Strona 1 z 16

Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 01:52
autor: Hansel
Czy jest możliwe żeby Duch jakiegoś człowieka gdyby tego chciał był by w następnych w swoich następnych wcieleniach coraz gorszy od poprzednich ?

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 06:55
autor: Mirek
To pytanie retoryczne, czy nie czytasz ksiażek i naszych wypowiedzi?
Duch nie może się cofnąć w swoim rozwoju.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 08:35
autor: Xsenia
Tak mówi spirytyzm. Ja uważam inaczej pod tym względem. Uważam, że jest możliwe, że jeśli dusza będzie się chciała "rozwijać" w kierunku zła, to tego dopnie.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 09:17
autor: Achill
Xseniu czy jak sie nauczysz chodzić to możesz zapomnieć jak to się robi?

rozwój następuje w trzech etapach
1) poznanie
2) zrozumienie
3) postęp
POZNANIE - to moment w którym stykamy się z nową ideą. że można komus przedstawić swoje racje zamiast od razu bić po twarzy ;)
ZROZUMIENIE - to proces, ktory pozwala zrozumieć jak to się robi i dlaczego, jakie plyna z tego krozyści i dlaczego sa one większe od korzysci ze sposobow stsosowanych do tej pory
POSTĘP - następuje automatycznie gdy pierwsze dwa zostaną zakończone. Naturalne jest że skoro już poznanym jakąś dobrą metode to zaczynamy ją stsosować.

zatem aby rozwój nastąpil muszą zajść wszystkie trzy etapy, nie da się tego przeskoczyć, pójść na skróty.
To o czym piszesz to pzoorne zmierzanie w kierunku zła. tak naprawdę wynika to z tego że dusza odrzuca myśl o postępie (nie o cofnięciu) juz w drugim etapie, a skrajnych wypadkach nawet w pierwszym (np ortodoksyjni wierni, którzy nic poza dogmatami nie uznają). nie ma jednak żadnych podstaw by sądzic , że osoba która wkracza na droge postępu z niej zawróciła. A osoby które jeszcze nie dokonaly postepu nie mogą sie cofnąć bo nie mają skąd się cofać.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 09:20
autor: światowid
Jeśli wszystkie dusze zmierzają ku dobru i rozwojowi, to dlaczego na ziemi jest wciąż tyle zła, które narasta... skąd się ono bierze? Dlaczego nie zanika? Teoretycznie wraz z wchodzeniem dusz na wyższe poziomy i ich rozwój, zło i cierpienie powinny zanikac, a miłość i miłosierdzie do bliźniego potegować się.
A niestety tak nie jest..




Niezależnie czy ktoś czyta książki czy nie, jeśli nad czymś dywaguje, rozmyśla w głębi siebie, to cieszę się, że dzieli się tymi myślami z nami..
Jak to mówią nie ma głupich pytań, są głupie odpowiedzi..

Miłego dnia życzę wszystkim forumowiczom!

Zaczynam właśnie 8 godzinną pańszczyznę..

p.s.
Achill napisał: ..."A osoby które jeszcze nie dokonały postepu nie mogą sie cofnąć bo nie mają skąd się cofać."

I to jest interesujące zdanie do przemyślenia i mocny argument.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 09:38
autor: Luperci Faviani
Nie można cofnąć swojego rozwoju, ale można odsłonić przed światem i samym sobą dotychczas ukrywane złe skłonności.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 09:58
autor: Achill
światowid pisze:Miłego dnia życzę wszystkim forumowiczom!


i wzajemnie

światowid pisze:p.s.
Achill napisał: ..."A osoby które jeszcze nie dokonały postepu nie mogą sie cofnąć bo nie mają skąd się cofać."

I to jest interesujące zdanie do przemyślenia i mocny argument.


Tu nie chodzi o to ze duch chce sie cofnac, on po prostu sie nie rozwija. To my z boku postrzegamy to jako cofniecie. bo proces poznania i zrozumienia - moze tworzyć zludzenie postępu, ale nim nie jest - bo to tylko proces poznawczy. jezeli w jego trakcie stwierdzimy ze jednak nam to nie odpowiada to de facto nei zmienia sie nic.

taki maly eksperyment myślowy przeprowadźmy:
wchodzimy do sklepu, widzimy jakiś nieznany nam przedmiot (etap 1 - poznanie), bierzemy go do ręki sprawdzamy cot o jest, do czego sluży, gdzie zostal wyprodukowany, zastanawiamy się czy jest nam to potrzebne (etap 2 - zrozumienie), składamy do koszyka albo i nie - załóżmy ze jednak tak. idziemy do kasy placimy za niego, wracamy do domu otwieramy pudelko, sprawdzamy jak nam dany produkt pasuje (etap 2 c.d.). Jesli nie psauje zwracamy go i nigdy wiecej czegos takiego nie kupujmy, jesli pasuje zaczynamy go stosować wlasciwie bez zastanawiania się nad tym (etap 3 - postęp). i dopiero w tym momencie mozemy pojsc do znajomego i powiedzieć, "hej, michał słuchaj kupiłem sobie ostatnio takie coś..."
jezeli nie kupisz rpoduktu, albo oddasz go bo jednak nie jest to to czego potrzebujesz - to czy to oznacza że dokonałaś/eś zakupu (nie pytam o stan prawny, tylko o to jak to postrzegamy). Oczywiście że nie.
moim zdaniem rozwój duchowy funkcjonuje według tych samych zasad - tylko produkty są bardziej uduchowione ;)

Luperci Faviani pisze:Nie można cofnąć swojego rozwoju, ale można odsłonić przed światem i samym sobą dotychczas ukrywane złe skłonności.

w samo sedno.
jak juz kiedys napisałem, każdy z nas móglby zabić, tylko żę (mam nadzieję) wszysycy z nas w mniejszym lub większym stopniu nie widzą w tym sensu.
To jest efekt rozwoju moralnego.

światowid pisze:Teoretycznie wraz z wchodzeniem dusz na wyższe poziomy i ich rozwój, zło i cierpienie powinny zanikac, a miłość i miłosierdzie do bliźniego potegować się.

powiedz mi jak 100 czy 200 lat temu by zareagowali ludzie na taki zamach jak to mialo ostatnio miejsce w Paryżu?
przecież wojna wypowiedziana by byla z miejsca a meczety to by płonęły w całej Europie - hycb anikt nei ma co do tego wątpliwości. wystarczy spojrzeć na to co się dzialo z Żydami, jak komus dziecko zmarlo to przecież przez Żyda.
A dziś? kilka milionów ludzi wyszlo na ulicę w pokojowym geście sprzeciwu.
ludzkość się rozwija, ale neistety jak zwykle słychac tych co najglośniej krzyczą.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 10:27
autor: Hansel
Achill pisze:powiedz mi jak 100 czy 200 lat temu by zareagowali ludzie na taki zamach jak to mialo ostatnio miejsce w Paryżu?
przecież wojna wypowiedziana by byla z miejsca a meczety to by płonęły w całej Europie - hycb anikt nei ma co do tego wątpliwości. wystarczy spojrzeć na to co się dzialo z Żydami, jak komus dziecko zmarlo to przecież przez Żyda.
A dziś? kilka milionów ludzi wyszlo na ulicę w pokojowym geście sprzeciwu.
ludzkość się rozwija, ale neistety jak zwykle słychac tych co najglośniej krzyczą.


Ale choćby to co wyprawia się np w tak zwanym ,,Państwie Islamskim,, wskazuje na to że rozwija się bardzo nierównomiernie.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 10:47
autor: Achill
Hansel pisze:Ale choćby to co wyprawia się np w tak zwanym ,,Państwie Islamskim,, wskazuje na to że rozwija się bardzo nierównomiernie.

Jak masz trzech ludzi w pokoju i tylko jeden jest dobry, to nie znaczy ze wszyscy trzej sa w jednej trzeciej dobrzy - tylko że ten jeden jest dobry.
A dlaczego miałoby to następować równomiernie? Spirytyzm wyraźnie podkreśla, że rozwoju dokonujemy sami jako jednostki. Wskazuje oczywiscie na koniecznosc dbania o rozwoj ogółu... ale ten rozwój to jest to co my tutaj robimy - dzielimy się swoją wiedzą z osobami ktore same szukają. NIe mozemy kogoś wziąc za rękę i poprowadzić bo to rpzeczy idei rozwoju. Postep może nastąpić tylko i wyłącznie gdy sami tego chcemy i dążymy do osiągnięcia tego celu. nikt za nas tego nie zrobi.

Re: Czy można się rozwijać w kierunku zła ?

Post: 27 sty 2015, 10:53
autor: światowid
Właśnie miałem pisać mniej więcej to, co napisał Hansel. Zgadzam się z nim w tej kwestii.

niestety nie ma tu równowagi. Balkany, Czeczenia, Afryka, Azja. Dziesiątki krajów zalanych krwią.
O II wojnie już nie wspomnę. Ale wiek XX to wiek krwi i zła.

dla mnie, zło jest stałe.

Z tego co kojarzę to właśnie np. w neolicie nie było nacisku na przemoc i podbój. Ośrodki w których mieszkali ludzie nie były ogrodzone wałami, okopami. W grobach znajduje się przybory rolnicze, rzemieślnicze lub inne codziennego użytku.. Dopiero potem zaczynają się rozwijać militarne aspekty gospodarki, wynikając z nadchodzących zagrożeń.

Mozę zatem to nie zło powinno się zmiejszać, tylko dobro rosnąć..?
Wtedy stała suma zła na świecie była by jakoś wytłumaczalna.
A to czy dobro rosło i rośnie zależało by tylko od ludzi i ich rozwoju duchowego.