autor: tadyszka » 12 sie 2023, 21:28
Rozdzial 1 Odkrywanie mediumizmu
" Bez wątpienia mediumizm jest jedną z najbardziej fascynujących tajemnic dzisiejszych czasów" - zgodził się z nami asystent Ắulus. "Ziemski człowiek zbliża się do wieku ducha w świetle kosmicznej religii miłości i mądrości i z pewnością potrzebuje wsparcia, aby zrozumieć to zjawisko".
Clarêncio poprosił sympatycznego asystenta o krótkie wprowadzenie do nauki mediumizmu; który przez wiele lat poświęcał się tej pracy i specjalizował się w niej. Był więc przyjacielem naszego mentora i dobroczyńcy, który miał największą wiedzę na ten temat.
Ắulus przyjął nas w przyjazny i uprzejmy sposób.
Opowiedział nam o uciążliwych zagadkach ziemskiej ludzkości i spojrzał na nas stanowczym i jasnym wzrokiem, nie tylko z uwagą starszego brata, ale z czułością kochającego ojca.
Hilário i ja nie mogliśmy ukryć naszego podziwu.
To był przywilej wysłuchać jego przemówienia na temat, który nas tam przywiódł i doskonale zdawaliśmy sobie z tego sprawę.
Połączył kompetencje kulturowe i najgłębszą miłość. To była przyjemność słuchać, jak mówi o potrzebach ludzi. Porównałbym go do uprzejmego i mądrego lekarza, który z radością pracuje jako zwykła pielęgniarka, aby pomagać i ratować.
Ắulus interesował się eksperymentami mediumicznymi od 1779 roku. W tym czasie poznał Mesmera ( 1734-1815, niemiecki lekarz i magnetyzer) w Paryżu, kiedy studiował słynne tezy wybitnego magnetyzera. Nasz nowy przyjaciel urodził się ponownie na początku XIX wieku i mógł z bliska obserwować pracę Allana Kardeca nad kodyfikacją spirytyzmu. Miał kontakt z Cahagnetem( 1805-1885, francuski magnetyzer ) i Balzakiem (1799-1850 , francuski pisarz), z Théophile'em Gautierem (1811-1872, francuski pisarz )i Victorem Hugo ( 1802-1885, francuski pisarz), i zmarł we Francji po poświęceniu wielu lat mediumizmowi i magnetyzmowi. W swojej pracy naukowej kierował się ówczesnymi europejskimi standardami. Kontynuował swoją działalność w świecie duchowym, badając i pracując w apostolacie edukacyjnym. Przez ponad trzydzieści lat Ắulus poświęcał się pracy spirytystycznej w Brazylii. Z optymizmem opowiadał o nowych nadziejach w swojej dziedzinie działalności, a my przyjrzyjmy się jego bogatym wspomnieniom i doświadczeniom.
Byliśmy pod takim wrażeniem jego wyjaśnień, że z trudem odpowiadaliśmy na jego sporadyczne pytania.
"Tak, znamy niektóre aspekty wymiany duchowej", odpowiedzieliśmy z szacunkiem w odpowiednim czasie. Chcieliśmy jednak otrzymać zrozumiałe i szczegółowe informacje na ten temat. Zbadaliśmy już pobieżnie zjawiska "psychografii ( medialnemu pisaniu )", "inkorporacji" ( zjawisko,w którym medium pozwala duchowi się ujawnić poprzez swoje ciało )i "materializacji"( zjawisko mediumiczne,w którym duch staje się widoczny i namacalny) ale to nie wystarczyło, biorąc pod uwagę różnorodne aspekty medialności.
Gospodarz uprzejmie zgodził się nas uczyć.
Był zaangażowany w różne obszary pracy i hojnie udostępnił nam to, co skromnie nazwał "pewnymi zapisami".
Najpierw zaprosił nas na wykład swojego przyjaciela na temat medialności, który miał przemawiać do niewielkiej grupy wcielonych i bezcielesnych uczniów. Ắulus uznał, że będzie to cenne szkolenie również i dla nas.
Bez wahania przyjęliśmy tę hojną ofertę.
Ponieważ nie było czasu do stracenia, natychmiast podążyliśmy za nim.
W przestronnej sali Ministerstwa Komunikacji zostaliśmy przedstawieni trenerowi Albério, który właśnie rozpoczynał swój wykład. Zajęliśmy miejsca wśród dziesiątek przyjaciół, którzy w milczeniu i oczekiwaniu czekali na jego przemówienie.
Podobnie jak wielu innych przełożonych, których spotkałem, Albério wydawał się prosty i skromny na scenie, jakby byłby tylko bratem, który chciałby mieć do nas przyjazne nastawienie.
Mówił z pewnością: "Moi przyjaciele, kontynuujemy nasze studia i musimy pamiętać, że świadomość jest podstawą wszystkich zjawisk.
Wiemy, że wszechświat, rozciągający się w nieskończoność z miliardami miliardów słońc, jest wyrazem Niebiańskiej Myśli. My, jako świadome promienie Wiecznej Mądrości uczestniczymy w rdzeniu Boskiej Myśli w granicach naszej duchowej ewolucji.
Od niezmierzonych struktur gwiazd po subatomowe struktury, wszystko jest zanurzone w żywym Duchu Boga, jak ryby i rośliny wodne w gigantycznym oceanie. Jesteśmy dziećmi Stwórcy i otrzymaliśmy od Niego zdolności do tworzenia i rozwoju, odżywiania i przekształcania.
Nasza pozycja, w porównaniu z pozycją duchów, które osiągnęły już stan aniołów jest nieistotna. Niemniej jednak w ramach naszych ograniczonych wymiarów, możemy promieniować skutecznymi energiami myślowymi i w ten sposób określać nasze własne środowisko psychiczne.
Każdy świat ma swoje charakterystyczne pole elektromagnetyczne i siły grawitacyjne, które utrzymują go w równowadze. Każda dusza otacza się również żywymi siłami, którymi promieniuje, w środowisku istot, do których są przywiązane, ze względu na potrzebę naprawy lub w dążeniu do wzrostu w kierunku nieśmiertelności.
Każda planeta porusza się po orbicie wyznaczonej przez prawa równowagi, nie lekceważąc linii grawitacji, a każda istota porusza się w obrębie powiązanej z nią grupy duchowej.
Jesteśmy ogromnym zgromadzeniem duchów dostrojonych do tych samych wibracyjnych wzorców percepcji. Należymy do całości składającej się z dziewięciu miliardów istot i tworzymy, że tak powiem, ziemską ludzkość.
Tworzymy skromną rodzinę w nieskończonej orkiestrze kosmicznego życia, w której każdy świat mieści pewną społeczność uniwersalnej ludzkości. Dlatego na razie znamy tylko te sposoby życia, z którymi jesteśmy w bezpośrednim kontakcie, ponieważ jesteśmy ograniczeni do wiedzy, która odpowiada naszemu poziomowi rozwoju.
Podobnie jak światy, które poruszają się w przestrzeni i są pod wpływem otaczających ciał niebieskich, jesteśmy zależni od naszych sąsiadów na naszej drodze w przyszłość. Działamy i reagujemy w interakcji z innymi, poprzez duchowe energie, które nieustannie nas odświeżają. Tworzymy, pielęgnujemy i niszczymy formy i sytuacje, krajobrazy i przedmioty, kształtując nasze przeznaczenie.
Nasz umysł jest teraz jądrem inteligentnych sił, tworzących subtelną plazmę, którą nieustannie emitujemy, nadając formę naszym myślom, pod przewodnictwem naszego własnego przeznaczenia.
Idea jest "istotą" stworzoną przez nasz umysł. Nasza myśl nadaje jej formę, a nasza wola nadaje jej ruch i kierunek.
Całość naszych myśli tworzy nasze własne istnienie".
Mówca zatrzymał się na chwilę, której nikt nie odważył się przerwać i następnie kontynuował:
" Z tego łatwo wywnioskować, że wszystkie żywe istoty są wypełniane przez fale ich własnego dynamicznego psychizmu
( inteligentna energia jednostki , która zarządza i kontroluje jego magnetyzm.) Dzieje się to w ramach ich własnych charakterystycznych wymiarów i wzorców wibracyjnych. Ten psychizm jest niezależny od ośrodków nerwowych, ponieważ jest emitowany przez świadomość, a zatem wpływa na wszystkie zjawiska życia organicznego, a nie odwrotnie.
Jeśli uznamy zjawiska animizmu ( nieświadome zjawiska psychiczne generowane poza fizycznym ciałem medium lub zjawiska pozamedialne : przenoszenie myśli, telepatia, telekineza, ruch przedmiotów bez dotyku, materializacja itp.)
za środki komunikacji między duszami lub duchami, niezależnie od płaszczyzny, na której się znajdują, nie możemy lekceważyć duchowego świata nadawcy i odbiorcy. W każdej pozycji mediumistycznej odbiorca jest pod wpływem możliwości i różnorodności jego własnych myśli a nadawca musi poddać się ograniczeniom i interpretacjom własnych pomysłów.
Bezcielesna prymitywna istota komunikująca się z ziemskim uczonym w ciele fizycznym nie będzie w stanie przekazać żadnych wiadomości poza przyziemnymi sprawami, które miały miejsce w jej prymitywnym życiu. Z drugiej strony, bezcielesny mędrzec, który komunikuje się z prymitywnym człowiekiem, nie będzie w stanie udzielić mu natychmiastowej pomocy, z wyjątkiem ograniczonej sfery jego bezpośrednich interesów, czy to pomocy w stadzie bydła, czy uzdrowienia ciała fizycznego. Dlatego prymitywny człowiek nie czułby się szczęśliwy w towarzystwie uczonego człowieka, a mędrzec nie przebywałby długo z prymitywnym człowiekiem. Tam i tutaj brakuje składnika odżywczego, który możemy nazwać "zrównoważonymi wibracjami".
Prawo mówi, że doświadczamy naszej największej radości w towarzystwie tych, którzy podzielają nasze duchowe naswartości i rozumieją nas, tak jak drzewa przynoszą maksymalną ilość owoców, gdy są w swoim rodzaju i może nastąpić wymiana pyłków.
W związku z tym w sferze mediumizmu nie możemy zapominać o kwestii zgodności.
Przyciągamy istoty duchowe, które są w harmonii z nami lub są przyciągane do . Jeśli prawdą jest, że każdy z nas może dać tylko to, co ma do dyspozycji, nie można zaprzeczyć, że każdy otrzymuje zgodnie z tym, co daje.
Świadomość lub zmysł jest podstawą wszystkich manifestacji mediumicznych, niezależnie od tego, jak te manifestacje są wyrażane, i dlatego niezbędne jest wzniesienie myśli i przyswojenie wartości moralnych i kulturowych. Jest to jedyny sposób, aby przyjąć światło wyższych sfer, które są dystrybuowane przez mądre i kochające istoty, które czuwają nad naszym życiem.
Ci, którzy porównali nasz duchowy świat do lustra, mieli rację.
Odbijamy obrazy, które nas otaczają i wysyłamy obrazy, które tworzymy.
Ponieważ nie możemy uciec od dyktatu przyciągania, możemy odbijać światło i piękno tylko wtedy, gdy piękno i światło znalazły miejsce w zwierciadle naszego wewnętrznego życia.
Duchowe emanacje, w zależności od ich natury, mogą promować stagnację lub napędzać nas do przodu, ponieważ każda istota ludzka żyje w miejscach, które dla siebie stworzyła, albo w niebie albo w piekle.
Ten stan jest generowany w najbardziej ukrytych zakamarkach serca i sumienia, niezależnie od ciała fizycznego, ponieważ biorąc pod uwagę życie jako chwalebną wieczność, śmierć jest jedynie przejściem między dwoma różnymi etapami tego samego doświadczenia w "nieśmiertelnym dzisiaj".
Znajdujemy mediumizm w ludziach zawsze i wszędzie.
Uświęcające misje i niszczycielskie wojny, szlachetne czyny i okrutne obsesje mają swoje źródło w emanacjach indywidualnej lub zbiorowej świadomości, w połączeniu ze wzniosłymi lub destrukcyjnymi siłami myśli, które ją odżywiają.
Dlatego uczmy się niestrudzenie i doskonalmy się każdego dnia.
Wszyscy jesteśmy mediami w działaniach, w które się angażujemy i poświęcamy.
Siły psychiczne, niezależnie od tego, jak są wyrażane, są własnością wszystkich istot, ale nie ma mediumicznej doskonałości bez rozwoju osobowości.
Zachęcanie do ruchu energii bez podsycania ich impulsów przynosi efekt przeciwny do zamierzonego.
Niebezpieczne jest posiadanie czegoś bez możliwości kontrolowania tego impulsu aby go właściwie wykorzystać.
Lustro, które leży w błocie, nie odbija blasku słońca.
Niespokojne morze nie odbija obrazu gwiazd na niebie.
Jeśli chcemy otrzymywać przesłania wyższych dusz, musimy podnieść nasz poziom wiedzy poprzez ciągłe właściwe uczenie się i uszlachetnić nasze uczucia poprzez wytrwałe praktykowanie wyższych cnót.
Samo mediumizm nie wystarczy.
Ważne jest, abyśmy wiedzieli, jakie duchowe fale odbieramy, aby rozpoznać jakość naszej pracy i ocenić nasz kierunek".
Albério kontynuował swoje cenne wyjaśnienia, a następnie odpowiadał na trudne pytania zadawane przez różnych uczniów. Ja sam zdołałem zebrać wiele materiału, który wciąż potrzebowałem pogłębić, więc wraz z Hilário pożegnałem się z instruktorami krótkimi słowami wdzięczności. Ắulus obiecał spotkać się z nami następnego dnia.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...
spirytystka na emigracjii