Wiara czyni cuda
Wiara w Boga, taka szczera , wszystko tłumaczy ...
Jednak każda religia inaczej, wiele religii nie neguje istnienia duszy, jedni głoszą, ze dusze są wokół nas , inne zakładają, iż zaraz wejdziemy w nowe istnienie - robaka, motyla, ryby, człowieka ....
Katolicy różnie , jedni głoszą, że poleżymy w grobie aż Bóg zdecyduje o końcu świata (spoczywaj w pokoju, niech Cie ziemia lekką będzie), czyli za biliony lat, drudzy, że dusze idą do czyśćca i tam cierpią, by za przysłowiowe biliony lat dostąpić nieba, jeszcze inni , że dusze nadal żyją i są wokół nas.
Do wyboru do koloru, co komu pasuje by znaleźć "ukojenie" i spokój.
Religie będą istniały, bo wszystko "tłumaczą" , nauka błądzi i spekuluje, świat powstał w ułamku sekundy , z czego ?
Skąd wzięła się woda, z komet a na kometach skąd ?
W jakiś sposób dostało się na ziemię "życie" - skąd ?
Coś spowodowało, że życie wyszło z wody - coś ?
Człowiek pochodzi od małpy, jednak małpa jak była tak nadal jest małpą.
itp itd czyli nauka niczego nie wyjaśnia
Zostaje wiara, że ... także do wyboru, co komu pasuje, z czym wygodniej w zależności w jakiej kulturze żyjemy.
Myślę więc jestem, ale wiary u mnie nie ma, nie wierzę, że nieskończoną ilością istnień ktoś steruje, troszczy się, zauważa, będzie osądzał, światów jest wiele a Bóg jeden ?
Która z religii jest tą właściwą ?
Jakże lekkie życie mają ci którzy wierzą.