Ochrona domu

[orystes]

Chyba najlepsza jest tzw szalwia biala dostepna w sklepach ezoterycznych lub przez Internet. Ladnie pachnie i gdy sie okadza mieszkanie trzeba tez sie mocno i z sila modlic o ochrone i oczyszczenia i to dziala. ...

Ja bym raczej polecał Salvia divinorum (Szałwia wieszcza), niestety bardzo trudna do zakupu w Polsce, za to o wiele bardziej ezoteryczna od szałwi białej

[000Lukas000]

A ja bym polecał studiowanie ewangelii, medytację, modlitwę a nie zabobony moi drodzy.

[Darel]

A ja bym polecał studiowanie ewangelii, medytację, modlitwę a nie zabobony moi drodzy.

Święte słowa! Żadne rośliny nie podniosą wibracji naszych domów równie skutecznie jak dobra, szczera modlitwa

[Nikita]

Jasne , ze modlitwa i czyste serce najwazniejsze ale korzystajmy tez z madrosci roznych ludow bo ludy posiadaly duza wiedze na temat swiata, w ktorym zyjemy.

[000Lukas000]

Nie zawsze Nikito jednak ta wiedza miała poparcie w rzeczywistości, często to były tylko mity i tradycje.

[Nikita]

Madrosc ludowa jest wielka i tego raczej nie mozesz oceniac czy byla prawdziwa czy nie...bo ta wiedza pomagala ludziom przetrwac i ja mam wielki szacunek do wszelkich tradycji. Dzis tak chetnie sie smiejemy z ludow tzw prymitywnych a oni umieli prztrwac w ciezkich warunkach , umieli to czego my dzis nie umiemy...i mieli polaczenie z Matka Natura. Osoby gleboko intuicyjne czuja te zaleznosci ale wiekstzosc ludzi stracila kontakt z natura i nie czuje nic.

[Xsenia]

A ja bym polecał studiowanie ewangelii, medytację, modlitwę a nie zabobony moi drodzy.

Poprę Nikitę i nie zgodzę się z tobą Łukaszu. Rośliny, ich zastosowanie i ich możliwości, to nie zabobony, tylko udowodniona przez pokolenia nauka. Czosnek, cebula, cynamon, imbir, szałwia mają właściwości dezynfekujące, antybakteryjne i antywirusowe. A akurat szałwia występuje w wielu kosmetykach i lekarstwach. Jej działanie jest udowodnione, również przez medycynę. A pokaż mi dowody na każdorazowe działanie studiowania ewangelii, medytacji czy modlitw.
Studiowanie ewangelii (tym bardziej, że to raczej zbiór wymyślonych bajek niż prawdziwe zdarzenia) raczej nic nie daje. Medytacja może co najwyżej uspokoić i pomóc w poukładaniu sobie spraw w głowie. Modlitwa podobnie, raz działa, raz nie, w zależności od "sił wyższych".
A szałwia, imbir, czosnek zawsze działają, bo to są jakby nie było, pewne związki chemiczne, które mają takie, a nie inne działanie. I działają zawsze.

[cthulhu87]

Jakość życia, nastrój, spokój wewnętrzny, siłę wewnętrzną można budować na różne sposoby. Jedna osoba potrzebuje do tego ewangelii, inna ''związków chemicznych", jeszcze innej wystarczy posłuchać kojącej muzyki. Nie wiem, o co się spierać. Jeśli komuś pomaga być lepszym człowiekiem nacieranie się maścią ze spleśniałego sera, wędzonych śledzi i czosnku, jednocześnie stojąc na głowie i dotykając lewego ucha prawą nogą, niech to robi , cóż to komu przeszkadza? (no chyba, że się nie umyje i czuć od niego śledziami i czosnkiem )

[Mirek]

A ja bym polecał studiowanie ewangelii, medytację, modlitwę a nie zabobony moi drodzy.

Poprę Nikitę i nie zgodzę się z tobą Łukaszu. Rośliny, ich zastosowanie i ich możliwości, to nie zabobony, tylko udowodniona przez pokolenia nauka. Czosnek, cebula, cynamon, imbir, szałwia mają właściwości dezynfekujące, antybakteryjne i antywirusowe. A akurat szałwia występuje w wielu kosmetykach i lekarstwach. Jej działanie jest udowodnione, również przez medycynę. A pokaż mi dowody na każdorazowe działanie studiowania ewangelii, medytacji czy modlitw.
Studiowanie ewangelii (tym bardziej, że to raczej zbiór wymyślonych bajek niż prawdziwe zdarzenia) raczej nic nie daje. Medytacja może co najwyżej uspokoić i pomóc w poukładaniu sobie spraw w głowie. Modlitwa podobnie, raz działa, raz nie, w zależności od "sił wyższych".
A szałwia, imbir, czosnek zawsze działają, bo to są jakby nie było, pewne związki chemiczne, które mają takie, a nie inne działanie. I działają zawsze.

Człowiek tak zidiociał, że zapomniał iż zdrowie powinno być z jedzenia, a nie z chemii. Że wszystko zostało tak stworzone na Ziemi aby nam służyło i pozwalało żyć w ciągłym zdrowiu. Na własne życzenie zniszczyliśmy to wszystko.

[Xsenia]

Jedna osoba potrzebuje do tego ewangelii, inna ''związków chemicznych", jeszcze innej wystarczy posłuchać kojącej muzyki. Nie wiem, o co się spierać. Jeśli komuś pomaga być lepszym człowiekiem nacieranie się maścią ze spleśniałego sera, wędzonych śledzi i czosnku, jednocześnie stojąc na głowie i dotykając lewego ucha prawą nogą, niech to robi , cóż to komu przeszkadza? (no chyba, że się nie umyje i czuć od niego śledziami i czosnkiem )

Dobre Cthulhu Ale fakt, niech każdy robi to co mu pomaga Jeśli komuś pomagają modlitwy, to niech isę modli. Jesli komuś pomaga paleni szałwii, to niech pali. I niech nie myli jej z marihuaną