Strona 1 z 2

Zamachy w Paryżu

Post: 15 lis 2015, 20:33
autor: Hansel

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 15 lis 2015, 21:12
autor: Krzysztoff

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 26 lis 2015, 15:03
autor: Hansel

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 26 lis 2015, 16:47
autor: Krzysztoff
Dalajlama jest genialny, dużo wyprzedza nasz czas

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 26 lis 2015, 16:57
autor: 1Prawda1
Bóg powie nam, żebyśmy sami się za to wzięli, gdyż to my sami stworzyliśmy terroryzm.

Dalajlama


Bez sensu. Przecież to nie ludzie są winni zła innych ludzi tylko Ci źli ludzie. Jego tok rozumowania jest chyba następujący: mamy sami zacząć rządzić pokojem na Ziemi. Ciekawe czy byłby taki pewny siebie jakby stanął po środku tych terrorystów i krzyknął: ''Słuchajcie mnie! Nie możemy tak robić!''. Ciekawe jak jego wzięcie sprawy w swoje ręce (jak on to mówi) by się skończyło. Bezsens.

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 26 lis 2015, 17:33
autor: Mirek
1Prawda1 pisze:Bez sensu. Przecież to nie ludzie są winni zła innych ludzi tylko Ci źli ludzie.

A pamiętasz słowa Jezusa, który mówił, że większą winę ponosi ten kto zlecił, np. zabójstwo niż ten co zabił?
Prawdo tych "złych" ludzi ktoś wypatrzył i jak najbardziej jest odpowiedzialny za to, że stali się "złymi ludźmi". Nic nie zostaje zawieszone w próżni.

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 27 lis 2015, 11:45
autor: Hansel
1Prawda1 pisze:Bóg powie nam, żebyśmy sami się za to wzięli, gdyż to my sami stworzyliśmy terroryzm.

Dalajlama


Bez sensu. Przecież to nie ludzie są winni zła innych ludzi tylko Ci źli ludzie. Jego tok rozumowania jest chyba następujący: mamy sami zacząć rządzić pokojem na Ziemi. Ciekawe czy byłby taki pewny siebie jakby stanął po środku tych terrorystów i krzyknął: ''Słuchajcie mnie! Nie możemy tak robić!''. Ciekawe jak jego wzięcie sprawy w swoje ręce (jak on to mówi) by się skończyło. Bezsens.
Dla mnie też

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 28 lis 2015, 02:10
autor: Achill
http://www.national-geographic.pl/natio ... rzyszlosci
Jako uzupełnienie dodam, że w Rwandzie prowadzone sa daleko zakrojone działania edukacyjne i prospołeczne mające na celu zniwelowanie antagonizmów, i póki co rezultaty są obiecujące.


A ja nie rozumiem jak można usprawiedliwiać stosowanie zła dobrem. Zgadzam się z Dalajlamą. Aby nie było to absurdalne, naelży zrozumieć jedno (i to pokazuje przykład Rwandy właśnie) jeżeli zaczniemy dbac o dobro swoje i dobro strony przeciwnej, odbierzemy i sobie i im powody do nienawiści. jeżeli będziemy to postrzegać tylko w kategoriach naszego dobra, to obcy zawsze będzie intruzem i zagrożeniem - a "kto kopie psa, musi się liczyć z tym, że ten może ugryźć."

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 28 lis 2015, 03:17
autor: 1Prawda1
Achill ja też się z tym zgadzam tylko pytanie czy taki projekt, który opisujesz będzie remedium na terroryzm, ale nie w tym sensie czy jest dobry jakościowo czy nie, tylko w sensie takim czy zostanie przede wszystkim wdrożony. Jeżeli tak to zwracam honor buddyście.

Re: Zamachy w Paryżu

Post: 28 lis 2015, 10:03
autor: Krzysztoff
Achill pisze:http://www.national-geographic.pl/national-geographic/ludzie/wybaczyc-zbrodnie-w-imie-przyszlosci
Jako uzupełnienie dodam, że w Rwandzie prowadzone sa daleko zakrojone działania edukacyjne i prospołeczne mające na celu zniwelowanie antagonizmów, i póki co rezultaty są obiecujące.


A ja nie rozumiem jak można usprawiedliwiać stosowanie zła dobrem. Zgadzam się z Dalajlamą. Aby nie było to absurdalne, naelży zrozumieć jedno (i to pokazuje przykład Rwandy właśnie) jeżeli zaczniemy dbac o dobro swoje i dobro strony przeciwnej, odbierzemy i sobie i im powody do nienawiści. jeżeli będziemy to postrzegać tylko w kategoriach naszego dobra, to obcy zawsze będzie intruzem i zagrożeniem - a "kto kopie psa, musi się liczyć z tym, że ten może ugryźć."

O to chodziło :)