autor: danut » 24 sty 2018, 13:57
Jej przedstawienie problemu popieram, autorka podaje bardzo dużo trafnych uwag, takich, które sama dostrzegłam. Jednak jak już pisałam do soldado Lisa dała się wkręcić jakimś ludziom w marketing, w którym nie raz odgrywa sceniczną rolę widzącej choc wtedy nic nie widzi. No cóż, pewnie ułakomiła się przy tym wszystkim też na łatwy zarobek i w ten sposób nad wykorzystuje to czego doświadczyła. Ale dobrze, że podjęła ten temat i go opisuje.