XII 2009 - Tradycja

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: sigma » 20 gru 2009, 16:58

Dzięki Słońcu jesteśmy tutaj :). Gdyby Słońca nie było, pewnie bylibyśmy gdzie indziej. Ale też musielibyśmy mieć swoje Słońce...

Z tego co wiem to nie ma święta ukrzyżowania. Natomiast sporo Kościołów obchodzi Święto (lub Pamiątkę) Zmartwychwstania. W gruncie rzeczy to bardzo ważne... A że na wiosnę ? Zdaniem niektórych, rzeczywiście bez sensu. Zawsze :). Tu się chyba zgadzamy :).

Anthony de Mello w "Modlitwie żaby" (polecam :)) opisuje takie zdarzenie:

Bóg założył sklep. Wchodzi klientka i pyta co ma do sprzedania. Bóg odpowiada że wszystko. Klientka widzi że to Bóg więc prosi o miłość, wolność od lęku i o coś jeszcze podobnego. Dodaje że to nie tylko dla niej, też dla innych. Bóg wyjaśnia że nie sprzedaje owoców. Sprzedaje nasiona z których te owoce mogą wyrosnąć...

Chodzi o to żeby człowiek zrozumiał że istnieje inna (ta druga) rzeczywistość. Bez względu na to ile ma tu, ile mu wyrosło i dlaczego akurat tyle. A ta wiedza jest darmowa. Jak to w Bożym sklepie...

A czy ON chce ? Myślę że zawsze i wszędzie. Jak to Bóg...

Życzę zdrowia :)
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: konrad » 20 gru 2009, 17:10

Jeśli chodzi o tradycję, to ja w ogóle proponuję, żeby 18 kwietnia zrobić Dniem Spirytyzmu, bo to dzień wydania "Księgi Duchów"... :D
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: Jul » 21 gru 2009, 00:38

Uzupełniająco jeszcze podaję te ciekawe informacje za pewną książką religioznawczą:
Do 138 r. nie obchodzono świąt Bożego Narodzenia. Następnie, do wieku IV obchodzono je jako święta ruchome - na zmianę 25 grudnia, 6 stycznia lub 25 marca. Dopiero od IV wieku zdecydowano się na pierwszą datę, chcąc w ten sposób asymilacyjnie wchłonąć różne wierzenia przedchrześcijańskie. Były to przede wszystkim rzymskie Saturnalia (już Rzymianie wymyślili zwyczaj obdarowywania się prezentami), ale także święto Mitry i różne kulty solarne. Na naszych słowiańskich ziemiach obchodzono w tym czasie Gody - święto zwycięstwa sił światła nad siłami ciemności. Również pogańscy Słowianie mieli swoją choinkę - podłaźniczkę (ale z uciętym wierzchołkiem). Co szczególnie ciekawe dla nas spirytystów - bardzo wiele ludów w trakcie grudniowych świąt czciło na różne sposoby zmarłych. Zwyczaj ten do dziś zachował się np. w Czechach, gdzie ludzie jeżdżą na groby w Wigilię.
Jul
 
Posty: 346
Rejestracja: 31 paź 2008, 23:41

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: Luperci Faviani » 24 gru 2009, 22:56

konrad pisze:Jeśli chodzi o tradycję, to ja w ogóle proponuję, żeby 18 kwietnia zrobić Dniem Spirytyzmu, bo to dzień wydania "Księgi Duchów"...

Zgadzam się. Będziemy walczyć o to, aby 18 kwietnia był dniem wolnym od pracy, będziemy walczyć o równouprawnienie spirytystów i o zniżki na bilety komunikacji miejskiej dla spirytystów. Jako mniejszość mamy większe prawa, niż większość. Spirytystycznemu rasizmowi powiemy "nie"... :) a później w Sejmie będziemy mieli 2/3 i w kraju nastanie spirytystyczny dobrobyt... :lol:
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: Paweł » 25 gru 2009, 03:26

Luperci Faviani pisze:
konrad pisze:Jeśli chodzi o tradycję, to ja w ogóle proponuję, żeby 18 kwietnia zrobić Dniem Spirytyzmu, bo to dzień wydania "Księgi Duchów"...

Zgadzam się. Będziemy walczyć o to, aby 18 kwietnia był dniem wolnym od pracy, będziemy walczyć o równouprawnienie spirytystów i o zniżki na bilety komunikacji miejskiej dla spirytystów. Jako mniejszość mamy większe prawa, niż większość. Spirytystycznemu rasizmowi powiemy "nie"... :) a później w Sejmie będziemy mieli 2/3 i w kraju nastanie spirytystyczny dobrobyt... :lol:


Gdyby w Polsce każdy był spirytystą to prawdopodobnie Polska była by super potęgą w każdej dziedzinie. Ciężkie życie mieli by złodzieje i oszuści no bo jak tu "pracować" gdy nie ma się gdzie schować? :)

Władzy raczej nie uzyskamy gdyż Tadeusz R. nam na to nie pozwoli. :twisted:
Paweł
 
Posty: 204
Rejestracja: 09 paź 2009, 15:08
Lokalizacja: Szczecin

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: Jul » 25 gru 2009, 07:43

zainteresowany pisze:Gdyby w Polsce każdy był spirytystą to prawdopodobnie Polska była by super potęgą w każdej dziedzinie. Ciężkie życie mieli by złodzieje i oszuści no bo jak tu "pracować" gdy nie ma się gdzie schować?


