Cześć!
Padały już podobne pytania, ale są porozbijane w różnych tematach, często dotyczacych także innych spraw. Tymczasem, postawione pytanie zdaje się proste (choć nie dla mnie).
Kieruję je zwłaszcza do ludzi, którzy rozwinęli swoją duchowość, czują, słyszą i widzą więcej.
Nie gniewajcie się o to pytanie, dla mnie to ważne. Z czlowieka, który o.duchowosci myślał sporadycznie, a w ostatnich latach zakładał, że po śmierci czekają nas tylko procesy gnilne, stałem się kimś innym i nie chcę z tego rezygnować.