Jak wzmocnić swoją duchowość?

[danut]

Nie wiem, czy na wszystko mam w życiu wpływ.
Danut uważa, że tak (?)
A ja to dopiero badam.

Ależ nie Cały czas strofuje takie zapędy, że co ja to nie potrafię i kim ja to niby nie jestem, przecież. Wiesz na czym polega współtworzenie?- Na zależności wszystkiego od wszystkich. I nie ma w tym miejsca by jeden chciał się wynieść nad kogokolwiek, bo każdy musi być tym kim jest i stać na swoim miejscu w takim zespole. To jest prawdziwa mądrość i harmonia, by zamiast próbować się wynosić dobrze pilnować swojego zadania w Systemie, tam nie napsocić i nie pozwolić by inni w tym polu szkodzili. Na to masz wpływ i tego trzeba pilnować.

[Ryszard]

Jedyny sposób to wywalić to co niby od zawsze "wiemy"

[niejestemtajemnica]

Dziękuję, Ryszardzie.

[Ryszard]

Dziękuję, Ryszardzie.

To wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe

[niejestemtajemnica]

Dziękuję, że tu wszedłeś i poświęciłeś czas, żeby mi odpisać

[Ryszard]

Dziękuję, że tu wszedłeś i poświęciłeś czas, żeby mi odpisać

Zaglądam tutaj codziennie, czasami się wyłamuję i piszę co wiem i co czuję.

[danut]

Jedyny sposób to wywalić to co niby od zawsze "wiemy"

Tak. Przyjrzeć się temu skąd to naprawdę wiemy i jakie to ma podstawy, by temu wierzyć, a nie powtarzać jak wyuczonej regułki bezmyślnie, bo tak nam wpojono, tak nas nauczono i tak ma być. Czy na pewno?

[Dyzia]

Dziś choćby jeden przykład odtąd-dotąd
Urodzenie , wpojenie i wszyscy maszerują pod jeden takt. A ile jeszcze takich przykładów by się znalazło...

[Xsenia]

Czytam, czytam, czytam, czytam. Często analizuję i wyciągam swoje wnioski. I to na tyle jeśli chodzi o odpowiedź: "jak wzmocnić swoją duchowość?"

[Ryszard]

Także bliżej mi do Sokratesa, z drugiej strony ... wiem jest jakieś tam. Czy można być za i zarazem przeciw, wierzyć filozofowi, że dusza nie może istnieć bez ciała, wiedząc, iż jest inaczej.