"Mocarstwo spirytystyczne" - Brazylia, jakoś do dziś ma spory problem z przestępcami ;-)
Jul
 
Posty: 346
Rejestracja: 31 paź 2008, 23:41

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: sigma » 25 gru 2009, 10:05

Poznałem kiedyś babkę która ma rodzinę w Brazylii. W ogóle w Brazylii mieszka bardzo dużo Polaków, z reguły potomków "dawnej" emigracji.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_w_Brazylii

Z tego co sobie przeczytałem to Brazylia ma kłopoty nie tylko z przestępcami ale także z policją. I, co ciekawe, dzieje się to w kraju który w swoim czasie przyciągał imigrantów tak jak np. USA.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ponad.html

http://fakty.interia.pl/swiat/ameryka/n ... tow,978351

http://wiadomosci.wp.pl/gid,11780263,ti ... leria.html

Zestawienie USA (ginie 1 na 37000 zatrzymanych) i Brazylii (ginie 1 na 23 zatrzymanych) jest zdumiewające. Troszeczkę to wygląda na pomyłkę, czy to w ogóle jest możliwe...
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: Paweł » 25 gru 2009, 13:44

Jul pisze:
zainteresowany pisze:Gdyby w Polsce każdy był spirytystą to prawdopodobnie Polska była by super potęgą w każdej dziedzinie. Ciężkie życie mieli by złodzieje i oszuści no bo jak tu "pracować" gdy nie ma się gdzie schować?


"Mocarstwo spirytystyczne" - Brazylia, jakoś do dziś ma spory problem z przestępcami ;-)


No tak, ale jeżeli brać pod uwagę że w Brazyli mieszka około 200 milionów ludzi to gdy podzielimy to przez populację Polski to wychodzi około 5.

A więc w Polsce przestępstwa były by niższe 5 razy :)

W USA policja bardzo często korzysta z pomocy medium i najtrudniejsze sprawy zostają rozwiązane. Dodatkowo gdyby przestępcy mieli świadomość że są osoby które są w stanie ich namierzyć gdziekolwiek by byli to napewno działało by to odstraszająco :twisted:
Paweł
 
Posty: 204
Rejestracja: 09 paź 2009, 15:08
Lokalizacja: Szczecin

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: sigma » 25 gru 2009, 14:30

Poprawiam mój poprzedni wpis:

Wskaźnik śmiertelności zatrzymanych w Brazylii dotyczy, zgodnie z informacją z WP, nie całej Brazylii tylko stanu Rio de Janeiro.
Wskaźnik śmiertelności zatrzymanych w USA dotyczy zaś całego USA.

Myślę że w religiach czy koncepcjach filozoficznych osadzonych w doczesności i odnoszących się do pozadoczesności niekoniecznie musi chodzić o to żeby człowieka rozumianego jako doczesne wcielenie bytu pozadoczesnego przekształcić we wcielenie dobra. Choćby z tego powodu że rozróżnienie na "dobro" i "zło" jest zawsze subiektywne. Niektórzy uważają nawet że z punktu widzenia rozwoju duchowego im gorzej docześnie tym wzrasta nadzieja na przebudzenie jednostki. Jednostka której docześnie jest dobrze lub która jest subiektywnie przekonana o swojej dobroci raczej nie przebudzi się. Przecież w naszym kraju to widać, jedno i (zwłaszcza) drugie.

Bardzo dawno temu czytałem książkę o polskich żołnierzach walczących w czasie II wojny światowej u boku Armii Radzieckiej (wiem że można ją nazywać inaczej). Pamiętam opis epizodu z poligonu gdzie instruktor coś tłumaczył żołnierzom zachęcając ich do wysiłku takimi mniej więcej słowami: "Pamiętajcie, im więcej potu na poligonie tym mniej krwi w walce".

Rzeczywistość doczesna, trudności obiektywne i subiektywne to taki poligon doczesny, tak to przynajmniej rozumiem. Nie musi być lekko... Ciekawe natomiast z tego punktu widzenia jest to dlaczego jeden rodzi się w slumsach Sao Paulo (czy, jak oni to nazywają, faveli) a drugi w zaciszu Genewy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C3%A3o_Paulo

http://pl.wikipedia.org/wiki/Genewa

http://en.wikipedia.org/wiki/Favela

I wkleję jeszcze poniższy link:

http://www.krzysztof-jackowski.info/
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: XII 2009 - Tradycja

Postautor: qaz » 14 sty 2010, 12:46

Też lubię grudzień. Zawsze wracam do dzieciństwa i młodości kiedy jeszcze żyli moi dziadkowie
było wesoło , święta nastrajają refleksyjnie, mieszkam na Górym Śląsku więc te tradycje są bardzo różne.
qaz
 
Posty: 145
Rejestracja: 03 sty 2010, 10:21

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości