autor: cthulhu87 » 16 sty 2010, 14:50
W jednym z numerów "Bluszczu", popularnej gazetki dla kobiet, która ukazywała się w drugiej połowie XIX wieku, czytałem artykuł wspomnieniowy o Mickiewiczu. Była tam wzmianka o próbie odbycia przez niego seansu. Poeta zasiadł z przyjaciółmi wokół stolika, problem w tym, że przesiedzieli tak przez dłuższy czas, a stół nawet nie zadrżał, nie mówiąc już o wirowaniu;). Mickiewicz stwierdził więc, że "wirujące stoliki" to głupota i dał sobie spokój;) . Być może miał też inne jakieś doświadczenia w tym zakresie, ale tylko o tym mam jakieś dane;)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl