danut pisze:Ależ ja bardzo dobrze rozumiem co czytam. W jaki sposób hipotezę spirytystyczną można podpisać pod naukę, skoro w samych określeniach "pozazmysłowa" , "niematerialna" kryje się stwierdzenie, że jest to coś nieosiągalnego ludzkim zmysłom, nadzmysłowe, nie dające się poznać, a co za tym idzie jest wręcz niemożliwe do zbadania przez ludzi, bo oni nie spełniają warunków pozwalających im to badać? Czy w ten sposób zdobywa się wiedzę, czy wręcz zamyka się do niej dostęp? Co można odkryć wychodząc z założenia, że ów odkrycie jest niemożliwe?
OneNight pisze:Mamy już teologię, a kolejnej shitty dziedziny nie potrzeba na uniwerkach. Bo niby co wy badacie? Oszukiwanie samych siebie, czy oszukiwanie innych? Spirytyzm nie jest naukowy i nie będzie - bo tak wzbraniacie się od jakiejkolwiek praktyki i zanurzacie nos w książkach. Z za ekranu komputera albo na kanapie z Księgą Duchów nie udowodnicie życia po śmierci. A jak już badać, to przy pomocy metod naukowych - a nie subiektywnych odczuć.
Krzysztoff pisze:Za czasów Kardeca faktycznie badano fenomen mediumizm różnorakiego typu, pozostała po tym bogata literatura, świadectwo ludzi którzy spędzili nad takimi badaniami wiele lat.
Dzisiaj gdzieniegdzie kontynuuje się takie badania np.w instytucie Windbridge.
Jak do tej pory nie zauważyłem żadnej sprzeczności między odkryciami nauki a twierdzeniami spirytyzmu
Pablo diaz pisze:Jeśli chcemy polemizować i w dyskusji pokonać oponenta należy poznać jego dzieła.
Inaczej będzie to mowa bez zrozumienia ,która wypływa tylko z instynktu ,
tylko inteligencja,która poznała ordynacje oponenta może uczciwie racjonalizować.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 29 gości