób dzieciñstwo jest nie tylko pożyteczne, konieczne, niezbędne lecz stanowi również naturalne następstwo ustalonych przez Boga praw rządzących wszechświatem.
Allan Kardec ,,Księga Duchów,, roz. O dzieciństwie
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.